reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Dzień dobry ;-) witam się pierwsza, my z Laurą jeszcze w łóżku ;-)

Dziewczyny chciałam Wam jeszcze raz podziękować. Jesteście kochane :* chyba jeszcze nigdy nie usłyszałam tyle miłych rzeczy na temat Laury i naczyniaka. Jesteście dla mnie wielkim wsparciem. Muszę wierzyć że to cholerstwo się wchłonie bo inaczej to chyba bym zwariowała, ale tak jak natis pisze o włoskach tak i ja myślę że jakby nie było to kocham moje dziecko najbardziej na świecie.

gosiaku spacerówka jest przekładana tylko w modelach X-move i XQ. Właśnie dlatego zrezygnowałam z kupna XA.
Zastanawiam się czy wozić Laurę już w spacerówce :confused:
madzia jak dzisiaj po kleiku? Lepsza nocka?
Natis Ty chociaż masz zdrowe ciacho a ja nie mam czym się wytłumaczyć :dry: ojciec wczoraj przywiózł mi niemieckie słodycze...
 
reklama
Hello,

Dołączam do kawkujących.l :-)

Natka kończy śniadanie i wybywa do szkoły, uffff.
Dzisiaj mamy do załatwienia okulistę z Natusią i pediatrę z Lenusią.

A i chyba odkryłam powód wysypki u Leny - tran!!!!!!

Muszę lecieć.
 
I ja kawkująca :-)

Tymcio pospał do 0:40 a zasnął po 19:00 :-D:rofl2::cool2: i na tym szał nocy się skończył - od 1 do 5 karmiłam go 4 razy, a o 7 obudził się na dobre i skrzeczy teraz w sypialni, a zła matka kawkuje i bb :-p
natis dziś ok 3 postanowiłam, że jak Tymcio dalej będzie się tak męczył w nocy, to idziemy do Twojej lekarki. Daję mu czas do poniedziałku :-) bo jest gorzej niż źle-moje dziecko płacze w nocy przez te gazy/kupy a raczej ich nocny brak :baffled:

Powodzenia u lekarzy. Czeka Cię ciężki dzień, ale dasz radę :-) Ja muszę w końcu do MOPSu podjechać i załatwić becikowe i mnie to przeraża z Tymciem..

gosiak ja prasować NIENAWIDZĘ. prasuję jeśli to konieczne - nawet Tymek nie ma na co dzień wyprasowanych ciuszków :-p firanki, jego pościel i ubrania na chrzest to było moje maksimum na ten miesiąc :-p
anusia 8 kg - wow. jak Ty go nosisz? mój ma trochę ponad 6kg i po chwili mi ciężko :baffled:
mikoto podsumowując to, co Ty robisz codziennie, to ja i tak jestem daleko w tyle. raz mi się zdarzył taki dzień, to się pochwaliłam :-p
smile tak Tymcio trzyma ładnie główkę, ale najczęściej ma w dupie całe siadanie :-p tzn może tak: jak ja chcę z nim poćwiczyć, to on ma o gdzieś.. jak ubieram go lub robimy coś na szybko, to jemu się na ostre ćwiczenia zbiera :-p
orzeszki.. tak - dopisane do listy zakupów :-D
anilek Twoja opowieść o ginekologu rozwaliła mnie na kolana :-D:-D:-D
 
Witam się z kawką
hello.gif
mornincoffee.gif


Noc ciężka
mort-de-chaud-987712.gif
Pobudki na karmienie co 2 godziny, i oczy szeroko otwarte od 4.30
neweyecrazybd9.gif
Oczywiście Zosi oczka cudne, bo moje ledwo co świata o tej porze widziały
rety.gif
O 6 karmienie i jeszcze pospałyśmy moment. Z tego co pisałyście na fb nie tylko u mnie tak było dzisiaj ciężko, także Dziewczyny życzmy sobie, żeby to byoł epizodyczne zdarzenie
uscisk2.gif


Ja od rana niczym Dulska pomykałam do tej pory w szlafroku, zbierając wszystko po drodze. I tym sposobem z kieszeni wisiał kabel od ładowarki ( bo odkąd net hula w telefonie to marnie bateria trzyma, a po tym modelu spodziewałam się lepszej mocy
deprim2.gif
), notes z porami karmienia (tak, tak, wiem stuknięta jestem
stupidse7.gif
że to notuję, ale w nocy nie jestem na tyle przytomna) Ogarnęłam nas i dom. Zosia przebrana, nakarmiona, drzemie
bebe1.GIF
Ja już przypominam postać ludzką ucywilizowaną, ale warto byłoby jeszcze chociaż oko zrobić
M9.gif
Butelki pomyte, woda gotowa, sypialnia sprzątnięta, kuchnia wysprzątana i cała reszta też -

