reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Cześć :)

Przeczytałam kilka ostatnich wpisów...własciwie stron :)

Gosiak cieszę się, że nie jestesm sama w swoich odczuciach co do karmienia piersią... ja "karmiłam" w szpitalu a jak tylko wrociłam do domu to laktator i tak już dwa miesiące... mam elektryczny więc idzie szybko...i ściągam tak około 210 - 220 z dwóch piersi teraz już 3 razy dziennie... na początku ściągałam dużo częściej... teraz jak sciągam cześciej to ściągne mniejsza ilość a jak te trzy razy to wychodzi na to samo co bym uzbierala z częstszych ściągań... najgorsze, że nawet mimo takiej wygody ( jak ściągne 200 to mam na dwa karmienia więc mogę wyjść na dłużej) i tak doprowadza mnie to do dołków... najgorsze, że jak już przemyśle wszystko i podejmuje decyzje, żeby przejsc na mm to czuje się jak zdrajca i postanawiam radzić sobie tak dalej... co do piersi jak będą wygladac to nie wiem i tak są w opłakanym stanie po ciąży ( zwiększony rozmiar :-( i rozstępy) ...

Isis mój robił kupki praktycznie do każdego pampersa... i cztery dni temu co zmiana pieluszki to mała plamka była aż od 3 dni robi tylko raz dziennie porządną kupe ale nie płacze i nie męczy się przy tym a bączki też puszcza więc na razie się nie martwie...

Mam do Was pytanie, czy któreś z Waszych Maluszków ma skaze białkową? Jak sobie z tym radzicie? Ja już głupieje... Mały ma od 4 tygodnia... nie jem serów, masła, mleka, śmitany, słodyczy (nawet w landrynkach owocowych znalazłam mleko) a małemu cały czas wychodzi wysypka... dostaliśmy maść Elocom i jak posmaruje to szybko schodzi ale wyłazi zaraz w innym miejscu - dziś ma całe plecki i nóżki i na główce... lekarz kazał karmić piersią a z jedzeniem nie wariować bo organizm i tak przetwarza białko a coś jeść musze... i tak prawie nic nie zostało mi do jedzenia, wysypka wciąż się pojawia a smarowanie go co chwile ta paskudna maścią to chyba nie jest rozwiązanie :( :-( w tym tygodniu idę do jeszcze jednego lekarza i zobaczymy co powie...
 
reklama
Cześć dziewczyny, ja sie nie odzywam bo nie mam takiej możliwości...

gdyby to nie moje dziecko to bym pewnie nie uwierzyła, bo moja Nina ma jedna drzemkę dziennie ok. 15-16 śpi 2h w nocy możne 2 razy po 1,5 h, resztę czasu albo ja karmie albo nosze, masuje bo jest płacz a właściwie darcie. nie wiem czy to normalne:no:
W piątek przeszła sama siebie wstała o 9 i zasnęła o 3.30 w nocy, mi cycki prawie odpadły, Ewa uwieszona na mojej nodze płacze a ja tylko jej mówię za chwilke kochanie Nine brzuszek boli, sama sie popłakałam parę razy gdyby nie to ze moja mama ma l4 to nie wiem.....
Spie po 3h a jak M. ma wolne i nina jest u niego to staram się wypełnic ten czas Ewie zabawą. Wczoraj zdecydowałam z M. że chrzciny musimy zrobic w lokalu bo przy takim dziecku jak Nina nie jest to wykonalne
Ja myślałam ze będzie tak jak z Ewą, noworodki jedzą, robią kupki i śpią czasem pomarudzą ale nie cały dzień.
Jutro wizyta u lekarza zapytam czy to normalne żeby młoda tak mało spała, sprawdzimy jeszcze wagę bo niedługo bedzie miała miesiąc a w środę brakowała jej jeszcze 100g do masy urodzeniowej...

