martam&m
Fanka BB :)
Witamy porannie
Wojtek już drzemie po porannej pobudce i zaraz pewnie się obudzi. U nas noc super obudził się o 5.30 na buteleczke a zasnął około 20.30
normalnie nie wiem czym sobie zasłużyłam na takie dzieciątko kochane :-)
Mikoto prześlij trochę chęci i motywacji...bo u mnie 00000000000
kompletnie nie mogę się ogarnąć... mam sterte do prasowania tylko piore, susze a później dorzucam na kupke i nie wiem jak ogarnę prasowanie... nie mówiąc o oknach i całej reszcie
no niemoc absolutna...
Gosiak nie wiedziałam, że tą śliczną czapeczke zrobiłaś sama
no gratulacje :-)
Wogole mnie chyba jakaś jesienna depresja dopada
Nie wiem czy to możliwe ale byłam ostatnio z Wojtkiem w przychodni i była dziewczynka około 3 latek, która udawała, że kaszle... i po powrocie do domu moje dziecie jak chce zwrocic na siebie uwagę to robi dokładnie tak samo i się smieja jak sie na niego popatrzy ;-) myślicie, że to możliwe, żeby podłapał to od tamtej dziewczynki?? Bo to ewidentnie udawany kaszelek
Natis podziwiam Cię za wszystko i współczuje sytuacji z opiekunką i pracy... ja nie mogę się zebrać za ogarnięcie domu nie mówiąc, że jeśli chodzi o pracę to moja sterta nie zrobionych rzeczy rośnie równo z tą z prania... jakoś ciężko mi usiąść i skupić się na pracy jak Wojtek obok jest...
Obudził się Wojciech więc uciekam... szkoda, że tak mało tu nas![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Wojtek już drzemie po porannej pobudce i zaraz pewnie się obudzi. U nas noc super obudził się o 5.30 na buteleczke a zasnął około 20.30
Mikoto prześlij trochę chęci i motywacji...bo u mnie 00000000000
Gosiak nie wiedziałam, że tą śliczną czapeczke zrobiłaś sama
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Wogole mnie chyba jakaś jesienna depresja dopada
Nie wiem czy to możliwe ale byłam ostatnio z Wojtkiem w przychodni i była dziewczynka około 3 latek, która udawała, że kaszle... i po powrocie do domu moje dziecie jak chce zwrocic na siebie uwagę to robi dokładnie tak samo i się smieja jak sie na niego popatrzy ;-) myślicie, że to możliwe, żeby podłapał to od tamtej dziewczynki?? Bo to ewidentnie udawany kaszelek
Natis podziwiam Cię za wszystko i współczuje sytuacji z opiekunką i pracy... ja nie mogę się zebrać za ogarnięcie domu nie mówiąc, że jeśli chodzi o pracę to moja sterta nie zrobionych rzeczy rośnie równo z tą z prania... jakoś ciężko mi usiąść i skupić się na pracy jak Wojtek obok jest...
Obudził się Wojciech więc uciekam... szkoda, że tak mało tu nas