reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

mlodak niezły rachunek :( ale masz rację, dla ukochanego zwierzątka wydaje się ostatni grosz... zapytaj weta o rozłożenie długu na raty, moja siostra tak leczyła swoją sunię, bo Tinka miała operację za operacją i siostrze brakło kasy, myślę, że wet się zgodzi


co do karmienia UU, to rzeczywiście nie jest to takie łatwe, ja już kilka razy walczyłam, bo mleka na styk i dziecko non stop na cycu w trakcie kryzysu laktacyjnego i oczywiście płacze cały czas :-( do tego mąż i reszta rodziny gada tylko ciągle o podaniu mm, zero wsparcia, zmęczenie i nerwy... jeśli ktoś uważa, że to jest ŁATWO to jest nienormalny !!!
u mnie dodatkowo problem z dietą NIC :-( a jak się jeszcze doda nagonkę, że TRZEBA karmić UU to idzie się załamać :-(
a jednak jak dla mnie (i pewnie dla wielu mam karmiących UU) karmienie jest fantastycznym uczuciem, czuje się bliskość z dzieckiem i ciężko zrezygnować... to chyba uzależnienie ;-)
 
reklama
DZIEWCZYNY MIESZKAJĄCE W UK !!! MAM PROŚBĘ!!!

Mój znajomy, Marcin Czyżewski, bardzo zdolny wokalista z super głosem, ma wielkie problemy z wydaniem płyty, bo cały materiał na płytę ma po angielsku (swój) a u nas w PL żadna wytwórnia nie chce się podjąć wydania anglojęzycznej płyty!!! No i prośba - żebyście się jakoś zorientowały, jak w TV są reklamy czy coś, kiedy są CASTINGI do X-FACTOR w UK. Żeby miał szansę się wybrać na jakiś Casting :)


a wokalistą jest genialnym :)
Hello-Marcin Czyżewski - YouTube
tu jego cover "Hello" Lionela Richie

w ogóle to wczoraj było ZAJEBIŚCIE !!!!!!!!!!!
 
Teraz..... hmmm... mleka jak kot naplakal, jakas sama woda mi leci i cycki ciagle miekkie. Do tego nie moge zgubic ani kg. Czuje sie ohydnie.

No jakbym o sobie czytała :sorry:


Byłam już w poradni laktacyjnej i tam mi powiedzieli że dopiero po 6 miesiacu wprowadzac posiłki, ale nie wiem czy wytrzymam,kupiłam już mleko zastępcze, bo mały naprawde wysysa wszystko. Czasami myślę że to na zęby, ale może on jest poprostu głodny...??? Mój 3 tyg temu na szczepieniu ważył 7,9 kg, teraz pewnie już pod 9 podchodzi.


No właśnie to jest najtrudniejsze w karmieniu UU, że nie ma się pewności co jes przyczyną takich zachowań dziecka - głód czy może coś innego. Mogę Ci poradzić jedynie to, co ja zrobiłam, czyli: robienie różnych "żywieniowych wariacji" (choć strasznie to brzmi :confused2:) i ścisłych notatek. Jak się zaobserwuje reakcje dziecka w kilku wariantach (z podaniem mm, bez, z różną długością przerw itp.) to dopiero można nabrać pewności, co jest nie tak. Powodzenia kochana :blink:


A nasza koleżanka z Lipcówek '05 dzisiaj urodziła córeczkę (to jej trzecie dziecko) :-)
 
Ostatnia edycja:
Dzięki dziewczyny, odnośnie mojej siostrzenicy to długa historia, ale bunty itp. to ona przechodziła 2-3lata temu olanie szkoły i całej reszty, wtedy też ją wywieźliśmy 600km od domu, a przede wszystkim od towarzystwa, wróciła po roku odmieniona i wszyscy się cieszyli, a teraz mija rok i znowu się zaczyna, ale olewka na wszystkich i robi co chce nikt na nią nie ma wpływu :(

Odnośnie karmienie UU to u mnie była walka i niepewność czy dziecko najedzone, pierwsze 5tyg. walczyłam z przystawianiem i laktatorem co 2h przez całą dobę, poradnia laktacyjna itp, potem 3miesiące niepewności, bo mały słabo przybierał, od miesiąca w końcu dobrze przybiera, ale wcale nie jest łatwo :( zrobił sobie smoczek, ze mnie i w nocy potrafi z 2-3razy w ciągu godziny się przebudzić bo zorientuje się, ze ma smoczka, a nie cycka w buzi. Dziś 2 i pol godziny walczyłam, aby usnął w dzień bez cycka i po wielkich płaczach i żalach udało się, ale co po 10min domagał się cycka. Podsumowując teraz karmienie jest dla mnie naprawdę przyjemnością, ale jak mam oduczyć mojego smoka od zasypiania z cycem :/ A powiem tylko jedno, ze wyje od paru dni, bo przestałam się mieścić w swoje ciuchy i jak stanęłam na wadze to się okazało, ze mam 8kg więcej niż miesiąc po porodzie :( jak to możliwe nie wiem, może diety nie trzymam specjalnej, ale nie obżeram się:no::no::no:
 
Aga przytulasek, moze z czasem jakos sam sie odstawi chyba jeszcze ma czas co ?

a ja mam pytanko o spanie Waszych dzieci... bo moj ewidentnie wkurza sie na ta pierwsza drzemke jakbym mu krzywde robila ale wydaje sie zmeczony ... i na ostatnia tez no chyba ze w jakims foteliku zasnie jak jedziemy to jest git, a na druga zasypia sam ... bez problemu w lozeczku ze smokiem ktorego pozniej wyciagam... i w ogole jest taka mozliwosc zeby dziecie spalo tylko raz dziennie ?? w takim wieku ?
 
