reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

kasia.natka - klikam klikam. A co tam jest do wygrania ? ;-)
nagroda główna to aparat foto x3 a pozostałe to albumy na zdjęcia i ramki + oczywiście mleko :-)

witam,
Kasia ja głosuję za każdym razem jak przypomnisz :) więc przypominaj, bo u mnie skleroza galopująca ;)
!
nie ma sprawy w końcu to w moim interesie ;-)

No ja właśnie wzięłam się za wywoaływanie, ale muszę to robić stopniowo, bo mam zaległości z 8 lat, a to niezły koszt. Na pierwszy rzut poszły zdjęcia dot. Julka - i już wydałam ponad stówę :shocked2:(z ramką, albumem i kilkoma zdjęciami w dużym formacie)
ja kupuję co jakiś czas bony na gruponie lub innych takich stronach i mam 100 zdjęć za około 22 złote :happy2: i jak mam wybrać 100 zdjęć naszej Misi to gdyby nie mąż to na pewno siedziałabym nad tym miesiąc i też by się nie udało :sorry2:

MsMickey zrobienie tych muffinków to jakieś 10min roboty :-p, a ile satysfakcji z jedzenia.. i wszystkie diety w łeb :-D
.
o kurcze! czy ja mogę prosić o przepis :-p plis plis plis

Kasia pamiętałam :-) 3 oddane
a jutro też ?
tak kochana, codziennie do 23 listopada :-)

a jak ktoś jeszcze dziś nie głosował to się przypominam BebiKlub, Bebiko - Galeria
 
reklama
Więc tak: dzieć śpi- już zdążył się 2 razy od 7 obudzić więc wiem jak moja nocka będzie wyglądała.
Wczoraj była masakra, chwilami budził się co pół godziny... naprawdę myślę o gazie usypiającym:dry: a dla mnie głupi jaś- niech i ja mam coś od życia;-)
W pracy hmmmmm ... już wkrótce przyzwyczaję się do takiego obijania i jak mi przyjdzie potem coś zrobić to będzie problem. W sumie jutro ma się sytuacja rozwiązać więc czekam...
Ja wracam do domu a moje dziecko roześmiane, całe szczęśliwe aż miło:tak: To już chyba standard, że jak go biorę na ręce to on od razu wyciąga rączki do niani by to ona go wzięła:-D Zaczynam przywykać

Ostatnio wpadłam na pomysł, by zmotywować Julka do siadania, że posadzę go na chwilę podczas kąpieli. Dziecko zachwycone było i od tamtej pory problem go kąpać bo w wanience chce siedzieć i nie ma opcji go położyć bo się drze, a usiąść sam ani myśli:blink: Wiecie czasem moje mądre pomysły mi bokiem wychodzą

Młodak współczuję wieczoru. Wiem jak to jest wyć z dzieckiem z bezsilności. Tulę i kciukasy, by Twój szybko wrócił do siebie po zabiegu&&&&&&&&&&&&

Hatszept- kiedy zaczynasz poszukiwania niani? Życzę zdrówka:tak:

Iwon- chandrze mówimy stanowcze NIE:no: Uszy do góry i kopsztal w dupencję stawiający do pionu, bo matka karmiąca niestety nie może chandry zapić winkiem... jeszcze trochę ;-)

Rysica- młoda pięknie stópki złapała a mnie zainteresował tymczasem miś obok niej:happy2: Ma wyszywane oczka i nosek? Gdzie takiego mogę dostać?
Kurde już od jakiegoś czasu poszukuję i nic...
Mój Julek wcale nie interesuje się swoimi stopami- no chyba że mu je podetknę podczas przewijania pod nos to wtedy raczy popatrzeć, nie przewraca się z brzucha na plecy, nie siada jeszcze a ma już 6,5 mies

Josie- gratki z udanej imprezki, ale mieliście przygód:cool2:
 
Ostatnia edycja:
A ja się właśnie wkurzyłam na mojego M. tak, że prawie się popłakałam :-( Wiem, że uznacie mnie za wariatkę jak wam napiszę, z jakiego powodu, ale co ja zrobię że ostatnio mam taki płaczliwy nastrój?
Otóż kilka dni temu rodzice M. wrócili od rodzinki z Poznania i wujek przekazał nam taki drobiazg z okazji narodzin Julka. Dostaliśmy m.in butelkę whisky i powiedziałam do M., że ponieważ to jest DLA NAS to otworzymy ją dopiero jak oficjalnie przestanę karmić i będę mogła pić :sorry2: To miał być taki symbol. I co dzisiaj widzę? Lezie to do barku i otwiera butelkę, po czym nalewa sobie do kieliszka :shocked2::baffled::-( Dopiero jak mu przypomniałam o ustaleniu, to sobie przypomniał i powiedział, że przecież nic się nie stało, KUPI MI NASTĘPNĄ. Kurde, czy on nie rozumie że to nie o to chodzi, że ja nie chcę innej flaszki, którą sama sobie mogę kupić w monopolu? Chodzi o jakieś ustalenia, o to że mieliśmy to zrobić razem i w ogóle. Kurde, przeprosił, ale jestem nadal zła. Wiem, że to durny powód, ale normalnie mnie to wytrąciło z równowagi ... :sorry2::sorry2::sorry2:


A dzisiaj mały został wieczorem na 30 min. z teściową i był taki ryk, że przez ten cały czas nie mogła go uspokoić :no: Dopiero jak weszliśmy i wzięłam go na ręce, to ochłonął. Już wiem, że pod koniec grudnia będę musiała spędzać z teściową każdy dzień, żeby mały się do niej przyzwyczaił. Szkoda mi jej było, była naprawdę przerażona :sorry2:


Hatszept a czemu kupujesz gotowe mm w aptekach a nie zwykłe mleko mm w puszce?

