reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Kari - jesli waga CI spada, nie zastanawiaj sie. Musisz miec sily dla synkow. Ja podalam 2 razy swoje mleko z butelki i poszlo w miare ladnie
RObaczku - u nas tez jedna podbudka w okolicach 2:30, a pozniej po 6 (choc to tez licze jeszcze jako pobudke :-p . Teraz po 10 moge uznac, ze jestem na nogach. Jutro juz tak nie poleze. Tez obejrzaam wczoraj pierwsze zdjecia i stwierdzilam, ze dzieci nam rosna raz-dwa
Anusia - to kawal chlopa juz z Twojego synka :tak:

Terii - no dokladnie. Jak widze, ze meczy sie ze zlapaniem jednej piersi to juz sie denerwuje, nie raz juz lzy lecialy...wczoraj to maz go po pierwszym cycusiu wzial na chwilke, ja ochlonelam i dalam drugiego i wreszcie zlapal. Najgorsze, ze wtedy mam wyrzuty sumienia, ze sie denerwuje na takie malenstwo a to przeciez nie jego wina, ze zlapac nie moze bo cycus za twardy. Ja to bym chciala abysmy we trojki mogli sobie wyjsc na dluzej i nie martwic sie o nic - moze troche to samolubne

Katka - mam nadzieje, ze juz wkrotce odmieni sie u Was, wiem co to samotnosc, bo tez nie mam do kogo geby otowrzyc calymi dniami i meczy mnie to. Dlatego ztakim uteskniniem czekam na weekendy no i wyteskniony wyjazd do Polski :)

ALe sie zgadalyscie z tymi samochodami :-D u nas tylko kombi wchodzilo w droge i pare miesiecy temu kupilismy golfa IV wlasnie w kombiaku :D


Zycze wszystkim udanych imprezek i czekamy na zdjecia !!!!
Maly sie przebudza ide go chyba zachustowac:)
 
reklama
Katka- zobaczysz, z czasem naprawdę będzie coraz lepiej! Ty będziesz się lepiej czuła, a Synek wyrobi sobie plan dnia, do którego szybko się przyzwyczaisz! :-) Głowa do góry! Wiem, co przeżywasz, bo dla mnie pierwszy miesiąc życia Małego też nie był łatwy, ale to przejściowe. Będzie dobrze!!! :tak:

Kingusia- my też chrzcimy 1 września :-) Ubranko kupimy pewnie tydzień przed uroczystością.

Co do pieluch, to my jeszcze na 1 z DADY. Jestem z nich zadowolona, Mały chyba też, bo nie ma żadnych odparzeń ani innych paskudztw :-D Myślę, że lada moment przejdziemy na 2, bo mój kawaler waży "już" 4100 g.

Robaczku- przepraszam, że zapomniałam o Tobie... Wiedziałam, że jeszcze u kogoś są chrzciny, ale nie chciałam palnąć gafy :baffled: udanej imprezy!!!

Gosiak- dziewczyny w temacie karmienia napisały już wszystko. Teri ma rację, jak nie czujesz tego, to nie karm piersią. Ja, gdyby nie laktator, też bym nie karmiła, bo ból pogryzionych brodawek był okropny :szok: O byciu dobrą matką na pewno nie świadczy to, czy karmimy piersią czy nie, więc jest dobrze :tak:

Mikotku- ja też idę ściągnąć pokarm :-D
 
teri
wiec to nie prawda ze dzieci sie przyzwyczajają do tego przyjdzie czas to tak jak robaczek pisze nie beda chciały byc noszone bo beda wolały biegac a czas szybko leci i już jak nam dzieci urosną to ich tak nie ponoisimy a ja uwielbiam to robić
yes2.gif
to daje im poczucie bezpieczeństwa i nasyci się mna przez dzień i potem całą noc ładnie sama spi w swoim łóżeczku
yes2.gif

