reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Dzień dobry :) u nas noc taka sobie. Karol ma katar :( nie uniknęliśmy tego :( w nocy furczal i pokaslywal :( do tego był przebieramy dwa razy bo raz się osiural podczas przewijania po ciemku :p a drugi raz chyba ulał przez sen ale tak dziwnie ze od ramiona po stopę był mokry - nie mam pojęcia jak to zrobił. A na dodatek sąsiedzi kłócili się ok 2 w nocy i wszystko było słychać, ehh mogli by choć raz kłócić się w dzień a nie zawsze w środku nocy :/ Na domiar wszystkiego jestem wkurzona na Luke bo dalej śpi i cytuje "Ania no daj mi choć jeden poranek się wyspać" a ja kiedy się wyspie ? Eh ponarzekalam ... Haha zapomniałam Wam wczoraj powiedzieć - podchodzę do łóżeczka i patrzę - kurcze co tak ta podusia i ochraniacz jest brudny, przyglądam się a tam wytarte włosy Karolka haha :p
Robaczku nasz kochany - jeszcze raz wszystkiego najlepszego <3 i ja też równy rok temu testowalam :) i miałam ponowne odczucia do Twoich. I super, ze tu trafiłam ! Fajne jest to, że się tak zzylysmy i o wielu rzeczach bez krepacji możemy sobie powiedzieć. Jesteście cudowne, i jesteście najlepsza grupa wsparcia w wielu kwestiach <3
Moje drogie życzę Wam słonecznego dnia ! Lece poszukać na necie czynnego ambulatorium w razie czego, albo jak będzie potrzeba to na Ip do szpitala w Prokocimiu pojedziemy. Czemu to dziecię mi się rozchorowalo buu
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie:-)
robaczku ja też dokładnie rok temu zrobiłam test;-)zobaczyłam dwie kreski i pobiegłam do laboratorium na betę było to 29dc i w poniedziałek odbierając wynik wynosiła 400:-) pamiętam to jak dzis.. cudowne uczucie:-) a teraz mój skarbek leży obok mnie w łóżeczku i gada do słonika
gosiak- cieszę sie ze spacer w spacerówce udany, my tez wyjechaliśmy i było jak zwykle, tzn zaraz na początku spaceru lenka zasnęla, trwało to moze z 30 min po przebudzeniu pokręciła sie troszkę dając nam szansę na wyjęcie jej z wózka bez płaczu.. orientując sie ze nie przynosi to zamierzonego efektu na syrenie wróciliśmy do domu;-) ale napewno widzi więcej niz w ogndoli czy foteliku, rozglądała sie dużo ciekawiej w koło a ze mieszkamy na wsi miała do podziwiania tylko drzewka, zboze kukurydzę i ogrodzenia domów co moze wydało jej sie zbyt nużące ;)

cos mi mało Lena przybiera bo dzis ją zwazyłam i wazy tylko 6,6kg.. urodziała sie ważąc 3950 a ma juz prawie 2 miesiące, nie wiem czy to jest ok ?
 
Witam się z kawunią:tak:

Anula- u nas tez pełno włosków na podusi w łóżeczku:tak::-D
Mikotku- pani Dulska i mnie rozbawiła.
Zastanawiam się do kogo mogłabym siebie porównać w obecnej chwili? Siedze w koszuli nocnej, rozczochrana. Na jednym kolanie mam Helenkę, która właśnie zasypia, na drugim Marysię dłubiącą z zapałem w nosie mimo ciagłego przypominania, że tak się nie robi. Na krześle po mojej lewej stronie siedzi Zosia i ogąda Franklina. Po stronie prawej stoi wielki kubek z kawą. Jest godzina dziesiąta, w domu nieład (delikatnie rzecz ujmując). Obie moje corki nadal w piżamkach, trzecia ubrana z racji zasrania swojego stroju nocnego.
I co? Macie jakieś pomysły?:-D
 
Robaczku Kochany wszystkiego najlepszego !!!! aż mi się łezka w oku zakręciła po Twoim poście:)

Anula mam nadzieje, że szybko Karola podleczycie!!! biedny niech się nie męczy z katarkiem...

Jeny piękne wspomnienie:)

No to mamy w ekipie Panią Psycholog i Dentystkę :D

Mnie dzisiaj czeka ciężki dzień, muszę posprzątać bo wieczorem goście przychodzą, a od 13:00 do wieczora mamy w domu 4-letniego szatana... aż strach się bać :p Odezwę się dopiero jutro pewnie... no i na FB dzisiaj pijemy :) trzeba oblać te wszystkie październikowe urodziny :)
 
Witam się w ten słoneczny poranek
hello.gif


Już z kawką
mornincoffee.gif
ale jeszcze bez śniadania
bulbar-smiley.gif
czekam.gif
Ostatnio nie chce mi się z rana jeść
niewiem.gif
Od rana pracowicie u nas w domku
pedzi_dogaja.gif
Pranie się pierze, szafa Zosi uporządkowana, za małe ubrania uprane, poskładane i gotowe do oddania, musze tylko ładnie popakować
boing.gif
Sypialnia, kuchnia posprzątane. Muszę jeszcze poodkurzać i zetrzeć kurze, ale to potem.

