reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Cześć dziewczyny, ja tylko na moment, moja Nina się strasznie rozchorowała w nocy dostała gorączki, ma katar kaszel, dostała antybiotyki poza tym przybrała na wadze choć dalej niewiele wazy jakieś 3620 ( czyli przez miesiąc 60g.) a teraz na pewno badzie jeszcze mniej przez chorobą, nie było mojej lekarki bo ma urlop więc tamten lekarz tego nie komentował.
W niedziele chrzest, dobrze że zdecydowaliśmy sie na lokal bo w domu to teraz na nic czasu nie ma, od rana trzymam mała na rekach i karmie co pół godziny bo przez ten nosek to prawie nie ciągnie.

madzia- śliczne zdjęcie, zazdroszczę wam:-)

dmuchawcu- te buciki ekstra, ja mam sukienkę na 62 ale moja Nina się w niej utopi jak ja ubiorę, trudno w kościele będzie w beciku a później to może mieć nawet śpiochy

a wczoraj napisałam pięknego długiego posta, niestety Ewa podbiegła do laptopa i skasowała ( wyciągając przy tym guzik Shift z pytaniem Co to?
 
reklama
Dmuchawcu śliczne sukieneczki kupiłaś :tak: ja też planuje zapolować na coś używanego.
Dzika współczuje choroby Niny... życzę Wam dużo zdrówka.
Bona zazdroszczę tylko jednej nocnej pobudki... u nas zazwyczaj są dwie a czasem nawet 3 :dry:

Ktoś mi dzisiaj podmienił dziecko. Mam jej już dość. Nie daje już rady :no:Do południa była troche marudna. Od 14 nie spała. Ciągle stęka, kwięka. Zje trochę, ulewa jej się, zaśnie na 5 minut i znowu płacz :-( wykąpałam ją i myślałam że zaśnie w końcu normalnie. Spała. Pół godziny :wściekła/y: już kwięka.
Nie mam już sił :-( a jutro mamy szczepienia.
 
Dmuchawiec- piękny strój :-) my jeszcze nie myślimy o chrzcinach, tzn wstępnie chcemy zrobić jakoś we wrześniu, w domu, ale nawet jeszcze nie poprosiliśmy potencjalnych chrzestnych o to, żeby nimi zostali ;-)

Dzikabez- zdrówka dla malutkiej :*

Teri- faktycznie szkoda, że lekarz wcześniej nie zareagował z tym bioderkiem :-(

Kingusia - mój synek też dzisiaj przeszedł samego siebie- prawie cały dzień ryczał jak nigdy :no: całe szczęście o 18 padł, to mogłam trochę odetchnąć, ale zaraz trzeba będzie go budzić na kąpiel... mam nadzieję, że przynajmniej w nocy będzie ładnie spał
 
Ostatnia edycja:
Dmuchawcu- jak patrzę na to, co kupiłaś Helence do chrztu, to normalnie żałuję, że oprócz Michasia nie mam jeszcze córeczki! Ale w sumie jeszcze wszystko przede mną :-) Ubranka prześliczne!!!

Dzika Bez- oj, biedna Ninka... Tobie też nie zazdroszczę, bo nie ma nic gorszego niż chore maleństwo... Faktycznie, bardzo mało przybrała przez miesiąc, ale pewnie jak wyzdrowieje, to będzie lepiej, czego baaaardzo Wam życzę!!!

Kingusia- u nas do tej pory były trzy pobudki: o północy, o 4.00 i ostateczna ok 7.00. Zobaczymy, czy wczorajsza nocka dziś się powtórzy :) Przykro mi, że Laurka dziś niespokojna... Dzieci, tak jak dorośli, też miewają niestety gorsze dni :/ Trzymaj się Kochana!!!

Junior wykąpany i śpi, ja też zaraz idę wziąć kąpiel, ściągnę pokarm i idę spać. Placek na jutro dla gości upieczony, obiadek podszykowany, bo nie wiem, czy jutro Michaś dałby mamie coś zrobić, więc nadrobiłam :-) Dziś w zasadzie łapał tylko drzemki :baffled: Ale mam nadzieję, że przez to ładnie pośpi w nocy :cool2:

Buziaki, dobrej nocki!!!
 
Ostatnia edycja:
Oj Dziewczyny biedne, spokojnej nocy Wam życzę z Waszymi Marudkami.

Dzika - zdrówka dla Niny.

U nas tez dziś dwie wizyty w przychodni zaliczone. Wczoraj Młodego coś wysypało, a dziś doprawiło. Całe ciało czerwone i wypusty. Więc rano do położnej - pokarmówka (ale naprawdę już nie wiem co, bo jem tylko kanapki, a na obiad ziemniaki i trochę mięsa - jak patrzę na Ara zjadającego zapiekanki, albo jajecznicę, to język w tyłek ucieka). Ale powiedziała, żeby jeszcze do lekarza zajrzeć i się upewnić. Wolne wizyty były dopiero na popołudnie, więc popołudniu a piać znów do przychodni - "to są potówki". I teraz mam 3 różne wersje na "wysypki" Mikołaja: skaza białkowa, pokarmówka (ale nie skaza, jak twierdzi położna), potówki (w które jakoś mi się nie chce wierzyć, bo Mikołaja nie ubieramy grubo, a i ostatnio nie było upałów). Ja się poddaję z pomysłami. Kupki są ładne i częste, bączki też (brzuszkowych problemów brak - odpukać!). Ogólnie jest spokojny, wesoły, ładnie śpi, je - jak 100% zdrowe dziecko. Tylko to cosik na skórze...

