reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

Aga super ze siostrzenica wrociła :)
Iwon nie zalamuj się , Ja Cię podziwiam i wszytskie kobietki co karmią długo piersią bo tez chcialam a moglam tylko kilka dni :( Ja ogladam codziennie od pon do pt o 9.30 na tyn siedem zaklinaczke duchow. Uwielbiam ten serial :tak:
Aylin udanego sporkania

no i ta skleroza ehhh nie pamietam co mialam jeszcze komu napisac. ale ten moj babelek mnie rozbraja. nie spi od 6 i caly moj serial puszczal babelki i robil pfff nie wiem jak to inaczej ujac ;P ale to jego nowa ukochana zabawa ktora sie nie nudzi a tym bardziej jest nia zafascynowany jak cos ogladam :-D
 
reklama
Może nie uwierzysz, ale ja nadal nie wiem, co to jest? :-D I podpinam się pod pytanie Niespodzianki o Twój sukces wagowy ;)

żółty ser ;-) ale taki wyjątkowy:-p m go kupił i chyba nie wiedział jakie męki mi szykuje, a ten ser tak mi pachniał w lodówce, że się nie powstrzymałam:zawstydzona/y:
zresztą żółtego ser brakuje mi chyba najbardziej, zaraz po pomidorach :-(


a schudłam już 16kg z 17 które przybrałam w czasie ciąży, ale ja jem dużo (w sensie ilości) ale w kółko to samo :confused2:

Niespodzianka mogę jeść kasze, ryż, ziemniaki, płatki owsiane, makarony bezjajeczne, gotowane/pieczone mięso z kurczaka, indyka, chudą wieprzowinę (chociaż z tej rezygnuje na jaki czas, bo ponoć też może uczulać :confused2:), jabłko, banana, porzeczki, jagody, maliny, brzoskwinie, gruszki i przetwory z tych owoców, czyli np. dżemy i soki, buraczki, marchew, pietruszkę, sałatę, kalarepę, brokuła, kalafiora, cebulę (ostatnie 4 jem od niedawna, bo ze względu na kolki małego nie mogłam), chleb bez dodatku mleka, serwatki itp, wędlinę bez dodatku mlek i białek sojowych (podpowiem, że takie nie istnieją:confused2:)...
w planach mam zamiar wprowadzić mleko owsiane



a w ramach opowieści o ucieczkach to mi się przypomniała moja historia :) miałam chyba 10 lat wtedy i poszłam do kolegi z moją króliczką na randkę do jego królika, króliki się nie polubiły, więc graliśmy w gry komputerowe, zasiedziałam się i wracałam do domu po 22. mama była w pracy, bo była wtedy kelnerką, a siostra zasnęła jak kamień i nie umiałam jej dobudzić waleniem w drzwi, więc poszłam do sąsiadki i ona mnie przenocowała... rano wpadła moja mama zapłakana, że mnie całą noc policja szukała i nie znalazła, a jak mnie zobaczyła to sama nie wiedziała czy się cieszyć czy mnie udusić :-D
 
Aga dobrze ze wrocila ... tylko co teraz

Iwon tez mialam podobnie ...przytulasek

co do karmienai UU jest ono tak rozpowszechniane teraz ze wlasnie takie przejescie z UU na MM jest taka trauma dla mamy ze nie da sie czasami pozbierac ... ja jak musialam przejsc bo mialam coraz mniej pokarmu to chyba miesiac plakalam pod prysznicem (zeby maz nie widzial bo on mnie tak wspieral a ja sobie poradzic nie umialam):crazy:
 
Helloł, Witam z łóżka;-) Plecki lepiej ale darowałam sobie rano pójście do pracy bo nie byłam w stanie sie ubrać:laugh2: mimo to próbowałam 40 minut założyć spodnie i w końcu się poddałam:happy: Jutro dam radę a dziś gniję w wyrku. Wiecie co ALE MI DOBRZE. Niania siedzi z Julkiem a mnie już dużo mniej boli i się wyleguję:tak: Jestem wyspana pierwszy raz od X czasu. Mój dyrektor tylko dostał schizy, że planuję mu z pracy odejść bo nie wykorzystałam urlopu całego (który właśnie wykorzystuję) i nagle zniknęłam po jednym dniu... Moja koleżanka tak zrobiła i on jest przeczulony. Nic jutro już portki założę i się raczę pojawić :tak:


Iwon- chyba Ty walczyłaś najbardziej z nas wszystkich o karmienie piersią i miałaś najwięcej przebojów z tym związanych. Nie powinnaś mieć sobie nic do zarzucenia, że dokarmiasz:tak:. A konsultantka laktacyjna mówiąc, że karmienie jest łatwe miała chyba na myśli, że dla niektórych...;-)
Karmienie wyłącznie piersią do pół roku jest baaaardzo ciężkie w Polskich realiach bo zazwyczaj mama wraca wcześniej niż po upływie pół roku do pracy więc nie bardzo się te zalecenia sprawdzają. Jakby nam dali roczny macierzyński to tak...:tak:


