Och, w końcu doczytałam
Ranek mam dziś intensywny i niestety
Mikotko jeszcze nie z grabiami w ręku
Zaspana dziś jestem niemiłosiernie, chyba przez ten nocny deszcz i spadek ciśnienia czuje. Na wygarniałam nawet młodemu przed szkołą i źle się z tym czuje aczkolwiek zdążyłam go przeprosić nim wyszedł ale i tak poszedł smutny
Zapisaliśmy się z S na angielski bo coraz częściej nam potrzebny a ja się uczyłam niby z 10 lat ale mało co mi zostało w głowie
a do tego nie cierpię tego języka. Co jedno dobre to będziemy mogli chodzić później z Hubertem a w wakacje i z Sewerkiem.
Tak leniwie się dziś czuję, że i Hubert to wziął do siebie i dopiero teraz zaczął się przeciągać a robi to jak leniwy ślimak. Normalnie harce zaczyna urządzać po siódmej, jak wstaję.
Natis, ten sam fotel mam wybrane do sypialni na nocne karmienia. Przymierzałam już w ikea czy wygodny i wydaję mi się że tak - mam rację ? Fajna jest jeszcze ta ich poducha pod plecki.
Matka Ewa, tez bym się wkurzała, gdyby w decyzję o kupnie samochodu wtrącał się teść, nawet z dobrymi intencjami. Mnie też szlak trafia jak teść się z czymś wtrąca a S mu na to pozwala. Na szczęście są to rzadkie sytuacje bo S wziął do siebie to, że ja nie cierpię rad o które nie proszę.
BezSolne Dziewczęta - też miałabym problem co jeść. Jadłabym chyba same owoce ...Bo wszystko inne solę, nawet pomidora nie zjem bez soli i pieprzu ...
Justa są jeszcze takie sztyfty do wąchania na katar.
Sara zakupy fajne
Wisienka u mnie wręcz odwrotnie, na dworze cieplej niż w domu. Fakt piec staram się mieć już wyłączone ale rano w salonie było tylko 16 st
No i włączyłam piec na godzinę.
Ok, skończę zamówienia robić i lecę do ogródka bo słonko znów zaczyna wyglądać zza chmur
Ojej
Misianka Trzymam mocno kciuki by jeszcze akcji porodowej nie było ! Trzymaj się dzielnie, ściskaj nogi i koniecznie pisz !
A co z pozostałymi dziewczynami w szpitalu ? Jak się trzymacie ???Dawać znaki !
I
Marcysiowa, też milczysz, mam nadzieję, że wszystko ok ?