Madziu
dzięki Ci za motywację!
hailmj2.gif
0038.gif


U nas dzisiaj mróz, mróz na trawie, mróz na autach, mróz wszędzie
shocked.gif
Nie wiem tylko ile tego mrozu było, bo mój wielce szanowny małżonek do tej pory nie zamontował czujnika stacji na zewnątrz
lup.gif
Podczytywałam na fb, że o stacjach pogody była mowa - polecam taką z pomiarem wilgotności w domu
szczerzyzebek.gif


Kingusia
przytulanko.gif


Natis szykuje Ci się niezły maraton
Hein86.gif
Powodzenia
0059.gif
Daj znać!

Madzia masz rację, niech już Tymcio się nie męczy. A z tego co pisała Natis ta lekarka jest fenomenalna!

gosiak ja prasowac uwielbiam! Relaksuje mnie to
stupidse7.gif
zen.gif


Smile Zosia długo nie wykazywała ani predyspozycji ani chęci do podnoszenia się / siadania, stało się to z dnia na dzien. Jestem pewna, że z Frankiem będzie to samo
wet-kiss-smiley.gif
Ja też mam to szczęście, że Zofija jest najbardziej leniwa u lekarza
 
Witam z rana,
ale mam nerwa na mojego no poprstu totalna olewka na wszystko...na mnie, na Tymka , na psa...po kolei.... ciezko Panu wstac 15 minut wczesnije bo bedzie wielce niewyspany!!!:wściekła/y: normalnie musze go PROSIC aby zajal sie Tymkiem z rana aby ja mogla sie ubrac! - marudka dzis z dziecka byla. Juz o reszcie rodziny nie wspomne...


Anusia - widze pelna konspiracja :-p

Madziu - a jaki masz smoczek teraz jak dodalas kleik 2?? moze warto by dac na 3. Kurcze nie wiem jak bardzo konsystencja mleka po kleiku sie zmienia, ale do kaszek na pewno3 powinna byc to moze i do kleiku. Ojj ja z prasowanie starm sie byc na bierzaco, bo potem jak si zasypie to ŁOOOO ale ciuszki Tymka lubie prasowac...do tego jeszcze porcja koszul meza i hejaaa

Smile - Tymek podnosi sie do siadania a jak go trzymam to trzyma juz czasem glowke sztywno . Wiadomo czasm mu "klapnie". Filip pewnie wstydnis jest i nie bedzie sie chwalil przed kazdym !

Anielek- hahaha padlam :tak:

Kingusia - dziewczyny maja racje, nie ma co sie przejmowac tekstami rodziny. NO lwasnie te spacerowki. Szczerze, nie myslalam, ze tak szybko bedziemy sie przesiadac, aleee mam nadzieje, ze damy rade i zerkajac przez budke bede miec oko na mego Pana :tak:

Mikotko
- ja tez notuje wszstkie karmienia bo wiem, ze pomyslilabym godziny i tyle. A starmy sie do 4 godz dociagnac . Wczoraj tez prasowanie sprawilo mi przyjemnosc bo z malzem siedziec nie musialam

Oki zmykam zeknac na fb bo nie bylo mnie przy kompie od 15 wczoraj...nie liczac 10 minut jak malz nie potrzebowal sprzetu
 
Dzień dobryyyyyy :) dziś o 8 -1 na termometrze, ale pochwalę po raz kolejny mojego małż - wyskrobał mi szybki w pandziaku hihi Lolo niedobry :/ furczy mu w tym nosie :p nie leci mu nic ale się koziska zbierają i go męczą, sukcesywnie nosek czyścimy ale i tak on się wkurza i ciągle się po nim drapie, urywać go chce :( Standardowo wracając z przedszkola usnął mi przed samym osiedlem :/ więc i nerw bo jak weszliśmy do domu to się obudził, jak nigdy pozwolił mi zjeść śniadanie (pojękując tylko momentami, ale przynajmniej nie było ryku)
Później godzinna próba usypiania i ufff udało się, ale śpi w bujaczku, i od czasu do czasu muszę go bujnąc, także jestem uwiązana, coś mu się śni chyba bo się krzywi niemiłosiernie i od czasu do czasu przez sen zapłacze, ale przynajmniej mięśnie łydek sobie wyrobię :D
Wczoraj się z Luką śmialiśmy z przyzwyczajenia Karolka :D Ja go karmię z obu piersi, naprzemiennie (jedna pierś na jedno karmienie) a i tak upodobał sobie prawą do zasypiania wieczorem :p Przy lewej się złości i nie zaśnie za cholerę, a przystawię go do prawej i śpi w momencie :) Mój cycuś mamusiny hihi