Też tak myślę. Tyle czekaliśmy na naszą Córeczkę, że nie mamy serca odmówić sobie Jej noszenia i tulenia. Dziecko potrzebuje bliskości:tak:


Paulunia
Chyba wreszcie nasze kłopoty z brzuszkiem się skończyły. Wypróbowaliśmy bobotic, dicoflor, delicol, czopki viburcol, mm i dopiero biogaia przyniosła jakieś efekty. Oprócz tego za radą lekarza zrezygnowałam z dokarmiania małego. Mam nadzieję, że nadal będzie ładnie przybierał na wadze
yes2.gif
Nocka jak najbardziej udana. Mały od 23 spał do 3.30, potem 6

My dalej jesteśmy przy delicolu i espumisanie - na razie nocki są w kratkę: raz nocka z płaczem, prężeniem, a potem dwie nocki pięknie przespane, i znowu.

Widzę, że mondeo jak najbardziej sprawdza się w roli rodzinnego samochodu:-)


Katka ja przepajam Małą - wodą, a zwłaszcza w czasie tych upałów co były. Tak mi zaleciła lekarka. My mamy smoka NUK genius ale Zosia gardzi nim i w łóżeczku i w wózku, wszędzie:-D Kilka razy złapała, ale po minucie, dwóch wypluła. Jeżeli chodzi o potówki - to kiedyś Betty napisała, że one same zejdą, jak tylko dziecko nie będzie przegrzewane. Co do higieny noska - wkrapiam 1-2 krople wody fizjologicznej (do kupienia w aptece w ampułkach) do każdej dziurki, chwileczkę poleży na pleckach i kładę na brzuszku, wtedy zazwyczaj jest głośne apsik i jeżeli coś zalegało, to wyleci. Ostatnio zaaplikowałam jej Marimer spray ( ale nie całe psiknięcie, takie pół bardziej, bo wydaje mi się, że pod dużym ciśnieniem to jest), a potem pomogłam sobie Fridą. Też bałam się ingerować w nosek, ale higiena nosa jest bardzo ważna Czyszczenie noska niemowlaka | parenting.pl
Teraz i ja częściej będę sama- mąż wraca do pracy, też trochę obawiam się jak sobie dam radę. Miałam w nim ogromne oparcie i pomoc, ale myślę, że podołam;-) Wszystko jest kwestią dobrej i przemyślanej organizacji - także głowa do góry Kochana, bo kto da radę, jak nie Ty? A na rodzinę nie ma co się oglądać - oczywiście są też mega pozytywne przypadki, ale tyle samo chyba i takich, o których pisałaś. Ciotkom, dobrym radom z góry dziękujemy:wściekła/y: Pisz z nami - zobaczysz jakie Dziewczyny są pomocne, zawsze służą radą i dobrym słowem:tak::tak:

Bona ile ściągasz za jednym razem? Ja właśnie odciągnęłam prawie 140.

Zaparzyłam sobie herbatkę laktacyjną, Zosia kręci się, wierci w leżaczku, ja zjadłam rosół i nawet telewizor włączyłam;-)
 
Katka ja przepajam Małą - wodą, a zwłaszcza w czasie tych upałów co były. Tak mi zaleciła lekarka. My mamy smoka NUK genius ale Zosia gardzi nim i w łóżeczku i w wózku, wszędzie:-D Kilka razy złapała, ale po minucie, dwóch wypluła.

Mikoto zwykłą przegotowaną wodą? ile podajesz mniej więcej?
My ten sam smoczek kupiliśmy ale nasze dziecię jest chyba "niesmoczkowe". Schowam za jakiś czas do pudełeczka z pamiątkami :)

Widzę, Mikoto że dość dużo pokarmu udaje Ci się ściągnąć.
Karmiące dziewczyny a ile mniej więcej ściągacie pokarmu? Mi z dwóch piersi udaje się ok 120 ml.
 