Dzisiaj zapowiada się piękny dzień więc nareszcie wyjdziemy na dwór
sweetcybermqq5.gif
47b20s0.gif
# dni siedziałyśmy w domu, bo pogoda nie pozwalała na wyjścia
grrr.gif
Mam nadzieję, że dzisiaj sobie to odbijemy
soleil.gif
Także jak tylko powieszę pranie, ogarnę resztę domu i siebie ( wyglądam tragicznie
wallbash.gif
) wychodzimy!
jesien.gif
girl_cool.gif


Pisałam o zaproszeniach, że nie uda się ich zrobić na czas, ale wczoraj wieczorem udało mi się znaleźć kobietkę, która zrobi mi je!
yahoo.gif
zabawa.gif


Robaczku
tak pięknie napisałaś o nas
flircik.gif
Zazdroszczę tych spacerów bez celu, u nas nie ma jak pospacerować po drodze, cóż że jest chodnik, skoro tiry jeżdżą częściej niż auta osobowe
Invision-Board-France-377.gif
gluchy_1.gif
Dlatego tak lubię weekendy, nareszcie cisza
chytryke2.gif
Kochana wszystkiego co najlepsze dla Ciebie!
kwiateg1.gif
Bisous04.gif


Anusiakanusia w ostatnią sobotę października - także jeszcze chwila, jeszcze moment
divers2325.gif


MatkaEwa jak Jasio?
Bisous04.gif


Marys udanego dnia Kochana! Zapowiada się pracowicie!
przytulanko.gif


anula ojej, ten katar to jakieś przekleństwo!
wallbash.gif
Łatwo złapać, a tak trudno się pozbyć
niewiem.gif
My tez bardzo długo z nim walczymy, mam nadzieję, że jesteśmy już przy końcówce. Zdrówka!
Bisous14.gif


jeny ja jeszcze będę spacerowała z gondolką, jakaś taka cieplejsza mi się wydaje, ale lada dzień będzie za mała
MDR05.gif
Kochana nie martw się, każde dziecko jest indywidualnością, na nic zdadzą się tu centyle i porównywanie z innymi
Bisous04.gif


Natisku gdzie jesteś?

Dmuchawcu
hahaa3.gif
a gdzie szydełko, gdzie włóczka???
content-saute.gif


Smile
Ty pracusiu! Pochwal się co smakowitego przygotowujesz
sliniak_2.gif
 
MatkaEwa - fakt wczoraj jeszcze w miare cieplo bylo,bo sam kocyk starczyl, ale przez zime i tak bysmy juuz rady nie dali. Bo w kombinezonie bysmy sie nie zmiescili :tak:

Marys - pracowity weekend przed Toba :-)

Robaczku - az sie wzruszylam czytajac Twoj opis ;-)och tez pamietam jak rece zaczely mi sie trzasc , serce walic i skakalam w lazience z radosci . Maz dowiedzial sie wieczorem. Tylko czekalam, az wyjdzie do pracy aby testowac...siusiu chcialo mi sie okrutnie :-p

Ja tylko zaluje , ze od poczatku nie mialam odwagi z Wami pisac, ale ciesze sie ze teraz jestesmy razem :laugh2:

Jeny - moj Tymek w polowie wrzesnia wazyl 6100g teraz pojdziemy moze w srode sie zwazy , ale watpie aby bylo ponad 7 kg. Wiec nie wydaje mi sie aby Lenka wazyla za malo, choc moj urodzl sie z waga 3310g

Natis - a co psiakiem ?? beda male ??

Lece cos ogarniac , Tymek drzemie a potem karmimy i lecimy na miasto. Milej soboty
 
Dziękuję kochane za życzenia :*:*

Dmuchawcu
to ja Cię kocham za całokształti za Twoje pszczóki. Czytając posta tak się uśmiałam, to takie słodkie :):):)


och nie moge dłuzej pisać, bo maruda chce spac, a chce go przetrzymac bo pakujemy sie do Gdanska - do fryzjera lece :) Mały ma spac w aucie
 
Witam
Właśnie mały kończy spanie, więc będziemy pili mleczko i wyszykujemy się do mojej mamy chociaż na chwile a potem jak wrócimy muszę zrobić obiad bo m z pracy wróci głodny. No a pozniej czeka mnie przygotowanie karpatki i ciasta z nutella bo jutro przychodzą goście na kawkę, oby mi się udało, bo ostatnio żadne ciasto mi nie wychodzi jak na złość :wściekła/y:

