reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

reklama
Dzien doberek,

u nas tez sniegu cala masa, rano do tego jeszcze -7 na termometrze. Niech ta zima idzie juz precz. Dzisiaj mam jechac na zakupy, a mam wyjazd z parkingu po zakrecie i pod ostra gorke - wyjazd wyslizgany i oblodzony. Znowu stres, raz jak tej zimy sie zakopalam to probujac sie wydostac zrobilam wgniecenie o drewniany slupek, ostatecznie ratowal mnie sasiad, ale wstydu sie najadlam... od tamtego czasu nie ruszam sie nigdzie jak nie musze, ale w lodowce juz same swiatlo, a m. ostatnio wraca o 20 i chocby chcial nie ma kiedy zrobic zakupow :-(

Ja planuje sn i ze znieczuleniem - tak mialam pierwszy porod i dziekowalam Bogu za znieczulenie, bo bylam juz tak wymeczona, ze po prostu nie dalabym rady. Bylo troche komplikacji, bo maly sie gdzies po drodze zaklinowal, ale ostatecznie mi sie udalo bez zadnej ingerencji. Na razie i tak nie ma co gdybac, bo jeszcze sie okaze, ze maluszek nie obroci sie glowka i tyle z sn ;-) A dla pierworodek moja rada, zeby za wczesnie sie porodem nie stresowac - na razie spokojniej bedziecie spac. Porod to nic strasznego, ale im wiecej bedziecie myslec, tym bardziej bedziecie sie bac.

Wspolczuje nieprzespanych nocek, ja nawet wstalam wzglednie wyspana. Pisze wzglednie, bo nawet wtedy zamiast swieza i rzeska jestem wykonczona :-D

Palindromea - co za szczescie, ze ten gaz poczulas! Dobrze, ze na uprzejmego pana trafilas.
Robaczek - super wiesci!!!
Korba - czekamy :tak:

Edit, bo nie nadazam ;)
natis - ale fajnie :) ja ani w tej, ani w poprzedniej ciazy nigdy nie poczulam zadnej czesci wystajacej. Musialo byc super przezycie.

MatkaEwa - zdaje mi sie, ze zneczulenie wylacza sie na parte (ja mialam taka kroplowke/pompe, moglam sobie sama dozowac) - ale nie mam 100% pewnosci, bo ledwo przytomna bylam. Ja w kazdym razie parte czulam, ale mnie nie bolaly, a mialam dodatkowo jeszcze oxy. Albo to bylo nic w porownaniu z tym co bylo przed zzo ;-)


Milego dnia!
 
Ostatnia edycja:
Korba czekamy na Ciebie!
przytulanko.gif


anula możesz być dumna z Tosi
smiech2.gif
Pieknie się zachowała!

Sara wyobrażam sobie jak musicie się cieszyć z przeprowadzki!
feta2.gif
pedzi_dogaja.gif
Tempo mieliście błyskawiczne http://***************/liviatn/images/Minka%20shock/yikes.gif Kochana, mam nadzieję, że wizyta u kosmetyczki będzie udana i wrócisz zrelaksowana
napoj1.gif


Palindromea, mamaWikusi ja mam to semo tempo co Wy - jeszcze trochę rzeczy do zrobienia mi zostało, a nie lubię odkładać na potem, bo jeszcze bardziej mi się nie chce
hanghead.gif


Co do porodu - to mam tak jak Kingusia- nie wiem, teraz myślę tylko o tym, aby do czerwca szybko zleciało.

MatkaEwa super opisałaś uczucia po porodzie - i chyba na tym trzeba się skupić
klopot1.gif


Natis ale cudnie opisałaś sytuację z Lenką! 30 tydzień zaczął się magicznie
divers2346.gif
Miłego spotkania z Madzią
nauchoqo8.gif


U nas wieje tak, że http://***************/liviatn/images/Minka%20shock/shocked.gifDzisiaj Dzień Konsumenta - chwalić się, co która dzisiaj kupiła
divers2346.gif
 
Ostatnia edycja:
agacia - dla mnie tylko jedna opcja - Ujastek. Tam rodziłam Antoninkę i byłam bardzo zadowolona z opieki. Po za tym moja gin jest stamtąd :) Sale 2,3 osobowe, w każdej łazienka, telefon do dyżurki położnych. Czyściutko. No i personel super ( z małymi wyjątkami, ale tak jest zawsze, nie mogą przecież tylko fantastyczni ludzie tego zawodu uprawiać :p) Wiem, że krążą opinię, że z Ujastka zrobiła się fabryka, ale ja się z tym nie zgadzam :)

Korba - wracaj do nas wracaj !!!! dobrze że Zosieńka siedzi w brzuchu - pewnie się tej zimy przestraszyła, przynajmniej taki z niej pożytek :p

Mikoto - ojj tak strasznie jestem z niej dumna :) a i zapomniałam napisać ostatnio - również dołączam do fanklubu Twoich wpisów !!!

