reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

Witam!
Doczytałam Was wczoraj, ale jak miałam odpisać to mi się internet skończył :wściekła/y: I nie pamiętam co komu miałam napisać...

Wczoraj byliśmy na bioderkach. Wszystko oki, kolejna kontrola za dwa miesiące. I tu taka uwaga, bo pamiętam, że ktoś (mlodak?) się martwił, że niby wsio w porządku, a każą znowu przychodzić. No więc pan doktor (zresztą bardzo przystojny ;-)) powiedział, że jądro kostne (?) dojrzewa mniej więcej ok 6 miesiąca życia i dopiero wtedy można na 100% stwierdzić, że jest oki. :tak:


U nas znowu koszmarna pogoda :-( A miałyśmy z bratową iść na spacer do lumpka, w którym jest dzisiaj 10 zł/kg... Ostatnio kupiłam sobie sukienkę letnią za 1,40 zł ;-)
 
reklama
bry!

młody wstał o 3.40 i poszedł spać dopiero o 5.30 :/ o 6.30 musiałam go wziąć do siebie a i tak udało mi się pospać tylko 1 godz ...

w ogóle to jestem wyrodną matką, bo wczoraj się nie powstrzymałam i skubnęłam sobie kawałeczek Radamera :( młodego obsypało na buzi :(


Polaa super, że mąż nie zapomniał! prezencik elegancki :)


Lena to straszne!!! mam nadzieję, że szybko zwrócą wam zaległe pieniążki i sytuacja w firmie się wyjaśni


Mlodak trzymam kciuki za sierściucha! moje kundle też mnie wiecznie chcą wykończyć psychicznie, ale kocham je ponad wszystko! :)



Aga super, że siostrzenica się znalazła!!!!!!! widzę, że wkroczyła w okres buntu :( z doświadczenia wiem (bo ja niestety też takie kłopoty mamie sprawiałam) że jak się robi na przekór to tylko pogarsza sytuację... :(
a synek koleżanki - wow! strasznie rozwinięty

Aga - 2800 ważyła

No to mój urodził się 4100 i jak miał 4mies i 1tydz wazyl 6600gr.

to ja mogę do Was dołączyć bo Sergiusz urodził się 3810 a w wieku 4 mies 1tydz ważył 6700g


Iwon nie obwiniaj się!!!!!! przecież karmiąc UU ciężko być pewnym czy dziecko się najada! skąd mogłaś wiedzieć!


Maćku gratuluje zdrowych bioderek!
 
Hej kobitki :)

Dzięki kochane za słowa pocieszenia a propo naszych bojów związanych z karmieniem :)

Wczoraj dostał o 19 mm i potem kolejny raz o 24 i 4. Potem była pobudka o 6, godzina aktywności, drzemka i zjadł dopiero o 8 (cycek + 30 ml mm) :tak: Rano jak się obudził był jak nie moje dziecko - spokojny, zadowolony, grzeczny.
Myślę, że karmienie mieszane jest u nas nieuniknione. Tylko muszę się jeszcze zastanowić nad systemem - czy karmić za każdym razem piersią i dokarmiać mm czy może na zmianę (jedno całe karmienie pierś, jedno mm itp.) tak jak niektóre z Was to robię. Macie jakieś propozycje, sugestie? Będę wdzięczna za każdą radę :)


A na szczepienie idziemy dzisiaj, M. udało się nas zapisać, bo na jutro już nie było miejsc. Dziwne, że dzisiaj tak a jutro nie :confused:


Zaza a co to Radamar? :sorry:


Co do usg bioderek, to mi lekarz kazał przyjść na kontrolę dopiero w 9 m-cu.
 
Hej kobitki :)
Myślę, że karmienie mieszane jest u nas nieuniknione. Tylko muszę się jeszcze zastanowić nad systemem - czy karmić za każdym razem piersią i dokarmiać mm czy może na zmianę (jedno całe karmienie pierś, jedno mm itp.) tak jak niektóre z Was to robię. Macie jakieś propozycje, sugestie? Będę wdzięczna za każdą radę :)
Ja na początku za każdym razem dawałam pierś a potem jeszcze butlę, jak zalecała pediatra. Ale szczerze powiedziawszy jest to dość upierdliwa metoda, zwłaszcza w nocy ;-) Później przeszłam na ten drugi sposób :tak:


A tak w ogóle to już dawno miałam to napisać, ale napisze dopiero teraz ;-) Okazuje się, że karmienie tylko piersią do 6 miesiąca życia to wcale nie taka łatwa sprawa. Tyle nas tu jest, a tylko kilku się to udaje :no:
 
Iwon - nawet nie mysl o obwinianiu sie - mały ma apetyt - to dokarmiaj. A o sposób dopytaj pediatrę. Też moze cos doradzi.
Na pocieszenie Ci owiem ze moja zasnela przy cycku wczoraj po kapieli - obudziła się o połnocy z wrzaskiem ze głodna. Nakarmiłam z dwóch cycków a ona nadal patrzy z wyczekiwaniem - dorobiłam mm 60. Zjadła i patrzy - dorobilam kolejne 60... zjadła połowe i usmiechnieta zaczeła do nas gadać. Mąz się popłakał z jej monologu zakończonego ziewnięciem i spaniem :)
Obudziła się 0 4, potem 6:30 i ostatecznie wstala o 8.30/

