Palindromea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2012
- Postów
- 4 644
Mama Trójki - to musi być fajny psiak:-) Mnie kiedyś pies zaatakował (nie pogryzł, ale przewrócił i uderzał kagańcem - właścicielka nawet nie reagowała) i mam uraz. Teraz boję się psów (choć staram się przełamywać, bawić się z nimi, ale lęk został). Aro też był w dzieciństwie pogryziony przez psa, ale szybko mu rodzice kupili, żeby lęku nie miał - i teraz nie ma problemu. Nie mniej u nas pies odpada. Ostatnio teściowie przygarnęli skundlonego pudla, ale uzależniali to w pewnym sensie ode mnie - czy dam radę funkcjonować przy nim (dochodzi u mnie chyba alergia na sierść, ale nigdy nie robiłam testów). Na razie dobrze nam idzie ;-)
I wykorzystuj męża ile potrzebujesz Ja też mam takie napadowe akcje (czasem w ogóle mnie się nie chce, a czasem nie mogę się opanować, chce jeszcze i jeszcze). Żeby nie mała obawa o Mikołaja że może coś mu może zaszkodzić (i żeby się nie dziwił tak częstym odwiedzinom Taty;-)), to uuuuuuuuuuuuuuuuuuu Teraz już nie mogę się doczekać kiedy ta Nystatyna się skończy i afta zniknie - a wtedy...
Robię krok i wchodzę w 25 tydzień. 24 za nami (yes yes yes)
I wykorzystuj męża ile potrzebujesz Ja też mam takie napadowe akcje (czasem w ogóle mnie się nie chce, a czasem nie mogę się opanować, chce jeszcze i jeszcze). Żeby nie mała obawa o Mikołaja że może coś mu może zaszkodzić (i żeby się nie dziwił tak częstym odwiedzinom Taty;-)), to uuuuuuuuuuuuuuuuuuu Teraz już nie mogę się doczekać kiedy ta Nystatyna się skończy i afta zniknie - a wtedy...
Robię krok i wchodzę w 25 tydzień. 24 za nami (yes yes yes)