Ostatnia edycja:
Katka mnie lekarka poleciła przepajać wodą butelkowaną, niegazowaną z atestem Instytutu Matki i Dziecka, można ją przegotować, ale nie jest to konieczne - wiem, że sprawdzają się także herbatki koperkowe, mam zamiar to sprawdzić wkrótce - jak tylko zakupię. ;-) Ostatnio wlałam 10ml, wypiła na dwa razy. Też sporo ściągasz:tak:


Bona jak tam przygotowania do wizyty gości? Szacun Kobietko, że od 5 nie spisz i stoisz przy garach - szczęściarze z tych, co Was dzisiaj odwiedzają :tak: Mam jeszcze jedno pytanie, odnośnie trądziku Michasia - po ilu dniach ustąpił trądzik? Czy było to długo po tym jak krostki zrobiły się z białymi czubkami? Zauważyłam, że u Zosi część wykwitów - ta, która pojawiła się pierwsza - zrobiła się z białymi czubkami. Wciąż smaruję, zmywam, znów smaruję - tak na zmianę i mam nadzieję, że wkrótce się z tym uporamy
 
Ostatnia edycja:
Witam niedzielnie :-)

Mały nocki przesypia pięknie ale za to w dzień marudny okropnie, tylko na cycu wisi i przysypia na 15-20min i znowu się budzi i to z płaczem od razu i szuka jedzenia :-p No masakra :-D Po 2 godz. na cyckach dałam mu mm, bo już mnie strasznie sutki bolały. Ja chyba zastosuję metodę pół na pół czyli trochę piersi i trochę mm, bo czuję, ze inaczej nie dam rady ...
Teraz terrorysta moj kochany śpi sobie smacznie na brzuszku już ponad 30min ;-)

Dziewczyny mam pytanko ile razy dziennie Wasze Maluszki robią kupki? Gabryś na początku robił bardzo często, a ostatnio już rzadziej robi i są takie bardziej zbite nie rzadkie. Wczoraj walnął mega kupę wieczorem i do tej pory nic - mam się martwić ???

Co do wody dla dzieci to w Rossmanie jest taka specjalna w kartonach jak mleko. Kosztuje coś ok. 2zł i można ją podawać bezpośrednio do picia, używać do robienia mleka, herbatek itd. ;-)

Idę zjeść obiadek - do później ...
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry:happy2:
Poranek (czyt. od 4 rano do 8) ciężki. Mikołaj strasznie coś marudził (w między czasie pospał w sumie z 1,5 godz. z czego 30 minut na mnie), jakby mi dziecko podmienili. Dopiero po spacerze się zmieniło. I teraz miał spać, a tymczasem oczy jak 5 złotych i buzia uchachana.

Matka Ewa – no właśnie taki był Młody szalony w brzuchu, a tu ciągle śpi i śpi (tzn spał i spał, bo dziś już trochę dotrzymał nam towarzystwa). U wszystkich czytam, że maluchy się bawią, a ten tylko w kimono. Ale chyba ten skok tak przechodzi.
Ta temperatura mnie trochę straszy, ale po za tym właśnie nic się nie dzieje (no może jeszcze ta senność). I jest wysypany. Nie wiem, czy to potówki, czy jakaś pokarmówka (ale dietę mam już tak okrojoną, że już nie wiem, co miałoby go uczulać? Kanapki z margaryną i wędliną? ziemniaki? Kawałek mięska gotowanego lub pieczonego w foli?). Jak patrzę na zdjęcia w necie to przypomina mi to potówki, ale ma je w takich miejscach, że w życiu bym nie powiedziała, że tam mogą wystąpić (kolana – ale nie pod tylko na nich; ramię; a np. w pachwinach, czy zagięciach rąk i nóg to nie ma. Na szyjce, karczku, buzi, klatce piersiowej to rozumiem -i tam też są, w porównaniu z innymi miejscami to tam dominują; ale w tych innych miejscach?). Staram się go nie przegrzewać, ale już sama nie wiem.

