madzia128
Fanka BB :)
Witam się i Ja Jak zwykle w weekend staram się mało bywać na kompie, podczytuję Was z tel, ale z odp już ciężej
U nas ostatnio aktywnie - wczoraj zaliczyliśmy kolejną górską wycieczkę. Tym razem 12km na nogach i 1117 mnpm zaliczone Na szczęście większość część drogi tatuś niósł Tymcia. Mnie za to boli szczęka od gadania ze starszakiem
Dzisiaj zaliczyliśmy już basen, bo Mateusz ma lekcje na 11:45. Było dziwnie. Szału nie było, a mi ciężko było zabawiać Tymcia, obserwować i podziwiać Mateusza.. Następnym razem pójdziemy w 4
Korba u nas też ciągle ktoś brudzi.. nie wiem, kto sprzątaliśmy w sobotę (z pastowaniem podłóg) wczoraj nas nie było, a dziś tu wygląda.. strasznie
Gosiak to dobrze, że huragan Was ominął. u nas za to coś próbuje mi Tymcia z balkonu zwiać
Bona BOSKO!!
Mikoto BOSKO!!
Sara oczywiście zagłosowane, ale ciężko było z zaciśniętymi kciukami za szczepienie
więcej nie odpiszę, bo wiatr Tymcia nie zwiał, ale go obudził :/
zdążę się tylko pochwalić, że mamy pierwszą marchewkę za sobą - chyba smakowała
U nas ostatnio aktywnie - wczoraj zaliczyliśmy kolejną górską wycieczkę. Tym razem 12km na nogach i 1117 mnpm zaliczone Na szczęście większość część drogi tatuś niósł Tymcia. Mnie za to boli szczęka od gadania ze starszakiem
Dzisiaj zaliczyliśmy już basen, bo Mateusz ma lekcje na 11:45. Było dziwnie. Szału nie było, a mi ciężko było zabawiać Tymcia, obserwować i podziwiać Mateusza.. Następnym razem pójdziemy w 4
Korba u nas też ciągle ktoś brudzi.. nie wiem, kto sprzątaliśmy w sobotę (z pastowaniem podłóg) wczoraj nas nie było, a dziś tu wygląda.. strasznie
Gosiak to dobrze, że huragan Was ominął. u nas za to coś próbuje mi Tymcia z balkonu zwiać
Bona BOSKO!!
Mikoto BOSKO!!
Sara oczywiście zagłosowane, ale ciężko było z zaciśniętymi kciukami za szczepienie
więcej nie odpiszę, bo wiatr Tymcia nie zwiał, ale go obudził :/
zdążę się tylko pochwalić, że mamy pierwszą marchewkę za sobą - chyba smakowała