reklama
Kasienka i Krzysio
Zaciekawiona BB
mailuj
Fanka BB :)
Kasieńko będę się o to modliła!
Kasienka i Krzysio
Zaciekawiona BB
Witajcie!
Nie wiem czy jest to wlasciwe miejsce...Ale moze pomozecie?
Moja kolezanka dwa dni temu urodzila synka... byl chory... mial wode w plucach, o tym bylo juz wczesniej wiadomo, ale walczyli o niego... 10 tyg przed terminem urodzil sie przez CC, nie przezyl doby... Jest mi okropnie smutno z tego powodu, sama nie wiem co moge zrobic dla niej, a moze nic nie robic? Nie wiem czy pytac jak sie czuje? Ale to chyba jest bez sensu, bo na pewno czuje sie okropnie, przeciez to dla niej i jej meza wielka strata...Mamy w tej chwili kontakt telefoniczny, smsowy... Nie wiem co robic...
Czy mozecie mi napisac co oczekuje taka mama? Czy chce byc poprostu sama z tym? A moze potrzebuje wsparcia kogos obcego, tzn nie z rodziny? Co robic??? Czy jest cos co moge powiedziec, co ja wesprze, pomoze?
[*] dla Waszych dzieciatek...
Nie wiem czy jest to wlasciwe miejsce...Ale moze pomozecie?
Moja kolezanka dwa dni temu urodzila synka... byl chory... mial wode w plucach, o tym bylo juz wczesniej wiadomo, ale walczyli o niego... 10 tyg przed terminem urodzil sie przez CC, nie przezyl doby... Jest mi okropnie smutno z tego powodu, sama nie wiem co moge zrobic dla niej, a moze nic nie robic? Nie wiem czy pytac jak sie czuje? Ale to chyba jest bez sensu, bo na pewno czuje sie okropnie, przeciez to dla niej i jej meza wielka strata...Mamy w tej chwili kontakt telefoniczny, smsowy... Nie wiem co robic...
Czy mozecie mi napisac co oczekuje taka mama? Czy chce byc poprostu sama z tym? A moze potrzebuje wsparcia kogos obcego, tzn nie z rodziny? Co robic??? Czy jest cos co moge powiedziec, co ja wesprze, pomoze?
[*] dla Waszych dzieciatek...
Ostatnia edycja:
dominikaknika
mama Nikoli[*] i Julci
sloszym napewno potrzebuje ale nie po to zebys sie pytala jak sie czuje bo czuje sie tak samo a te pytania sa denerwujace tak jak powiedzenie "czas leczy rany" "wszystko bedzie dobrze" "bedziecie miec kiedys dziecko" itp. ona potzrebuja kogos komu bedzie mogla sie wyplakac, kto z nia posiedzi nawet w ciszy, napewno nie mozesz jej tez powiedziec zeby nie plakala bo to sie jakos ulozy... moze zajmijcie sie czyms zeby tyle nie myslala o starcie swojego synka, mi pomoglo ukladanie puzzli, decoupe itp. to mi zajmowalo duzo czasu i troche sie "oderwalam od rzeczywistości". wiem po sobie ze po pewnym czasie zacisnie zeby i bedzie dalej zyla ale nie tak jak wczesniej, czesto bedzie miala gorsze dni, depresje itp
dominikaknika
mama Nikoli[*] i Julci
nie rozdzierasz ran od zawsze są nie zaleznie czy ktos pyta mowi czy nie, fajnie ze chcesz pomoc swojej kolezance chyba kazda z nas to docenia ona kiedys tez ze byl ktos "obcy" kto byl przy niej w takich chwilach, kiedys sie otrzasie zacisnie zeby i bedzie zyc z dnia na dzien. ja wierze w "lepsze jutro" wiem ze przy pomocy mojej Nikoli przez czarne chmury ktore są nade mna zablysnie słońce i tego też zycze twojej kolezance
Malinkaizi
Mama pięciu dziewczynek
reklama
Podziel się: