Natis, rozkojarzona jestem od początku ciąży, nie wiem czy po fenku bardziej, chyba nie. Bóle głowy mam jednak masakryczne, choć powiem Ci, że nie wiem ile u nas to z fenka, a ile z faktu, że ciągle leżymy i dotleniamy się tylko "okiennie" i podczas wizyty u lekarza, na trasie parking-gabinet.
lutka została u mnie tak samo 2x2, one mają taką samą dawkę 50 czegoś tam. mój gin po moich kilku pytaniach czy ta pod język nie jest słabsza, rozłożył mi artykuł z porównaniem, co mnie uspokoiło. bałam się, że jak jest bliżej dziecka, to szybciej się wchłania, ale mam taką zmianę już od 11 tc. a zmiana oczywiście przez krwawienia...
ja nauczyłam się rozumieć, że mój mąż to nie ja i nie widzi potrzeby wycierania kurzu np z listewek przy drzwiach, czasem mnie trzęsie jak ten kurz widzę, ale to teraz taka pierdoła, że uczę się to olewać
lutka została u mnie tak samo 2x2, one mają taką samą dawkę 50 czegoś tam. mój gin po moich kilku pytaniach czy ta pod język nie jest słabsza, rozłożył mi artykuł z porównaniem, co mnie uspokoiło. bałam się, że jak jest bliżej dziecka, to szybciej się wchłania, ale mam taką zmianę już od 11 tc. a zmiana oczywiście przez krwawienia...
ja nauczyłam się rozumieć, że mój mąż to nie ja i nie widzi potrzeby wycierania kurzu np z listewek przy drzwiach, czasem mnie trzęsie jak ten kurz widzę, ale to teraz taka pierdoła, że uczę się to olewać