Jedyny plusik dzisiejszych eskapad - pierwszy raz przejechałam się za kółkiem Mondka. Byłoby super - gdyby nie Aro na tylnym siedzeniu, komentujący jazdę (nie wiem tylko, czy bardziej bał się o samochód, czy o synka :-p).

Powoli zbliża się czas kąpieli, jedzenia i spania, więc życzę tylko dobrej nocy :happy2:
 
DzikaBez ha też zycze zdrowka dla Malutkiej.

Dmuchawcu tak jak dziewczyny pisały sukieneczka i buciki śliczniutkie :-) Mamy chłopczyków my też pieknie wystroimy kawalerow w graniturki :-)

Co do marudności Dzieciaczków to ciągle nie mogę wyjść z podziwu dla spokoju i opanowania mojego Wojtka :-) Na szczepieniu (5w1) tylko troszeczke zapłakał wziełam go na ręce i już ok było... dziś bylismy na wizycie w zwiazku z ta paskudna skaza ( wysypane ma juz calutkie ciałko) i zostaliśmy odesłani do dermatologa, która zeskrobywała troszke wysypki, żeby dać do badania to tylko się pokrzywił i spokój :-) także gonitwe mielismy wielką z przychodni do osrodka... i teraz czekamy na wyniki bo pani dr nie chciała przepisywac antybiotyku bez pewnoscie :( a wysypka opanowała cale moje kochane malenkie ciałko :-:)-:)-:)-(

Palindromea u nas prawdopodobna skaza zaczyna sie od takich malutkich krostek i zaczerwienienia, ktore sie pozniej robia w takie strupki-skorupki żółtawe...

Miłej nocki i jak najmniej pobudek :)
 
Ostatnia edycja:
Dzika - zdrowka dla Niny !
Dmuchawcu - pewnie, ze tesknilysmy :tak:sukienecza sliczna, a buciki rewelacyjne

Kingusia
- duzo cierpliwosci, czasem zdarzaja sie kazdemu gorsze dni, wiec i Laura moze ma dzis taki

Palin - mam nadzieje, ze dojdziecie co to za cudo na cialku Mikolaja

Tymek tez dzis w sumie w ciagu dnia ucinal sobie tylko drzemki. Teraz juz po kapieli i kolacji, tatus utula do snu (w sumie do wozka wsadzil :-p). ALe musze pochwalic dzis synka, bo pieknie zdrzemnal sie na spacerku jak nigdy

Dobranoc
 
Witam kochane!!


Podczytuje podczas karmien ale mlody siedzi max 10 min przy cycu i nie zdarzam pisac :-)
U nas bez zmian. Wczoraj Hubis uczepil sie cyca i spal tylko na mnie. Odkladany do lozeczka budzil sie i plakal. Dzis odwrotnie. Spal od 8 do 16 z3 pobudkami na cyca.

Jutro szczepienie. Po jade po Sewerynka bo wczasuje sie u babci. Mam nadzeje ze Hubi dobrze zareaguje na szczepionkę.

W niedziele mielismy chrzciny i byloby super gdyby Hubis tak ich nie przezyl. Byl bardzoniespokojny, caly czas przy cycu. W kosciele tylko pospal i nawet sie nie zbudzil gdy ksiadz polal mu glowke a wody nie zalowal :-)

Teri mam nadzieje ze z bioderkami bedzie dobrze
Dzika zdrowka dla Niny. Trochę kilagramow Hubis moglby oddac bo az sie boje jutrzejszego wazenia

Madzia fajne fotki :-)

Dmuchawcu ubranko cudne. Takie mi sie podobaja.

Anilek kawke pije okazjonalnie a slodycze skubie, kostka czekolady, dwie delicje- tak by nie zaszkodzic a oslodzic podniebienie.

Milej nocki zycze. My juz sobie spimy. :-):-)
 
reklama
MatkaEwa jestem, jestem :yes:

K. Na urlopie, pogoda na dworze więc średnio mam czas na komputer. Mały biedny maruda jedna tylko na rękach mu dobrze chociaż moja Mama umie tak zrobić, że śpi po 4h i nie kwiknie jej nawet :nerd:wysypany nadal na buźce. Ja zaczynam się przyzwyczajać już chyba do zmęczenia.

Madzia ja też Mam zawroty głowy
dmuchawcu ślicznie ciuszki!

nadrobilam tylko troszkę przepraszam. Lecę wypić herbatę i spać
 
Do góry