keks
Zaciekawiona BB
Witam po chyba tygodniowej przerwie,
siędzę już chyba z 4 godziny i was nadrabiam , aż mnie oczy bolą od czytania
ja niezmiennie leżę w domu i jak nie urok to przemarsz wojsk czyli dalej bez zmian, albo żołądek daje w kość albo głowa (pewnie od żołądka), mam nadzieję, że po ciazy żołądek trochę odpuści, bo już mnie wykańcza, a mam tylko już 1/3 żołądka bo resztę mi wycieli ,
dobrze, że chociaż wymioty ustąpiły i dieta choć ubożuchna to przynajmniej już nie chudnę, chociaż do wagi sprzed ciąży jeszcze mi brakuje chyba ze 2 kg, i tak wam zazdroszczę jak piszecie o tych naleśnikach i pizzy !!! tak mi się marzy coś innego oprócz gotowanego mięska i gotowanych warzyw, a lody z mac donaldsa to już mi się po nocach śnią , razem z pizzą hawajską , no nic to, dam radę,
NikaMD ty chyba też miałaś takie macdonaldowo-lodowe sny ;-)
pisałaś jeszcze o skurczach w nodze, mi tez ostatnio coraz częsciej dokuczają, czy ktos jeszcze też tak ma ?
I jeszcze mam takie kłucia w prawym boku, tak w okolicach pasa, czy wam też tak może coś dokucza ?
Kingusia trzymam kciuki za dzisiejszą połówkową wizytę, mam nadzieję, że wrócisz z niej w dużo lepszym nastroju !
Smile4u gratuluję komody i wieszaka , i masz rację zakup na dłużej więc warto odżałować, a potem cieszyć oko
Isis cieszę sie, że wypad do Karpacza udany, co tam pogoda, grunt to radocha dla całej rodzinki :-)
Dmuchawiec - pozostaję pod wrażeniem "kiełbasek" w wykonaniu twoich pociech, widać , że dziewczyny z inwencją twórczą do szaleństwa ;-), czy to po mamie ?
Korba a jak twoje ciśnienie po weekendzie, ostatnio pogoda nie sprzyja ...
Mama wikusi2010 wysłałam ci wiadomość na PW z telefonem,
pisałyście trochę o TV, ja też kiedyś nie mogłam wysiedzieć w ciszy, musiałam mieć włączony TV , ale teraz w ciazy jakoś mi się odmieniło i mnie denerwuje, że czesto te programy takie głupawe, a nie mam satelity ani kablówki, przrzuciłam się na radio i tak ja fioletowa lubię tez rękodzielnictwo, jak tylko samopoczucie pozwoli to poszaleję i zrobię scrapbookingowy album ciażowy dla mojego dzidziusia, to moje marzenie, uwielbiam takie albumy , mam nadzieję, ze bedzie fajna pamiątką dla dzidziusia jak był jeszcze w brzuszku, ciągnie mnie jeszcze do szycia, ale jak na razie umiem tylko szyć papier czyli robić kartki z przeszyciami, ale marzyłaby mi się taka pikowana kołderka dla Malucha, patchworkowa, do łóżeczka, uwielbiam taki styl ,
Mama Trójki ja też jeszcze nie wiem co tam mi w brzuszku siedzi czy chłopczyk czy dziewczynka, pewnie w następnym tygodniu będę miała USG połówkowe to może wtedy się dowiem,
Natis szacun dla męża, chłop zachował się jak należy wobec delikatnie mówiąc "niewychowanego buca", a za bałagan nagana się należy !!!, , ja na temat bałaganu mogłabym pisać elaboraty , mój maż ma inne poczucie co znaczy porządek i wierz mi ja nie jestem straszną pedantką, ach ten meski świat czasem trudno zrozumieć
Kari tobie życzę sił do zmagania się ze swoim chłopem, wyzalaj się jak potrzebujesz, bo człowiek musi gdzieś wyrzucić to z siebie inaczej nabawi się wrzodów albo jakiegoś innego dziadostwa, fajnie, że twój Adaś to taka przylepa :-)
dobra, starczy tego elaboratu bo trzeba pomysleć o jakimś jedzeniu