Natisku - oj zazdroszczę sytuacji z Lenką :) Mój Lolinek na razie raczy wypinać dupkę i główkę, dobre i to haha a te kopniaki mmmmm Tosia była bardziej łaskawa dla matki :p
 
Ostatnia edycja:
Wtam prawie południowo,
wczoraj musiałam pojechać potwierdzić zwolnienie do lekarza sądowego, (ktoś mnie powołała na świadka, mocno wkurzająca sprawa, nawet szkoda mi czasu żeby opisywać), i niestety w teorii przy zwolnieniu leżącym lekarz powinien przyjechać do mnie, ale jak to zwykle bywa w praktyce z tym już problem. No nic doczołgałam się jakoś mimo bólu głowy, swoje odczekałam,dobrze, że lekarz był miły. Cały wyjazd tak mnie wykończył, że jak zwykle musiałam w połowie drogi odpocząć u rodziców i potem do domku i padłam jak kawka - na sofie wieczorem zaspałam.
I dziś nadrabiam wczorajsze wasze wpisy i szlag mnie trafia bo ten mój wiejski internet to tak zamula ... Miało być szybciej czyli oferta do 10 mega a jest 1 mega :baffled:

Kingusia z całego serca życzę żeby samopoczucie się poprawiło, a z tym bieganiem siku to ja też mam dosyć ...
Dmuchawcu ty też nie szalej zbytnio przed tymi odwiedzinami z tymi gruntownymi porządkami i nie dźwigaj zakupów, bo już przy pszczółkach się na pewno wystarczajaco krzątasz a ty przecie w ciąży !!!
Mikoto dzięki za kolejne komiksowe posty, uwielbiam je czytać i ogladać, i też już chcę wiosnyyyyyyyyyyyyyy :happy:
Anula super że Tosia taka madra dziewczynka :happy: i życzę żeby żoładek nie zauważył antybiotyku :eek:
Palin dzięki Bogu, że szybko wyczułaś gaz, a z układaniem w szafach to daj sobie czas, to nie ucieknie a ty po maratonie remontowym potrzebujesz z Mikołajem odpoczynku.

Paulus jak tam twoje plecy ? Lepiej już dzisiaj?
MatkaEwa dobry patent z tą pozytywką i przykładaniem do brzuszka, ja na razie mojemu syneczkowi puszczam kołysankę dla okruszka w wykonaniu "raz, dwa, trzy", moja ulubiona.
Natis dziewczyny już pytały a propos bóli głowy twojej Natalki, robiłaś jej ostatnio podstawowe badania ? A do tego neurologa warto też w miarę szybko się udać, może wyśli Darka ?
I życzę żeby tantum rosa pomogło .
A o tym dotyku tatusiowym z córeczką to aż się czyta z radosnym sercem. Niezapomniane chwile ... Trzeba było to uwiecznić chociaż komórką i za parę lat pokazać Lence zdjęcie.

Isis a co ty tak zwlekasz z tą glukozą ? Coś widzę, że ciężko ci się wybrać do tego laboratorium, ale nie odkładaj w nieskończoność, wiem, że to mało przyjemne, ale pójdziesz i będzie z głowy.
Teri a jak tam dzisiaj twój brzuszek ? Już OK?
Tobie , dmuchawcowi, natis i wszystkim , którym włącza się światełko na sprzątanie przypominam : NUDNE KOBIETY MAJĄ NIESKAZITELNIE CZYSTE DOMY :) więc pamiętajcie - wszystko z umiarem !!! - to sentencja z magnesika na mojej lodówce i jak mam bałagan i wyrzuty sumienia, to sobie czytam parę razy dla uspokojenia sumienia :)

Saara twoje plany dzisiejsze brzmią super :happy: wiosno witaj w nowej fryzurze :happy:

Super, że Korba z Zosią wracają do domowych pieleszy :tak::tak::tak:

Mama wikusi gratki z powodu trójeczki z przodu :rofl2::rofl2::rofl2:
 
Wy to przynajmniej macie zimę za oknem, a ja takie byle co - jakby zima prowadziła jakąś wojnę z wiosną. I śnieg lekko przykrywa gdzieniegdzie trawę:crazy: Tak ponuroooo jest :no: Znając moje szczęście, to nawet o 12 jak będę szła do auta, to szyby trzeba będzie skrobać - zawsze tak jest.. także może ja powinnam nigdzie samochodu nie ruszać i wiosna przyjdzie raz dwa :-p

Znowu zaspałam.. tzn wstałam tuż przed 11:00 masakryczne jest to, że najlepsze spanie mam nad ranem chociaż dzisiaj w nocy też nieźle spałam, jak na moje możliwości a raczej jak na moją ciążową bezsenność.

