reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

jeny zapraszamy w nasze progi!

Anula
ostatnio był spory reportaż o tej ustawie w DDTVN. Bujakiewicz bardzo się zaangażowała w to, by znieśli ten durny przepis, petycje pooddawali. Ogólny bunt! Durny rząd durne ustawy :baffled::angry::no::wściekła/y::shocked2:
 
reklama
mikoto tu masz fotki,kombinezon jest akurat wyprany wiec te kłaczory stoją każdy w inną stronę,niestety nie mam butków do kompletu,kobita zgubiła:(Kupiłam używkę.Rękawiczki są. A to drugie zdjęcie to spódniczka tzw.tu tu i klasyk bodziak,tylko go ozdobię troszkę i w tym mała będzie w restauracji. Nie chciałam tradycyjnej sukienki.Zobacz załącznik 585888Zobacz załącznik 585898
 
Wenusjanka - super wózek! Miałam taki z Natusią i bylam bardzo zadowolona.

ANULA - przykro mi kochana, oglądałam ten sam program co MIKOTO.

JENY - witaj :-). bardzo dobrze Cie pamietam z czasow ciazy :)


sorki za litery, ale Lena pisze ze mna na kolanach.

Zmykam ogarnac chociaz jakies minimum, bo sajgon u mnie niemozliwy.
Mam w planie dzisiaj zdrowe ciasto... hmmm... ciekawe czy zrobie :dry:


Dziewczyny nie moge sie piatku doczekac i spotkania z Wami!!!!!!
 
Natis - ja też
flircik.gif
Co tam dobrego będziesz piekła?

Emka
super! Ja też nie chce typowo chrzcielnego stroju... I dzięki naszej Skalbce się uda
flircik.gif
yahoo.gif
 
natis- cieszę sie że mnie pamiętasz:-) jak Wy to robicie dziewczyny ze macie na tyle rzeczy czas ? pieczecie, gotujecie:szok: a wiekszość ma wiecej niż jedno dziecko ! jak przy mojej Lenie nie wiem w co palce włozyc ! jak nie spi to wymaga uwagi non stop ! Wasze dzieci potrafią sie same sobą zajęc ? czy robicie te wszystkie rzeczy gdy spią ? no normalnie nie ograniam.. i jeszcze tu sie udzielacie ! i na spacerki chodzicie ! ja chyba jakas nieudolna matka jestem:baffled: napiszcie proszę czym sie Wasze pociechy zajmują gdy Wy jestesice zajęte ? ja nawet włosy susze przy lenie, do kibla to lecę raz dwa cały czas do niej pokrzykując bo teraz jestesmy na etapie takich dziwnych krzyków;-) jak tylko wyjde z pokoju to lament, płacze itd przyjde - bezzębny uśmiech od ucha do ucha ! no nie wyrabiam ! i te spacery... idę odpocząć;-) a konczy sie tym ze targam małą:no:
wenusjanka- co to za model ?
gosiak- daj znac jak po spacerku
my tez dzis pojedziemy spacerówką znowu ale przodem do nas.. zobaczymy;-)
 
Wisienka- nie zaobserwowalam aby byl jakos bardzo wrazliwy, ale zobaczymy jak zareaguje :tak:

Mikotko - tak x-lander ...zaraz sie okaze , ze mozna i w druga strone pewnie,a ja nie wiem :-p

anula
- znalazlam przepis na te placuszki i sa one nawet sugerowane dla dzieci ale to na cieplo by musialy byc , ale wklejam

Tortilla a’la Meksyk
Jeżeli masz mamo trochę więcej chęci i czasu, to warto wprowadzić do domu powiew egzotyki w postaci kuchni meksykańskiej – namawiam do zrobienia domowych placków tortilli. Będą one trochę bardziej elastyczne niż te kupne, ale za to idealne do zawijania farszu, do tego pyszne i świeże. Aby przyrządzić 5 placków potrzebujemy 1 szklanki mąki kukurydzianej i pół szklanki mąki pszennej (zwykła lub zdrowsza pełnoziarnista, tyle że przy pełnoziarnistej będzie troszkę trudniej smażyć placki). Zagniatamy ciasto przy użyciu wody przegotowanej. Dzielimy je na małe kawałki i rozwałkowujemy na bardzo cienkie placki. Smażymy z obu stron – krótko i do lekkiego zarumienienia, tortille mają być raczej elastyczne.
Jaki farsz? Tak naprawdę każdy :) Pieczarkowy, mięsny. Ja polecam wersję typowo meksykańską, bezmięsną. Potrzebujemy fasoli czerwonej, cebuli, kukurydzy, pomidorów i papryki. Cebulę leciutko podsmażamy, dodajemy pokrojone pomidory, fasolę, paprykę i kukurydzę, chwilkę dusimy. Na usmażonej tortilli kładziemy pokrojoną kapustę pekińską lub porwaną sałatę, najlepiej mieszankę sałat. Dodajemy uduszone warzywa i zawijamy.
…kolację
Delikatne kotleciki kukurydziane
Przygotujmy odsączoną puszkę kukurydzy konserwowej lub podobną ilość ziaren ugotowanej wcześniej kukurydzy w kolbach. Do tego przyprawy wedle uznania oraz sól i pieprz (polecam wersję z bazylią), 2 jajka i odrobinę mąki. Białka jaj ubijamy na pianę, dodajemy resztę składników, w tym mąkę – ilość do uzyskania konsystencji dosyć zwartej. Kotleciki powinny być lekkie i puszyste, mąki nie będzie więc dużo. Kładziemy łyżką na rozgrzany tłuszcz i smażymy krótko z obu stron. Podajemy z dowolną surówką.
Co otrzymujemy? Pełnowartościowe danie, zawierające białko jajka oraz bardzo ciekawą fakturę kotletów – lekka chmurka z całym ziarnem kukurydzy do chrupania w środku.