miłego dnia
siędzę już chyba z 4 godziny i was nadrabiam , aż mnie oczy bolą od czytania
ja niezmiennie leżę w domu i jak nie urok to przemarsz wojsk czyli dalej bez zmian, albo żołądek daje w kość albo głowa (pewnie od żołądka), mam nadzieję, że po ciazy żołądek trochę odpuści, bo już mnie wykańcza, a mam tylko już 1/3 żołądka bo resztę mi wycieli ,
dobrze, że chociaż wymioty ustąpiły i dieta choć ubożuchna to przynajmniej już nie chudnę, chociaż do wagi sprzed ciąży jeszcze mi brakuje chyba ze 2 kg, i tak wam zazdroszczę jak piszecie o tych naleśnikach i pizzy !!! tak mi się marzy coś innego oprócz gotowanego mięska i gotowanych warzyw, a lody z mac donaldsa to już mi się po nocach śnią , razem z pizzą hawajską , no nic to, dam radę,
NikaMD ty chyba też miałaś takie macdonaldowo-lodowe sny ;-)
pisałaś jeszcze o skurczach w nodze, mi tez ostatnio coraz częsciej dokuczają, czy ktos jeszcze też tak ma ?
I jeszcze mam takie kłucia w prawym boku, tak w okolicach pasa, czy wam też tak może coś dokucza ?
Kingusia trzymam kciuki za dzisiejszą połówkową wizytę, mam nadzieję, że wrócisz z niej w dużo lepszym nastroju !
Smile4u gratuluję komody i wieszaka , i masz rację zakup na dłużej więc warto odżałować, a potem cieszyć oko
Isis cieszę sie, że wypad do Karpacza udany, co tam pogoda, grunt to radocha dla całej rodzinki :-)
Dmuchawiec - pozostaję pod wrażeniem "kiełbasek" w wykonaniu twoich pociech, widać , że dziewczyny z inwencją twórczą do szaleństwa ;-), czy to po mamie ?
Korba a jak twoje ciśnienie po weekendzie, ostatnio pogoda nie sprzyja ...
Mama wikusi2010 wysłałam ci wiadomość na PW z telefonem,
pisałyście trochę o TV, ja też kiedyś nie mogłam wysiedzieć w ciszy, musiałam mieć włączony TV , ale teraz w ciazy jakoś mi się odmieniło i mnie denerwuje, że czesto te programy takie głupawe, a nie mam satelity ani kablówki, przrzuciłam się na radio i tak ja fioletowa lubię tez rękodzielnictwo, jak tylko samopoczucie pozwoli to poszaleję i zrobię scrapbookingowy album ciażowy dla mojego dzidziusia, to moje marzenie, uwielbiam takie albumy , mam nadzieję, ze bedzie fajna pamiątką dla dzidziusia jak był jeszcze w brzuszku, ciągnie mnie jeszcze do szycia, ale jak na razie umiem tylko szyć papier czyli robić kartki z przeszyciami, ale marzyłaby mi się taka pikowana kołderka dla Malucha, patchworkowa, do łóżeczka, uwielbiam taki styl ,
Mama Trójki ja też jeszcze nie wiem co tam mi w brzuszku siedzi czy chłopczyk czy dziewczynka, pewnie w następnym tygodniu będę miała USG połówkowe to może wtedy się dowiem,
Natis szacun dla męża, chłop zachował się jak należy wobec delikatnie mówiąc "niewychowanego buca", a za bałagan nagana się należy !!!, , ja na temat bałaganu mogłabym pisać elaboraty , mój maż ma inne poczucie co znaczy porządek i wierz mi ja nie jestem straszną pedantką, ach ten meski świat czasem trudno zrozumieć
Kari tobie życzę sił do zmagania się ze swoim chłopem, wyzalaj się jak potrzebujesz, bo człowiek musi gdzieś wyrzucić to z siebie inaczej nabawi się wrzodów albo jakiegoś innego dziadostwa, fajnie, że twój Adaś to taka przylepa :-)
dobra, starczy tego elaboratu bo trzeba pomysleć o jakimś jedzeniu
miłego dnia