Morena88 mój mały tez lubi gadać do lodówki, najczęściej jak go wezmę do odbicia i idę zanieść butelkę do kuchni

jeny79 ja mam to samo, mogę coś przygotować do obiadu, ewentualnie trochę posprzątać kiedy mały śpi rano od 9.00 do 11.00, w tym czasie musze jeszcze zrobic ogien i zjeść sniadanie a potem w ciągu dnia to ablo z małym na ręku albo w ogóle, jak czytam ile dziewczyny zrobiły to się pytam kto w tym czasie zajmuje się maleństwem, bo mój sam nawet w huśtawce nie chce siedzieć.

madzia128 twój mały chociaż posiedzi na kolanach jak siedzisz przy laptopie, mój to chyba jest „uczulony” na sprzęt (przeciwieństwo ojca) bo jak usiąde do komputera to jest jeden wielki krzyk, tak więc mogę zasiąść poczytać tylko jak on śpi

Smile4u my też byliśmy ostatnio na szczepieniu, mały ważył 7.180 i strasznie chętny jest do siadania a jeszcze bardziej to wstawania, aż lekarz był zdziwiony bo myślał, że przy jego wadze jest leniwy

natis u nas maluszek pośpi w wózku nawet 2 h ale warunek taki, że wózek jest w ruchu

RobaczekII wszystkiego najlepszego… spełnienia marzeń kochana :D images.jpg
 

Załączniki

  • images.jpg
    images.jpg
    15 KB · Wyświetleń: 58
reklama
emka lekarka w przychodni powiedziała: do 3go miesiąca minie. na ostatnim szczepieniu byliśmy, gdy Tymcio miał 3m1t i powiedziała: a to może go 4go :wściekła/y: moja mama pracuje na pediatrii i w sumie jej koleżanki też nic nie zaradziły, nic nie przypisały.. tylko zrobiły usg brzuszka i stwierdziły refluks :no:
w poniedziałek jadę jeszcze do niej do szpitala, może coś zaradzą, bo powiedziałam, że idę prywatnie do lekarki natis, więc rozpętałam burze w szklance wody :-p
a w nocy jest coraz gorzej :-( Tymek wczoraj zasnął dopiero o 22:30 (większość dnia przespał), a obudził się o 1 i zasnął na dobre dopiero o 4 :angry: wstał o 7.. nie powiem, jaki jest dziś zmierzły :baffled: no i w nocy już nie stęka, a płacze, więc chyba z brzuszkiem/gazami jest coraz gorzej :angry:
Anim moja mama też psycholog :rofl2:
Marys ja też goście goście i gościa :baffled: wczoraj mieliśmy nauki przed chrztem. w domu zlądowaliśmy o 20. goście wyszli dobrze po 24. chłopcy się lekko upili :angry: mój standardowo poszedł spać po ich wyjściu, a ja musiałam sama sprzątać i czuwać nad Tymciem :angry: dziś się nie odzywam..
a wczoraj na szybko zrobiłam (tylko trochę zmodyfikowałam:-)):
krok.jpg
natis jak po badaniach??
anula mam dziś ten sam problem: kiedy ja się wyśpię? nie moja wina, że mój niewyspany.. trzeba było tyle nie pić :baffled::crazy::angry:
Robaczku wszystkiego NAJ :-)
Dmuchawcu Ty nawet taką piżamową sytuacje przedstawiasz tak, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech :-D Swoją drogą sobota jest i mamy prawo być w piżamach :-) moje młodsze dziecię na piżamkę ma ubrany kombinezon i śpi na balkonie :-p
Smile udanej imprezki :-D mnie jutro po chrzcinach czekają poprawiny dla chrzestnych czyt. picie :baffled: nie będę mówić, czyja to propozycja i że to nie ta osoba będzie przygotowywała żarcie :baffled:
czasem nie mogę się doczekać aż skończę karmić, żeby też napić się wieczorem, zasnąć w drugim pokoju i mieć wszystko w dupie :-p
chociaż ostatnio Tymcio po kąpieli nie chce cycusia, przyzwyczaił się do flaszki przez lekarstwa.. parę razy z nim walczyłam, żeby wypił mojego mleczka, jednak poddałam się - tak płakał. a ja razem z nim. jednak uwielbiam karmić :-D
mikoto pracowity dzień Cię czeka, odwrotny do mojego :-p ja tylko ogarnęłam po wczorajszych gościach i siedzę.. qrde mój szanowny mąż też może coś zrobić poza tym pier*** graniem :baffled:
uwielbiam Twoje kolorowe posty :-D

poprawiacie mi humor :-D uwielbiam to forum :-D

Kochane, a co działo sie na czatach fb? jakieś przelewy itp.. nie ogarniam tego na tel :baffled:
 

Załączniki

  • krok.jpg
    krok.jpg
    16,7 KB · Wyświetleń: 79
Do góry