Zaza gratuluję spadku wagi, współczuję diety... Męża za radamera uduś:confused2:
 
DZień Dobry :biggrin2:

choć raczej fatalny :-( pogoda za oknem taka ,że nawet nosa za drzwi nie mam zamiaru wystawić :-(i to już kolejny dzień z rzędu :-( no i kisimy się w domku :no: tylko jak ja karmę dla psów od kuriera odbiorę :confused2:

pamka - ja też nadaje z łóżka , tylko ,że z własnego wyboru :biggrin2: mąż w pracy , teściowa za zakupach, młody ma dziś senny dzień więc leżym sobie :biggrin2:

aga - dobrze, że siostrzenica wróciła i nic jej nie jest :tak: ja mam brata który ma 18 lat ,nie wiem co bym zrobiła jakby taki numer odwalił , na szczęście spokojny, puki co :biggrin2: no ale zawsze może się to zmienić :-( jak to moja babcia mówi : małe dzieci , mały kłopot, duże dzieci duży kłopot :biggrin2:

iwon nie stresuj się kobietko :biggrin2: tak jak piszą dziewczyny , nie masz sobie nic do zarzucenia , walczyłaś :biggrin2: każda która chciała karmić UU i się nie udało wie co przeżywasz , ale przecież najważniejszy jest mały konsument , jego zadowolenie i zdrowie, i jeżeli intuicja ci podpowiada żeby dokarmiać to dokarmiaj :biggrin2:

zaza - zazdroszczę spadku wagi i podziwiam bez sera , pomidorów no i bez mleka to chyba nie mogłabym :no: kawa bez mleka łełełe :tak:

polaa - gratuluje mężusia , spisał sie :biggrin2:

młodak
&&&& dla sierściucha

pytanie do mam starszaków :
zbliża się mikołaj , więc aby rozłożyć troszkę wydatki szukam już prezentu dla chrześniaków :biggrin2: jeden ma 2 lata , drugi 12 , o ile z 12 latkiem sobie poradzę , to z 2 latkiem mam problem :biggrin2: polecacie jakieś zabawki ? a no i 2 latek ma brata 6 latka więc coś i dla niego :biggrin2: u mnie pomysły się wyczerpały :no: a nie chce pójść na łatwiznę i kolejny samochód kupić :biggrin2:
 
Koszmarna noc za mna. O 0:30 wpakowalam Grubcia do transporterka i zawiozlam do weta bo ewidentnie nie mogl zrobic siku i tylko kropelki wszedzie zostawial. Oprocz tego intensywnie chcial wyjsc z lazienki i sobie naderwal pazura skaczac na klamke wiec i lazienka i on sam caly we krwi byl.
Wet chcial go zacewnikowac na zywca ale sie nie dal, podrapal mnie, podrapal weta..... lecznica we krwi, tym razem ludzkiej.
Dostal glupiego jasia, poczekalam az zasnie i wrocilam do domu. Z rana mialam telefon ze pecherz oproznili cewnikiem i sie wybudzil i jest ok, ze dostal kroplowki i czekaja az sam teraz zrobi siku. To bedzie znak ze sie odetkal i jesli tak to po 13 moge go odebrac. Niestety K juz w pracy bedzie wiec bedzie musial tam poczekac do 22. Z drugiej strony to moze i lepiej bo go jeszcze poobserwuja.
Dlug w lecznicy - 260zl. Nie wiem skad wezme te kase no ale czego sie nie robi dla kochanego stworzenia.

Wrocilam do domu przed 2, o 3 Szymek sie obudzol, potem o 4:30, o 6:45 zastalam go w poprzek lozeczka z glowka pomiedzy szczebelkami a nechanizmem karuzelki. Nie mam pojecia jak sie tam wcisnal ale wyjsc nie potrafil wiec zaczal plakac.

Finalnie na nogach jestem od 7:40 i nigdy nie bylam jeszcze tak zmeczona jak dzisiaj. Na szczescie maly tez odsypia nocke :)

Macku tak to ja sie martwilam tymi kontrolamiusg bioderek, pod koniec listopada jedziemy na 3.

Jeszcze cos mualam napisac ale zapomnialam co.
 