Aga przytulasek, moze z czasem jakos sam sie odstawi chyba jeszcze ma czas co ?
Źle napisała :) zasypiać przy cycu może, bo lubie z nim tą bliskość tylko, ze ja mu tego cyca nie mogę wyjąc, bo budzi się od razu.

Kasienka, raz dziennie trochę mało, ale moj wczoraj np. spał raz przez godzinę, a drugi 10min.
 
Ostatnia edycja:
Jestem już po wizycie u pediatry i szczepieniu :blink:
Mały przybrał niecały kg i waży 6,980. Szału nie ma, ale w normie. Ukłucie zniósł dzielnie, może dlatego że tym razem był z nami M. i wyczuł wsparcie ojca ;-)
Oczywiście na starcie dostaliśmy opieprz od pani z punktu szczepień, że przecież wyraźnie napisała, że termin jest jutro. Na nasze tłumaczenie, że jutro nie było miejsc i zapisano nas na dzisiaj odparła, że panie w rejestracji się guzik znają i na jakiej podstawie się ich słuchamy :sorry: (w sumie racja, ale skąd miałam wiedzieć, że nie wolno dzień wcześniej. Powiedzieliśmy jakie szczepienie i że miało być na jutro, więc skoro zapisały nas na dzisiaj, nie posądzaliśmy ich o samowolę i brak wiedzy). No, ale zaszczepiła małego.


Jeśli chodzi o jedzenie, to jak powiedziałam pediatrze o częstotliwości nocnych i dziennych karmień od razu stwierdziła, że się nie najada i żeby go dokarmiać mm. Najpierw oba cycki, potem butelka :-(


O jej zaleceniach dotyczących rozszerzania diety napiszę na właściwym wątku.


Aga chyba nie ma innej metody na budzenie się dziecka i szukanie cyca jak oduczenie go zasypiania przy nim :sorry: Wydaje mi się, że dopóki będziesz na to pozwalać, to on będzie go szukał.
 
Ostatnia edycja:
Aga przytulasek, moze z czasem jakos sam sie odstawi chyba jeszcze ma czas co ?

a ja mam pytanko o spanie Waszych dzieci... bo moj ewidentnie wkurza sie na ta pierwsza drzemke jakbym mu krzywde robila ale wydaje sie zmeczony ... i na ostatnia tez no chyba ze w jakims foteliku zasnie jak jedziemy to jest git, a na druga zasypia sam ... bez problemu w lozeczku ze smokiem ktorego pozniej wyciagam... i w ogole jest taka mozliwosc zeby dziecie spalo tylko raz dziennie ?? w takim wieku ?

Istnieje taka mozliwosc, Moj tez tak mial ze spadl rad z dwie godzinki przez caly dzien ae wtedy bardzo nieznosny byl.

wiem juz co chcialam zapytac. Odnosnie USG bioderek to ile jest wizyt? Ja pierwsza wizyte mialam chyba nba poczatku sierpnia i tak jak czytam wasz wypowiedzi to zastanawiam sie czy mi wtedy powiedzieli ze mam jeszcze raz przyjsc za jakis czas czy nic nie mowili. I juz sama nie wiem:( za pierwszym razem jak bylo pamietam jedynie ze bylo wszystko dobrze.


edek;


chyba chorobsko mnie jakies bierze znowu :( kaszel bol gardla norm,alnie tragedia. Jedyny plus ze zaliczyalam 2,5 godzinna drzemke z lobuziakiem :tak:a tertaz lezy obok mnie i trzodzi.
 
reklama
Witajcie!

W koncu mam chwilke zeby napisac,bo czekam na swoja kolej u dentysty.
Przed wyjsciem mloda mi zasnela,wiec Was nadrobilam i wiem mniej wiecej co u kogo:-)

My nadal u moich rodzicow. Jest tez moja siorka z synkiem,wiec w ciagu dnia mamy niezly maraton! Czasami kawe (ja zbożowa) pijemy 2 godziny!:-D
Gabi mi sie popsula,bo zawsze w ciagu dnia ladnie sama zasypiała,a teraz placze dopoki jej nie wezme na rece i wtedy zasypia:/ Poza tym nauczyla sie stekac i tak sobie siedzi i stęka,co po jakims czasie staje sie wkurzajace:-)
Ale czytajac Was,widze,ze u niektorych tez sie maluchy popsuly...eehhh...Nie ma co zachwalac,bo przychodzi moment i dziecko nie do poznania.
Poza tym potrafi mnie w nocy wybudzic bo ląduje na brzuszku i nie zna drogi powrotnej:-D

Ja nadal glownie karmie UU,sloiczki powoli wprowadzam,ale jestesmy dopiero na marchewce z ziemniakiem. Niedlugo chce dac jabluszko.

Mlodak-wspolczuje choroby kotka

Tule wszystkie z jesienna chandra!!

Mam nadzieje,ze nie bede juz miala tyle do nadrabiania:-D choc dni juz po wieczòr zaplanowane,wiec moze nie byc latwo do Was zaglądac.

Paaa!
 
Do góry