Natis - powodzenia dzisiaj z dziewczynkami u lekarzy :)
Madzia - Ty to kolejna bb-owa torpeda jesteś, ai becikowe, upssss też musimy załatwić :p
Smile - i ja się podpiszę pod słowami dziewczyn bo i mój Lolo chyba u lekarki się wstydzi czy co :p zamiast pokazywac umiejętności siłowe to woli się gapic na nią, uśmiechac i czarowac gadulstwem. (Ostatnio jak tłumaczyła mi jak jest z rozszezraniem diety przy piersi to ciągle musiała przerywać bo Karol ją zagadywał - bezczelny nooo)
Gosiak - A cóż ten Twoj luby ostatnio taki denerwujący co ?? tulę kobietko :*

Jak dobrze, że jutro sobota, i nie trzeba będzie wychodzic na ten ziąb rano, teraz się modlę tylko żeby ten katar przeszedł Karolowi, żeby w niedzielę nie zawieźc :) Najgorsze, że Tolidna gadała dziś chrypką. Choroby preeeczzzz

PS - robię właśnie na drutach sweterek dla lalki z kukurydzy na ten konkurs Tosi :D hihi jak będzie całe dzieło gotowe to się pochwalę :)

Jak dobrze, że jutro sobota
 
Ostatnia edycja:
Anim czytam o Twojej diecie i kupkach Maleństwa - u nas było tak samo. Ponad dwa miesiące byłam na restrykcyjnej (!) diecie bezmlecznej, podawaliśmi Delicol, Dicoflor a mimo to kupy były ze śluzem. Od miesiąca Zosia jest na mleku bez laktozy - kupa już na drugi dzień po podaniu Enfamilu O-lac była normalna (!) Nie chcę nic sugerować, pisze jak było u nas. Ja bardzo przeżyłam odstawienie od piersi, ale Zosia nie tolerowała laktozy z mojego mleka. Lekarz, który podtrzymywał mnie na duchu i dodawał otuchy, że to minie w końcu zalecił mm. Z tym że u nas dodatkowo była mega kolka, strzeliste, wodniste i śluzowate kupy, bardzo częste, przy prawie każdym karmieniu. W ostatnich tygodniach córcia mało tez przybrała na wadze. Stąd też taka a nie inna decyzja. Mam nadzieję, że unormuje się u Was i problemy ze śluzem w kupie się skończą
Bisous04.gif


Bardzo ładnie się wysławiasz i widzę, że masz wiedzę pedagogiczną. Mogę zapytać, czym się zajmujesz?
 
JA sie tylko przywitam z telefonu, z Sebusiem na kangurka spiacym na mnie ;) ostatnio mam na niego taki sposób.. Usypiam na kolanach na fotelu bujnym, potem odkładam na łóżko, mały podpis pół godz i sie budzi to ja dobijam cycem i śpi dalej, czasem kładę go na siebie bo tak lubię :D poza tym ładnie wtedy odbija :)

Morena, ależ ja Ci tych nocy zazdroszczę... My dzis spali razem w łóżku bo co odkladalam do łóżeczka to oczy jak 5zl :D
 
reklama
Nadaję z poczekalni :-)

ANUSIA oj widzę, ze takie same nocki miałyśmy. Morenko szczerze Ci zazdroszczę tego spania :-).

Animlandris - mnie napewno nie zrazisz swoim zawodem :-) sporo mam koleżanek w tym zawodzie :-). A co do kupek to myśmy się zmagali 3,5 m-ca ze śluzem i krwią i strzelistymi kupkami. Niestety było jak u Mikoto, stosowalam surowe diety, rotacyjne dopiero odstawienie od piersi pomogło. Przeżyłam ti strasznie, ale przynajmniej przestałam się bać zmieniać pampersy.
A co do zapisków to praktycznie zeszyty mam zapisane ze wszystkim dosłownie. Każdy produkt, który zjadłam, o której, każde karmienie od do... Każda kupka z dokładnym opisem. Od 2 tygodni nie prowadzę zapisków, odżyłam. Czasem dla siebie sprawdzam wyrywkowo ile Lena zjada.
 
Ostatnia edycja:
Do góry