Paulunia, późno zasypiacie. U nas jest odpływ o 22 i sama myślę, że to za późno, ale nijak wcześniej nam nie wychodziło. U nas Tatko się wysypia (mówi, że w nocy czasem nawet Mikołaja nie słyszy). Ale niedługo mu się skończy, tylko urlopik niech minie...:-D

Katka, a próbowałaś te dynamiczne smoczki LOVI? Nasz je bardzo lubi. Może by i u Was były odpowiednie. My mamy sól morską w sprayu (Sterimar), czasem na noc psikniemy, jak słyszę, że „babuchy” mu się zbierają i nic do gardła nie spływa.

Gosiak – myśmy też szukali tylko kombi (nawet byliśmy już zdecydowani na Octavię kombi). Ale jak Aro pojechał zobaczyć, to się zdecydował na Mondka. I się okazało, że tam spokojnie można się wytańczyć w bagażniku, mieści się wózek (stelaż - oczywiście złożony i gondola) i zakupy.

Mikoto – u nas położna mówiła, że można dopajać każdą wodą niegazowaną, która ma na opakowaniu matkę z dzieckiem (pewnie jej właśnie chodziło o ten atest, ale, że spotyka różne matki, to mówiła „łopatologicznie”), tylko ją wcześniej przegotować mimo wszystko. My jakoś dajemy radę samym cyckiem, ale w te największe upały też się zastanawiałam, czy wody mu nie podać (zwłaszcza na dworze).

Isis – Mikołaj nie lubi czystego pampersa, więc jak tylko zmienimy to za chwilę pojawia się tam, chociaż kolorku trochę albo mini kleksik. Ale ponoć na mm (choćby tylko dodatkowo podawanym) mogą być rzadziej. No i im starsze tym tych kupek będzie mniej.

Tata właśnie usypia Syna, więc zaraz zrobimy sobie kino popołudniowe (wieczorne nam nie wychodzi, bo ja odpływam zaraz po Mikołaju).

Chrzczące - dajcie znać, jak po imprezach. I fotki!!! My już niby mamy ubranko, ale nie wiem, czy nam Młody nie wyrośnie z niego przed uroczystością. On jest ciągle szczupły, ale wyciąga się wzdłuż.
 
Ja z jedenj jak sciaglama to wyszlo mi ok 60-70 ml czyli z dwoch tez tak jakos by bylo pewnie. A nie boicie sie , ze przy dluzszym sciagnaiu pokarmu laktatorem piersi beda hmmmm.... wyciagniete?? ja mam jakies takie obawy, bo moze i bym odssysala wiecej i dawala butelka

Palin - my pewnie kupilibysmy cos innego, ale ze wzgl na psaiaka wchodzil kombiak aby mogl sam sie wdrapac, no i wozek jeszcze teraz rzecz jasna

Mlody spi to idziemy cos obejrzec...zjadlam pare truskawek mam nadzieje, ze sobie nie zaszkodzimy...
 
Zjadłam obiadek i jak Młody się obudzi to idziemy na spacerek i na lody :-)

Co do kupy to zobaczymy jak będzie ale myślę, ze nie męczy się, bo bączki takie puszcza, że ho ho :-D
 
reklama
Isis nasza córcia robi od 5 wzwyż, ale w 2 miesiącu życia kupki będą coraz rzadziej 2-3 razy dziennie, albo z przerwami nawet kilkudniowymi. Nie martw się, tym bardziej, że bączki idą :tak:

Palindromea dokładnie to ten atest :tak: i u nas kino popołudniowe:-D Ranczo leci. Ostatnio nawet kabarety wieczorem sobie obejrzeliśmy:-)

gosiak ja używam laktatora kilka razy dziennie, a dodatkowo jeszcze ręcznie wygniotę piersi, także nie wiem jak one będą wyglądały, jak skończę karmić :confused: Myślę, że kilka truskawek nie zaszkodzi. Mnie położna mówiła, żeby obserwować kupkę - jeżeli będzie zielona, tzn. że co, to zjadłam uczula.
 
Do góry