Iwon najwazniejsze ze Julo szczesliwy ;) Kurcze tak Ciebie czytam i sama sie zastanawiam czy moze moja tez chodzi glodna dlatego tak krzyczy. W sumie zawsze mialy podobnie nasze dzieci. Z tym karmienie tylko UU rzeczywiscie jest ciezko, zastanawiam sie dlaczego.? Takie chyba czasy,stresy,nerwy brak czasu. Moge powiedziec na swoim przykladzie ze pierwsza corke ,a bylo to 12 lat temu, karmilam tylko Uu 1,5 roku. Mialam mleka w brod, z niej chudzinka tez nie byla a i ja zgubilam duzo wagi. Teraz..... hmmm... mleka jak kot naplakal, jakas sama woda mi leci i cycki ciagle miekkie. Do tego nie moge zgubic ani kg. Czuje sie ohydnie. Jak pomysle o MM to tez plakac mi sie chce. Nie chce tak samo ale i mnie chyba to nie ominie.

Aylin zazdroszcze spotkania. Ciekawe kiedy zorganizujemy spotkanie Czerwcowek :)) ???

Mlodak czy mieliscie jakies problemy z bioderkami ? Ja sie tez martwie bo patrzac metoda naszych prababci porownujac faldki udowe to u mojej sie nie lacza. Tak samo kolankiem do lokcia dotknie tylko z jednej strony. A tutaj nie robia usg. Czy ktoras uzywala pieluszek Frejek?
 
Ostatnia edycja:
Witam,

Dawno mnie nie było, nie nadążam za wszystkim prowadzę własną działalność, wiec o urlopie macierzyńskim moge tylko pomarzyć ;/ czasami podczytuje Was na telefonie jak się już kładę do łóżka. dzisiaj przyjechała ukochana ciocia Wojtka - moja siostra więc mam troche luzu...


Czytam o problemach z karmieniem UU Iwon, u mnie jest bardzo podobnie, mały budzi sie co 1,5 godz w nocy i je, ja już tak wychudłam że koniec, zaraz zaczne nosić rozmiar xs. Z piersiami non stop mam jakies problemu, zapalanie piersi, zatkanie kanaliku mlekowego, a co za tym idzie gorączko dodatkowe zmęczenie itd...

Byłam już w poradni laktacyjnej i tam mi powiedzieli że dopiero po 6 miesiacu wprowadzac posiłki, ale nie wiem czy wytrzymam,kupiłam już mleko zastępcze, bo mały naprawde wysysa wszystko. Czasami myślę że to na zęby, ale może on jest poprostu głodny...??? Mój 3 tyg temu na szczepieniu ważył 7,9 kg, teraz pewnie już pod 9 podchodzi.
 
dzień dobry :-)
widzę że temat UU więc my jeszcze dajemy radę i z jednej strony cieszę się ogromnie że tak długo a z drugiej żal mi odstawiać ale muszę...

aga super że siostrzenica cała i zdrowa :tak:
Iwon najważniejsze szczęście i spokój maluszka więc jak trzeba to podawaj mm i nie miej żadnych wyrzutów :tak:
Asik o co chodzi z tymi metodami na sprawdzenie bioderek? napisz coś więcej...
 
reklama
Witajcie
szczerze mówiąc jak moja mała jakiś miesiąc temu nie chciała jeść cycka tylko butlę to się na nią prawie obraziłam :tak: ale jej się odmieniło i niedawno non stop cyca chciała a butli nie, nie chciała nawet herbatki pić. Od dwóch dni znowu ciągnie butlę.
Iwon moja mała kluseczka ważyła jakieś dwa tygodnie temu 7,2 kg i nie dawałam jej mleka MM ale od jakiegos tygodnia jak po moich cycach widzę że nie może zasnąć i wierci się to dorabiam jej jeszcze kaszkę Bobovita waniliową 150ml i zazwyczaj ją zjada albo trochę zostawia. No i już jakoś się z tym pogodziłam że nie tylko cyca je, widać małej kluseczce już to nie wystarcza i chce więcej a i ja mam więcej czasu dla siebie. Ostatnio po fitnesie poszłyśmy też na saunę, rewelka, wróciłam zrelaksowana jak nigdy.

Młodak oby kocurek wyszedł z tego. Mój psiak jak miał babeszjozę to przez cały tydzień leczenia i wydaliśmy prawie 400zł. Zwierzaki kosztują ale też wiele radości dają, np. jak mój psiak bawi się orzechem włoskim skacze, szczeka na niego, podrzuca go do góry - ubaw mamy straszny z niego. A propo to dziwiłyśmy się z mamą skąd nasz psiak wynajduje je bo jak się okazało nikt ich mu nie dawał a wchodziłyśmy na nie non stop bo leżały na dywanach a dziś rano podszedł do kąta w kuchni wziął coś i wyszedł na przedpokój i okazało się że wyczaił schowane orzechy i tak je wyjmuje po jednym.
 
Do góry