Paluszki z parówkami - Obiad dla dzieci - Gotujmy.pl

Sałatka selerowo-kukurydziana - ugotuj.to

tyle ...ale wiekszosc to na cieplo...
eeeehh i jak tu corci przetlumaczyc teraz , ze nie ma zajec !
Tymek spi ja sacze herbatke....chyba nie musze nic robic...???:sorry2:

Jeny79 - oooo to mi stracha narobilas teraz...bedzie sprawdzac jutro nasz spacerowke jak pogoda dopisze i zdam relacje...mam nadzieje, ze znajdziesz czas na czestsze pisanie :tak: ja wszystko robie jak Tymek spi...albo maz wroci z pracy, ciezko cokolwiek zrobic inaczejo, bo owszem posiedzi na lezaczku czy polezy na macie ale mamusia obok musi byc
 
Ostatnia edycja:
JENY, ANIMLANDRIS - może Was pocieszę kobietki, że i u mnie podobnie, Lena praktycznie cały dzień nie śpi, wszystko robię z nią na rękach, lub przekrzykując jej krzyki gadam do niej głupoty ;-).
Ostatnio mata u nas na topie - potrafi poleżeć na niej z 30 minut, ale musi być odpowiedni moment - w nieodpowiednim nie poleży minuty :p.
Potem karuzelka - podobnie jak mata. I huśtawka - również j.w. :). Po tym czasie to już tylko i wyłącznie obecność rodziców jest wskazana - głównie mamy, bo taty zazwyczaj w domu nie ma.
Wizyta w wc to dla mnie też wyzwanie i czasem biorę ją ze sobą. Ona siedzi w leżaczku i patrzy jak np. biorę prysznic.
Gdy mam dobry dzień to nawet nieźle sobie radzę, jak gorszy to masakra.
Napewno Natalka jest mi też pomocna, bo nieraz jej każę zająć się Leną i wtedy na szybko gotuję, piorę lub cokolwiek innego pilnego robię. Choć z drugiej strony Natalce też muszę poświęcać sporo czasu.
Lena zasypia ok. 20 i wtedy jestem tak padnięta jakbym maraton przebiegła a dom wygląda jak po wojnie :sorry2:.


MIKOTKU - mam zamiar zrobić ciasto na bazie amarantusa ekspandowanego z płatkami owsianymi, orzechami i żurawiną.
 
Dziewczyny strasznie Wam dziękuję za to co napisałyście na temat Laury i naczyniaka. Naprawdę dużo to dla mnie znaczy.
Nie lubię jak niektóre osoby z rodziny ciągle o tym gadają :dry: Nie ma co ukrywać że dla mnie to bardzo ciężki temat...

Robaczku u nas głównym problemem było to że naczyniak bardzo szybko rósł...
Natis ale ambitne ciacho ho ho :-)
gosiakujakiego masz x-landera? Ja mam XQ i spacerówka jest montowana w obie strony ale jeździmy jeszcze w gondolce.
 
Jeny, Anim co do nieogarniania, hmmm.... temat rzeka, bo to jest tak jak Natis pisze, że są dni, kiedy wszystko idzie jak z płatka, a są takie, ze nic nie idzie
wallbash.gif
U nas - tak jak i u Was - wszystko zależy od tego jak Zonia chce i czy współpracuje ze mną. A bywa różnie. Z rana zawsze są pieszczochy, potem poranna toaleta, zanim wyruszymy z sypialni ścielę łóżko, porządkuję i odkładam rzeczy na miejsce. I choćby nie wiem jak by mi się nie chciało, to minimum musze zrobić
mort-de-chaud-987712.gif
Następnie przenosimy się do kuchni, nastawiamy kawiarkę, robię mleko i heja do salonu, bo tam większość dnia spędzamy. I często gęsto tak jak Wy śpiewam, skaczę, tańczę, aby Mała zabawić. Jak śpi to zazwyczaj szykuję rzeczy na kąpanie, odmierzam mleko na noc, ładuję pralkę. Jak nie śpi robię całą resztę - sprzątanie, odkurzanie, układanie. A jak nie ma humoru to robię konieczne miminum i już
niewiem.gif
Tak to mniej więcej u nas wygląda... Teraz Zosia dłużej poleży w wózku ( bo z wózkiem najczęściej przemieszczam się po domu), na macie czy w leżaczku, ale i tak najfajniej jest u mamy na rękach, przodem do świata i luster. I też zabieram ją do łazienki... Jak Zosia zaśnie to wtedy biegusiem sprzątam po kąpaniu, szykuję rzeczy na rano, albo pakuję torbę, jak wiem, że czeka nas wyjazd, nastawiam sobie kawiarkę na rano ( i wyszło że nałogowiec ze mnie, ale ostatnio bez kawy ani rusz), zmywam podłogi i padam. Oczywiście przez cały dzień w telefonie albo na laptopie hula bb i fb, bo Wy jesteście moim kolejnym nałogiem
flircik.gif


Natis smakowicie brzmi to ciasto
sliniak_2.gif


Kingusia Widać, że lek działa i będzie już tylko coraz lepiej. Wiem jak się czujesz, jak każdy się dopytuje albo zwraca na to uwagę. Nie ma co się tym przejmować!
Bisous04.gif
my też mamy X-landera z przekładaną spacerówką. jaki macie kolor? U nas Europa.
 
reklama
Do góry