A ona nigdy jeszcze nie zasnęła na spacerze w wózku

Powodzenia na chrztach, czekam na zdjęcia

Dziewczyny nie poodpisuje wam mogę czytać bo u mamy mam laptopa ale nie zdążę wszystkiego napisać wiec nawet nie zaczynam, wczoraj pisałam posta ale poszłam usypiać Ewę i zasnęłam a M. wyłączył komputer.
 
DzikaBez, podpytaj lekarza o temat nietolerancji laktozy bo coś mi świta, że wtedy dziecko płacze i płacze i musi coś tam dostać do mleka, co mu tę laktozę trawić pomoże
 
Hello :)

Mikotku- ja co trzy godziny ściągam ok. 120 ml z dwóch piersi. Oczywiście, im większa przerwa, tym więcej, ale staram się mniej więcej co trzy godziny:-) A co do dzisiejszego dnia, to uczę się od Mistrza organizacji, czyli od Ciebie :) Goście już pojechali, było baaardzo sympatycznie, oby częściej takie popołudnia! Co do trądziku, to dość szybko po pojawieniu się białych krostek trądzik znikł, więc mam nadzieję, że i Zosi nie będzie już długo męczył!

Gosiak- jakoś nie boję się o wygląd piersi, nawet nie pomyślałam, że mogą się "wyciągnąć" od laktatora :baffled:

Isis- u nas kupka raz na dwa dni jak w zegarku, przeważnie o jednej porze (ok. 14.00) :)

Marta- zazdroszczę, że masz tyle pokarmu... Ja muszę raz, dwa razy w tygodniu dawać w nocy Małemu mm, bo mojego nie wystarcza...

Palin-
ale śpioszek z Mikołaja, ale to norma u takiego Maluszka :-)Mój Synek do tej pory też przesypiał całe dnie i noce, a teraz ma dwie drzemki z rana i przed południem (w tym czasie mogę posprzątać i ugotować obiad), a od 14.00 mniej więcej do 19.00, czyli do kąpieli, ma oczy jak 5 zł :-)Wtedy się bawimy :-DJeszcze będziesz z sentymentem wracać do dni, kiedy Mikuś spał całymi dniami :tak:

Uciekam kąpać Juniorka! Miłego wieczorku Dziewczyny i spokojnych nocek :-p
 
Dziewczyny Gabryś przez prawie godzinę płakał, cycka nie chciał, wypluwał, na rękach płącz, wszędzie płacz :szok: Przestawał tylko na moment, na pewno to nie była kolka - tylko co??? Teraz lezy sobie grzecznie w łóżeczku i gaworzy. Zaraz lecę go wykąpać, dam amu i pójdzie ładnie spać (mam nadzieję) Nie wiedziałam już co mam robić, tak strasznie się darł aż miał oczka pełne łez :-(
U nas kupki nadal dziś brak ale bączki lecą co chwilę :-)
 
DzikaBez Nina rzeczywiście mało

śpi. U nas czuwania coraz dluzsze.

Bona dzięki Kochana! Mam nadzieję, że wkrótce uporamy się z trądzikiem. Wow! Sporo sciagasz! Ja przeważnie ściągam po porannym karmieniu i po obiedzie- wtedy Zosia spi, a ja mam chwilę. Ten komplement to na wyrost:-) Ty to dopiero jesteś torpeda- jak okien nie myjesz, to szykujesz menu dla gosci i jeszcze mialas czas na opalanie. Miszczu jesteś:-)

My już po kapaniu, karmieniu i teraz córeńka spi. Mam nadzieje, ze noc bedzie spokojna.
 