Mój mały też dzisiaj sporo spał, może jakiś niż?

Wróciłam z pracy i w ramach odstresowania się zeżarłam całą milkę:zawstydzona/y:

No i na zdrówko, należy Ci się ;)


Młodak trzymaj się dzielnie, bo pewnie masz stresa przed jutrem!


Aylin my pewnie nie mielibyśmy problemu z wyborem - mój M. kocha Szkocję, ciągnie go jak wilka do lasu i pewnie zrobiłby wszystko, żeby mnie przekonać ;)

Ciekawa jestem, która pierwsza z nas zaciązy...;) w sensie - która pierwsza z forum...;)

No ja trzeciego nie planuję, także nie wezmę udziału w konkursie ;) Ale będę kibicować :tak:


Rysica fajnie, że kuzynki rodzą, dzieciaki będą miały się z kim bawić :)

Kasia.natka niezły pomysł z tym grouponem, muszę się rozejrzeć, bo inaczej pójdziemy z torbami :zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Pamka - tak misiu ma wszystko wyszywane, moja mama go kupiła razem z kocykiem, tzn to był miś, co "trzymał" zwinięty kocyk taki z mikrofibry, milusi. Ale gdzie kupiła to nie wiem... ale miśki takie to chyba w każdym SMYKu kupisz.

Iwon - no Monika będzie miała fajnie ;) bo się będzie z jedną i drugą kuzynką spotykały, bo jedna siostra cioteczna ze strony mamy (córka jej brata) a druga od strony taty (córka jego brata) więc razem to się dziewczyny tylko czasem na moich czy brata urodzinach spotykały ;)
 
Ostatnia edycja:
hmmm muszę na necie poszukać bo u nas na wsi nie ma Smyka...

EDEK:

Iwon- ja nie wiem czy to nie powód do kłótni... Ja się ostatnio o jeszcze mniejsze głupoty na swojego rzucam ( a jego jakoś dziwnie trudno wyprowadzić z równowagi..:dry:.) W ogóle to mimo braku @ czuję się jakbym PMS miała i to taki 2 razy intensywniejszy niż przed ciążą. Normalnie zołza ze mnie wyłazi :tak:
 
Ostatnia edycja:
Pamka czuję się dokładnie tak samo z tym samopoczuciem jak przed @ :evil: W sumie, to można powiedzieć, że przed nią cały czas jesteśmy :-D
 
ja kupuję co jakiś czas bony na gruponie lub innych takich stronach i mam 100 zdjęć za około 22 złote :happy2: i jak mam wybrać 100 zdjęć naszej Misi to gdyby nie mąż to na pewno siedziałabym nad tym miesiąc i też by się nie udało :sorry2:
Ja robię tak samo, Kuby całe życie jak na razie wywołane, najbardziej nie lubię wybierać, bo mam podzielone jego fotki na co pół roku a w każdym półroczu jest ok 1000 fotek. Jeszcze przed porodem Nadii wywołałam sporo, moich też sprzed lat, ale jeszcze mi zostało hoho...i tak od kilku miesięcy mówię sobie, że dziś to muszę się za to wziąć i zasypiam...A rok temu kupiłąm 8 albumów takich grubych i ciekawa jestem ile tam się zmieści tego co wywołałam... I gdzie to trzymać:-)

Josie Ale przygód...nieźle! dobrze, że w rezultacie się udało wszystko
 
Padam normalnie po tym dniu, ale ciekawa jestem czy uda mi się zasnąć bo jednak stresa mam porządnego. I na dodatek muszę przed K jakoś się trzymać i jemu dodawać otuchy bo boi się. Przed wyjazdem rano się poryczał.

W tych całych nerwach odwaliłam numer rano, że hej. Mianowicie K wyjął Szymka z łózeczka, położył na przwijaku i sobie gadają. Ja zaczęłam szykować ubranka. Z reguły to K ubiera rano młodego ale dzisiaj go popędziło do wc, więc zrobiłam to ja. Następnie zeszłam z Szymkiem na dół aby zrobic mu mleko i w tym momencie K wyszedł z kibleka i wziął go ode mnie. Poszłam do kuchni i po chwili K wchodzi za mną i się pyta dlaczego nie założyłam Szymkowi pieluchy........ No przyznam szczerze, że nie wiedziałam co powiedzieć.

edek: Rysica, Szymek ma identycznego misia w łóżeczku, dostał go od mojej siostry. A ja durna oglądając filmik zastanawiałam się gdzie takiego misia jeszcze widziałam. Nie ma to jak przytomnośc umysłu.
 
Ostatnia edycja:
Rysica - moje dzieci też mają rówieśników do zabawy - kilka domków od nas mieszka kuzyn mojego męża, który ma syna 6 tyg, młodszego od Alinki, a Kuba ma kuzynkę 4 mies, młodszą (córka mojej siostry), tylko niestety mała Oliwia i Kuba trochę daleko od siebie mieszkają.
 
reklama
Iwon ja bym sie tez wkurzyla o ta butelke, dokladnie te same problemy mam z mezem, on nie ma pojecia co to jest sentyment! I tez sie na niego wkurzylam dzis bo walnal jakims tekstem ze moi rodzice dali mniej kasy na chrzest i widac ze z poznania :wściekła/y: a dal mnie wlasnie liczy sie to ze moja mama nie wlozyla tylko kasy do koperty tylko pomyslala co by tu fajnego kupic i oprocz kasy dostal tez sliczna ksiazke z wierszykami dla dzieci i piekny kocyk :dry: no ale facet nie zrozumie po co ksiazka a tym bardziej kawalek szmatki :no:
 
Do góry