Cześć Dziewczyny!!!
U nas nocka gorsza od poprzednich - nie wiem już o co chodzi :-(. Było już tak dobrze i znów się cofamy
. Ledwo żyję, a mam milion spraw do załatwienia. Dzisiaj też jest p. Opiekunka, więc latam jak szalona, żeby jak najwięcej spraw pozałatwiać.
PALIN - mam nadzieję, że dzisiaj nerw Ci odpuścił i jesteś wesolutkim skowronkiem od rana
. Kolejka czadowa i Mikuś cudny!!! :-)
WENUSJANKA - super, że kleik przyjęty!!! Ja też czekam już z niecierpliwością na zielone światło, aby wprowadzać Lence jedzonko.
BONA - chwal się natychmiast nową fruzyrą!!! :-)
JUSTA - współczuję nocek
DZIKA - piękne zdjęcia z basenu - sama się właśnie zaczęłam zastanawiać nad wyjściem na basen :-). Problem w tym, że ja niecierpię basenów
EMKA - dzięki za namiar na kaszkę jaglaną - muszę taką znaleźć i zakupić.
MIKOTKU - dziękuję Ci za miłe słowa, ale niestety to była chwilowa moja metamorfoza
, fryzjer i profesjonalny makijaż... na co dzień to jestem zwykłą szarą myszką i z zazdrością oglądałam Wasze zdjęcia kwitnących kobiet ;-) - bez fryzjera i kosmetyczki
. Wyglądasz cudownie
, Bona i Morenka także :-)
A co do Opiekunki to już sama nie wiem co robić - zastanawiam się czy nie przyjąć proponowanego układu przez obecną Opiekunkę - czyli opieka co drugi tydzień. Nie wiem tylko jak to się sprawdzi w praktyce, choć Lena ją bardzo lubi a i ja czuję, że Lenka jest z nią bezpieczna.
W poniedziałek ma przyjść nowa dziewczyna na próbę, bardzo młoda, 21 lat. Opiekowała się niedawno 8-miesięcznym chłopcem. Jest na drugim roku studium opiekunki dziecięcej. Nie wiem, mam mieszane uczucia i mętlik w głowie...