hej laski
my po chrzcinach, naprawdę super się udało, mimo kilku wpadek organizacyjnych
ksiadz się postarał z kazaniem nawiązującym do trzech okazji :-D
nie pamiętam, która ma jeszcze w planach połączenie imprezy z rocznicą - polecam takie rozwiązanie, jest fajnie

a fotki to pokażę jak kumpel dostarczy - dogadałam sie z kolegą, który sobie dorabia fotografując, bo na imprę dziadków, to chciałam mieć porządne zdjęcia, u Artura mamy same amatorskie, a tu będą fajne :-D pewnie gdzieś za tydzień

jak zwykle jestem mocno do tyłu, ale zwróciłam uwagę że piszecie o kłuciu w piersiach - ja mam tak zwłaszcza jak mam przepełnione, albo młody śpi, a jest teoretycznie pora karmienia i - zauważyłam pod prysznicem - leci wtedy kilka kropli mleka
 
Ostatnia edycja:
Ja również ściągam mleko i podaję Tymkowi... jakich butelek używacie ? ja w ciąży błam pewna, że będę karmić naturalnie. Dostałam butelkę aventu to ją tak głęboko schowałam, że jak zaczęła być nam potrzebna to nie mogłam sobie przypomnieć gdzie jest:-D myślę nad zakupem innej bo ta mnie strasznie denerwuje, brakuje jej dokładniejszej podziałki i jej kształt do mnie nie przemawia.
 
hahaha a my właśnie myślimy nad zmianą samochodu i zgadnijcie jakie chcemy... MONDEO!!! :)))))

Młody dzisiaj dzielnie zniósł dzień u dziadków, dopiero ok 19:00 zrobił się marudny, ale to pewnie ze zmęczenia. No i brzuszek go bolał, po trudach zrobił kupkę, ale niestety zielona:/ już sama nie wiem co jeść. Męczę się z gotowanym, staram się jeść zdrowo i dalej co jakiś czas mamy problemy brzuszkowe:/ ehhh...

Isis może to ból brzuszka? Franek też tak czasem ma, niestety. Pomaga masaż brzuszka i cierpliwość:/

Dzika mam nadzieję, że sytuacja u Ciebie się poprawi... Może faktycznie zapytaj lekarza, może Małej coś szkodzi?

Katka mój Franek też charczy:( podawałam mu sól morską, ale poprawy za bardzo nie widać i też się zastanawiam co by można innego...A lekarka mówi, że gardełko OK i w ogóle wszystko dobrze, a charczenie od katarku no i od tego, że się pokarm cofa... a niestety mojemu się często cofa (ale nie ulewa) :/

Ok wszystko nadrobiłam, ale padam z nóg i niestety nie dam rady więcej napisać... idę do moich chłopaków spać!
Dobranoc...
A poniżej pierwsze spotkanie Franka z przyjaciółką:)
IMG_0171.jpg
 

Załączniki

  • IMG_0171.jpg
    IMG_0171.jpg
    25 KB · Wyświetleń: 73
reklama
Witam się porannie!

Maleńka jak zasnęła po kąpieli, tak budziła się o 22, 2.00 (tutaj było dłuższe czuwanie, leżenie i noszenie do 5), teraz śpi w łóżeczka, a ja w międzyczasie zrobiłam pranie, śniadanie, sprzątnęłam w sypialni, ogarnęłam siebie, naszykowałam dla Zosi ubranka na dzień i odciągam pokarm. Muszę jeszcze jedno pranie wstawić. Spać mi się chce, ale muszę ściągnąć pokarm, także odpaliłam telewizor i pompuję.

Aśka ja mam dwie butelki - jedną z aventu (była w komplecie z laktatorem), a druga to antykolkowa TT.

Fioletowa super, że impreza się udała! Czekamy na zdjęcia!

Smile dzielny Franek! Miał dzień pełen wrażeń! Jak poszła zielona kupka, to musiało mu coś zaszkodzić - a jadłaś coś innego niż zawsze? Zdjęcie rewelacyjne! Śliczny chłopak! Psina też:-D

Kobietki, lecę wyjąć pranie i wstawić kolejne. Pogoda paskudna - zimno, cimno i pada deszcz :no:
 
Do góry