Hej, kobietki
ja już zaczynam się stresować. Wczoraj odszedł mi czop, nie był podbarwiony krwią, więc myślę, że mam jeszcze trochę czasu, ale z drugiej strony zaczynam się bać, bo M do środy pracuje, więc chciałabym wytrzymać jeszcze te 3 dni, a potem niech się dzieje, co ma się dziać.
W dodatku od rana jakoś dziwnie się czuję. Z tego co pamiętam, to z Wiki podobnie się czułam dzień przed porodem. Obdzwoniłam już na wszelki wypadek kogo się dało, żeby się zorientować na kogo ewentualnie mogę liczyć, gdyby coś się zaczęło dziać.
Mama Kubulki, Wisieńka, co tam u Was? Dzieje się coś?
Aguska, powodzenia, trzymam mocno kciuki
Kingusia, trzymam kciuki za wizytę!!!
Gratuluję 37 tyg
Mikoto, Sara, również &&&&&&& za wizytę
Kari, jeszcze nic nie jest przesądzone, pewnie na dniach urodzisz, skoro już 40 tydz. Współczuję Ci tych wszystkich dolegliwości. Rozumiem, że chciałabyś już przytulić swoje maleństwo, pewnie jak każda z nas, tym bardziej, że co i rusz któraś tuli swój skarb.
Ja też jutro zaczynam 40tydz
Anilek, niezłe porównania, chyba coś w tym jest:-)
Palin, gratki 39 tygodnia. Już coraz bliżej finishu
Masz jeszcze tego arbuza??? Ja bardzo chętnie
Paulus, ja też mam dzisiaj właśnie takie bóle, ale na razie nie są bardzo uciążliwe
ja już zaczynam się stresować. Wczoraj odszedł mi czop, nie był podbarwiony krwią, więc myślę, że mam jeszcze trochę czasu, ale z drugiej strony zaczynam się bać, bo M do środy pracuje, więc chciałabym wytrzymać jeszcze te 3 dni, a potem niech się dzieje, co ma się dziać.
W dodatku od rana jakoś dziwnie się czuję. Z tego co pamiętam, to z Wiki podobnie się czułam dzień przed porodem. Obdzwoniłam już na wszelki wypadek kogo się dało, żeby się zorientować na kogo ewentualnie mogę liczyć, gdyby coś się zaczęło dziać.
Mama Kubulki, Wisieńka, co tam u Was? Dzieje się coś?
Aguska, powodzenia, trzymam mocno kciuki
Kingusia, trzymam kciuki za wizytę!!!
Gratuluję 37 tyg
Mikoto, Sara, również &&&&&&& za wizytę
Kari, jeszcze nic nie jest przesądzone, pewnie na dniach urodzisz, skoro już 40 tydz. Współczuję Ci tych wszystkich dolegliwości. Rozumiem, że chciałabyś już przytulić swoje maleństwo, pewnie jak każda z nas, tym bardziej, że co i rusz któraś tuli swój skarb.
Ja też jutro zaczynam 40tydz
Anilek, niezłe porównania, chyba coś w tym jest:-)
Palin, gratki 39 tygodnia. Już coraz bliżej finishu
Masz jeszcze tego arbuza??? Ja bardzo chętnie
Paulus, ja też mam dzisiaj właśnie takie bóle, ale na razie nie są bardzo uciążliwe
Ostatnia edycja: