Kingusia91
Fanka BB :)
Dzień dobry
Od kilku dni zbieram się żeby napisać posta na BB i jakoś mi schodzi
U nas ostatnio ciągle jakieś przeboje... zepsuło mi się auto, przełożyli nam wizyte u kardiologa przez co nie możemy jechać na spotkanie na Śląsku, problemy z zasiłkiem rodzinnym... na dodatek wypadł mi dysk. Szczęście że moja ciocia jest masażystką i zawsze mi pomaga.
Wczoraj byliśmy z Laurą na kontroli u chirurga naczyniowego.
Pan doktor powiedział że efekty leczenia są bardzo dobre. Laura za mało jeszcze waży żeby zwiększyć dawkę ale może następnym razem sie uda. Zaproponował nam również laser oprócz leków... powiedział że nie namawia i decyzja należy do nas.
Mam mieszane uczucia co do tego lasera, boje się musimy to przemyśleć...
Według naszego lekarza do roku po naczyniaku powinien zostać tylko mały ślad :-) uwielbiam tego lekarza! Dziękuję Bogu że do niego trafiliśmy!
Laurunia wczoraj bardzo grzeczna. Uśmiechała się do Pana doktora przy okazji wyjazdu do Łodzi obkupiliśmy trochę małą ;-) rękawiczek tylko nie udało nam się kupić.
Kochane pozdrawiam Was wszystkie i życze udanego weekendu ;-)
Od kilku dni zbieram się żeby napisać posta na BB i jakoś mi schodzi
U nas ostatnio ciągle jakieś przeboje... zepsuło mi się auto, przełożyli nam wizyte u kardiologa przez co nie możemy jechać na spotkanie na Śląsku, problemy z zasiłkiem rodzinnym... na dodatek wypadł mi dysk. Szczęście że moja ciocia jest masażystką i zawsze mi pomaga.
Wczoraj byliśmy z Laurą na kontroli u chirurga naczyniowego.
Pan doktor powiedział że efekty leczenia są bardzo dobre. Laura za mało jeszcze waży żeby zwiększyć dawkę ale może następnym razem sie uda. Zaproponował nam również laser oprócz leków... powiedział że nie namawia i decyzja należy do nas.
Mam mieszane uczucia co do tego lasera, boje się musimy to przemyśleć...
Według naszego lekarza do roku po naczyniaku powinien zostać tylko mały ślad :-) uwielbiam tego lekarza! Dziękuję Bogu że do niego trafiliśmy!
Laurunia wczoraj bardzo grzeczna. Uśmiechała się do Pana doktora przy okazji wyjazdu do Łodzi obkupiliśmy trochę małą ;-) rękawiczek tylko nie udało nam się kupić.
Kochane pozdrawiam Was wszystkie i życze udanego weekendu ;-)