Paulunia- ale to będzie wydatek na Ciebie, więc ciesz się z zakupów!!! :-) Będziesz miała nową bluzkę i spódnicę
Madzia- ale Wam fajnie, że możecie sobie razem spacerować! A zdjęcia dzieciaczków w wózeczkach suuuuperrrr
No faktycznie, ciekawa jestem, co u Natis, Korby, Robaczka, Dmuchawca... Pewnie są mega zajęte... Poza tym, jak jest ładna pogoda, to więcej czasu spędza się na dworze niż w domu przed lapkiem. I trudniej ogarnąć wszystko... My jutro znowu mamy gości, więc muszę zrobić sobie plan, jak upiec ciasto, ugotować coś pysznego (najpierw pojechać na zakupy), posprzątać chałupkę (chociaż to jakoś tak na bieżąco mi się udaje). Na szczęście pranie zrobione i nwet uprasowane, tak słoneczko przygrzewa!
A! I się pochwalę, że jak Junior poszedł spać o 19.00, tak spał do 2.00!!! Zrezygnował z jednego karmienia. Ciekawe, czy to jednorazowe, czy teraz będzie się już budził tylko raz w nocy, a potem rano o 5.00? Oby, bo czuję się super wyspana!!!
Anilku- ja też nie jestem kawoszem, a ze słodyczy, to czasem sobie coś skubnę, ale bez czekolady np. ciasteczka maślane, herbatniki, krówki albo babkę.
Teri- oj, mam nadzieję, że przy następnej kontroli będzie już wszystko dobrze z bioderkami Darii...
Młody się obudził, więc lecę na taras. Młody pośpi na świeżym powietrzu (ale w cieniu, bo grzeje), a ja skończę czytać książkę. Muszę wypożyczyć następną...
Trzymajcie się Dziewczynki! Buziole dla Waszych maleństw!!!