Palindromea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2012
- Postów
- 4 644
Elo. Melduję że już jesteśmy w domku. Czek ans jeszcze poradnia kardiologiczna, ale wszystko już jest dobrze.
My właśnie wróciliśmy że szpitala, wiec na bierząco Ci powiem, że pampersy, ubranka, zabawki dla Brzdąca (może co, co mu pomaga zasypiać, jego jasia, kocyk (żeby miało "bezpieczny" zapach), kilka tetr (ślinienie, ulewanie, czy co tam by trzeba było wytrzeć) i to, co Ty będziesz potrzebować (jakbyś sama szła do szpitala w swojej sprawie). Zorientuj się, czy będziesz miała tam na czym spać (może będzie potrzebny jakiś koc dla Ciebie). Jak masz to i chustę do noszenia (czasami ręce wysiadają).
Cześć Dziewczyny
Ja jak zwykle wieki się nie odzywałam a i jak się odzywam to jakoś nigdy nie zdażam się wciągnąć
Piszę do Was z prośbą o porade... jutro idziemy z Wojtkiem na tydzień do szpitala na obserwacje w związku z wciąż nie schodzącą wysypką... Pani dr stwierdziła, że nie będziemy się bawić w ciuciubabkę i w szpitalu noże będzie im łatwiej zaobserwować i zdiagnozować przyczyny... i ogolnie jestem trochę przerażona tym pobytem w szpitalu czy macie pomysł co może mi się jeszcze przydać oprocz ubranek, mleczka, butelek ? i jak bedzie wygladac kapanie? ja w szpitalu bylam dwa razy w zyciu jak sama sie urodziłam i jak rodziłam Wojtka
My właśnie wróciliśmy że szpitala, wiec na bierząco Ci powiem, że pampersy, ubranka, zabawki dla Brzdąca (może co, co mu pomaga zasypiać, jego jasia, kocyk (żeby miało "bezpieczny" zapach), kilka tetr (ślinienie, ulewanie, czy co tam by trzeba było wytrzeć) i to, co Ty będziesz potrzebować (jakbyś sama szła do szpitala w swojej sprawie). Zorientuj się, czy będziesz miała tam na czym spać (może będzie potrzebny jakiś koc dla Ciebie). Jak masz to i chustę do noszenia (czasami ręce wysiadają).