Miłego piątku - następnym razem poproszę o wiosenny widok z okna :-D
 
no ja ledwo funkcjonuje po tej nocy brzuch nadal pobolewa :-( wziełam ciepłą kąpiel trochę przeszło położyłam się do łóżka taka senna po kąpieli i już prawie odpływałam a tu dzwonek do drzwi :wściekła/y:chodzili z kociej wiary nawet nie otwierałam bo nie zamierzam się z nimi wdawać w gadkę a ci uparci dzwonili chyba ze 4 razy !!!!!!!!! no i po spaniu :wściekła/y::angry: chyba juz teraz nie zasnę może zrobię południową drzemkę :sorry: wczoraj oglądałam do puzna film wciągnął mnie nawet bo był o parze która spodziewała się dziecka ''para na życie '' i na samej końcówce mi sie przysnęło bo obudziłam się na literach końcowych :wściekła/y: a potem już zaczął się ból brzucha i atrakcje więc już do rana nie spałam :-(

dziekuję dziewczyny że pytacie o Dawida niby już coś zje ale to nie to co jadł wcześniej zupy zje 2 łyżki drugiego tak dzióbnie tylko rano jadł płatki zawsze przed szkołą a teraz mu naszykuję to potem tylko wylewam chyba mu się żołądek skurczył może to taki okres przejściowy :-(

super że korba wychodzi znaczy ze Zosia jest juz bezpieczna :tak:

natis ale mieliście super przeżycie :-D
 
Witam :)

Wspaniale, że Korba wychodzi :tak:
Natis zazdroszczę przeżycia. Rozczulił mnie twój opis:tak:
Palin boże dobrze, że poczułaś. Ja to bym pewnie powiedziała, że to od farby i nic nie zrobiła. O ludzie aż mi się gorąco zrobiło
Teri oby brzuszek szybko przestał boleć:tak:

Mój brzuszek od wczoraj taki jakiś dziwny. Spina się, twardnieje ale nie boli ( a może to maluszek się wypina) Najlepiej mu jak leżę lub siedzę więc staram się nie chodzić za dużo. Dzisiaj też mocz zrobiłam. Jutro będą wyniki więc trzymajcie mocno kciuki co by już tych bakterii nie było.
 
Jejku Nati, ale fajnie :) Lenka podziękowała tatusiowi za opiekę i troskę :) cudnie :)

Keks, odpoczywaj dziś kochana !

Mikotko, mi też podobają się Twoje posty, prawdziwie wiosennie się robi :)

Anula Tosia to prawdziwa przyjaciółka dla swoich koleżanek, naprawdę !


A ja słucham sobie właśnie letnich, ulubionych piosenek, kojarzących się z moim ulubionym miejscem - Bałtykiem :)
Mówili Na Nią Słońce - YouTube

Planuję z małym Hubertem wybrać się pod namiot w lipcu. Odważyłybyście się ? Fakt mam blisko, bo 15 km więc w razie czego do domu można wrócić w każdej chwili.
Tak samo w sierpniu chcemy jechać ale autem do Legolandu i też zastanawiam się czy to dobry pomysł. Fakt, że autem 400 km w jedną stronę mamy, bo do Szwecji to promem.
Macie już plany na wakacje ?
 
reklama
mikoto: czytałam wszystkie wątki czerwcówkowe na bb. :-)

matkaewa: a za każdym razem cię nacinali? Bo mnie tak i to cholerstwo potem boli...:-(

Ja oba porody miałam SN.
Dziewczyny- pierworódki: pewnie się nasłuchałyście mnóstwa relacji z porodów. Powiem tak- nie dość, że każda kobieta inaczej rodzi, to jeszcze każde swoje dziecko inaczej rodzi. To jest dopiero niewiadoma!!!! ;-) Ja określę moje wspomnienia tak: nie jest łatwo, ale natura tak to wymyśliła,że ból nasila się stopniowo no i są zbawienne przerwy w skurczach. Dla mnie najgorsze było ok pół godziny przed parciem, gdzie są już takowe bóle, a przeć jeszcze nie każą. Pół godziny- jakoś da się wytrzymać. Samo parcie- super sprawa! Nacięcie krocza nic nie boli. Potem trochę jak sie goi, ale to można jakieś tabletki brać, nawet jak się karmi piersią. A jak Ci dziecko położą na brzuchu to są takie emocje, że NIC tego nie przebije!!! I uczucie błogości i spokoju... CUD NARODZIN!:tak:
 
Do góry