Ide cos upiec bo dziewczyny z bb rZeszowskieo na kawe wpadają. Paaaa
 
Wiam sie z rana ze śniadankiem bułeczką z serkiem i z twarożkiem ;D i kawusią.
Ja tak tylko przywitac sie bo lece ogladac moj serial bo juz leci o ile bąbelek mi da oglądnąc pozniej przeczytam co u was. :tak:
 
Iwon a ja myslalam, ze jakas sensacja bedzie ;-) Nie ma sie co obwiniac. Ja na samym poczatku jak karmilam UU to mialam paranoje, ze Tomek jest glodny i caly czas go karmilam. Skad mialas wiedziec... niestety nie mamy miarki w piersiach. Wazne, ze teraz jest zadowolony, a piersia i tak karmisz tak jak chcialas. Niestety nie podpowiem co do sposobu, bo juz dawno karmie mm.

Zaza nie jestes wyrodna matka tylko wyposzczona ;-) Co ty w ogole mozesz jesc? Podziwiam za wytrwalosc... i tak z ciekawosci - ile schudlas ?

Aylin milego spotkania zycze.

Aga dobrze, ze sie dziewczyna znalazla, szkoda tylko, ze w tak bojowym nastroju. No coz, wiek ma swoje prawa. Chociaz ja sie buntowalam jak mialam 14-15 lat, a jak mialam 17 to juz bylam aniolkiem ;-)

Macku nie jest latwo z karmieniem piersia... ale jak zwykle wiekszosc dowiaduje sie o tym z wlasnego doswiadczenia :sorry: Ja sie przekonalam na samym poczatku...


Padam na twarz. Dziec pieje kolo mnie i pozera kocyk. Ja chce spaaac. Chyba dzisiaj pojde do lozka o 19 - razem z Tomkiem.
 
Witam w ten koszmarny dzionek - wieje leje masakra. Zero szans na spacer i znowu caly dzien sama z mala w domu:-(.
iwon - no co ty nie obwiniaj sie i nie smuc, wazne ze mlody chce jesc i ma apetyt.

mlodak - wspolczuje sytuacji z kotkiem, a to co napisalas o swoim siersciuchu to tak jak bym czytama o swiom - moj byl taki sam, niestety juz go nie mam, zostal uspiony bo mial jakas chorobe skory niebezpieczna dla psa i dla mnie a ze bylam w ciazy to nie bylo wyjscia. Zreszta pies tez ja zlapal jak sie pozniej okazalo i tez juz go nie mam:-(.

polaa
super sie mezus spisal, tylko pozazdroscic.

I juz nie pamietam co komu...........

ide zrobic kawke moze mi sie poprawi samopoczucie:tak:
 
reklama
Gkvip ja też z kawką ;-)

A tak w ogóle to już dawno miałam to napisać, ale napisze dopiero teraz ;-) Okazuje się, że karmienie tylko piersią do 6 miesiąca życia to wcale nie taka łatwa sprawa. Tyle nas tu jest, a tylko kilku się to udaje :no:

Dokładnie :tak: A przecież wysiłek był... jak była u mnie konsultantka od laktacji i jej powiedziałam to, co Ty, to skwitowała: proszę pani - karmienie UU jest bardzo łatwe :nerd: Do dzisiaj mnie to zastanawia :sorry:
Myślę, że można karmić wyłącznie UU, tylko pytanie za jaką cenę? Ja przełknęłam fakt, że mój bąbel jada co 2h, że regularnie mam bolesne problemy z piersiami, nawet noce nieprzespane od miesięcy z karmieniami czasem co godzinę. Ale na to żeby moje dziecko było niespokojne i znerwicowane z głodu to na pewno nie pozwolę :no:


Iwon - nawet nie mysl o obwinianiu sie - mały ma apetyt - to dokarmiaj. A o sposób dopytaj pediatrę. Też moze cos doradzi.
Na pocieszenie Ci owiem ze moja zasnela przy cycku wczoraj po kapieli - obudziła się o połnocy z wrzaskiem ze głodna. Nakarmiłam z dwóch cycków a ona nadal patrzy z wyczekiwaniem - dorobiłam mm 60. Zjadła i patrzy - dorobilam kolejne 60... zjadła połowe i usmiechnieta zaczeła do nas gadać. Mąz się popłakał z jej monologu zakończonego ziewnięciem i spaniem :)
Obudziła się 0 4, potem 6:30 i ostatecznie wstala o 8.30/


Aylin
my też parę razy mieliśmy taką akcję, że młody zjadł dwa cycki, a potem M. trzy razy jeszcze biegał dorabiać mm i wyszło, że dojadł 120 :szok:
A dzisiejsza nocka tylko potwierdziła, że zarzewiem jego płaczu i niepokoju był w dużej mierze głód. Celowo nakarmiłam go mm trzy razy, włącznie z 4 nad ranem, bo zawsze od 5 zaczynały się godzinne maratony na cyckach w łóżku. A dzisiaj - bez problemów :tak:



Lena jaki serial oglądasz? :)


hahaha Radamer miało być :-D

Może nie uwierzysz, ale ja nadal nie wiem, co to jest? :-D I podpinam się pod pytanie Niespodzianki o Twój sukces wagowy ;)
 
Do góry