reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Witam weekendowo :) jestem z siebie zadowolona udało mi się aby mój siostrzeniec prawie 4latka polubił Antka, a na początku nawet nie chciał na niego patrzeć, a teraz jak mały kwiczy to mnie ciągnie i mówi no daj naszemu Antosiowi jesc :) i całuje go co trochę :) no i dziś wesoło bo mam siostrzeńca od wczoraj na weekendzie, a dziś jeszcze siostrzenica mi swoją córcie (16mies) przywozi więc będę miała co robić:)

Rysica jak to tylko katar i nie będzie rano gorączki, to puściłabym go ;)


Dziewczyny podzielę się z Wami linkiem do fragmentu utworu Wait for the day, który właśnie został nagrany - jak się wsłuchacie, będziecie mogły usłyszeć trochę mojego głosu ;)

HOT RAIN - ReverbNation
No proszę jaki talent tu mamy, ja to do tych bez głosu należę, ale lubię śpiewać :D
munka właśnie o to chodzi ze siedzi bez podparcia :baffled: a jak się go kładzie, żeby miał podparcie pod plecy, do pozycji półleżącej to po chwili już siedzi :baffled:
W bujaku to muszę go pasami zapinać, bo wciąż siada :szok:
Siłacz, ale mój też ja jest w leżaczku, albo u mnie na rękach to siada, generalnie ja go przypinam od miesiąca w leżaczku bo raz mało nie spadł- podnosi tyłek i się zsuwa.
A mojej kuzynki synek miał 3,5mies jak siedział sam, a 6jak stał w kojcu.
 
reklama
U mojego Kuby taki stan trwa już tydzień. Dziś byłam z nim skontrolować, bo zeszłej nocy przyszedł do mnie o północy z kaszlem i łaził kilka godzin aż zasnął. Żeby nie było tak, że znowu w weekend mu sie pogorszy, a przychodnia nieczynna, to poszłam. I nadal ma zapalenie gardła i te same syropki i ma tak do połowy tygodnia siedzieć. A siostrzyczka jego czasem zakaszle i czasami ma zatkany nosek, ale temp nie miała. Także chyba jakieś wirusisko krąży.
No właśnie całą noc miał normalną temperaturę. Pewnie jakiś wirus... Chociaż zaskoczył mnie, bo jeszcze rok temu, jak były z nami dwa koty, to co chwila miał 40 stopni gorączki i zapalenie oskrzeli, a odkąd kotów nie ma, to dwa razy był lekko przeziebiony - raz jednodniowa temp 38 stopni, a teraz tylko katarek i normalna temperatura. Wcześniej się to nie zdarzało....
Rysica, dzieki za oswiecenie! Rzeczywiscie to był swierszcz...przejrzalam fotki w googlach i wypisz wymaluj...a ja przez cale zycie myslalam, ze to koniki...:zawstydzona/y:

Klusia, Nadia wyglada bosko!!! :tak::-) ale rzeczywiscie czapeczke mozesz wymienic. Bedzie chyba lepiej.

Do jutra!
Hatszept - u mnie dwa razy taki wpadł, na 2 piętrze!!! Ale wtedy mieliśmy Cleopatrę, kota, to normalnie nie wiedzieliśmy co robić - czy łapać świerszcza, żeby go uratować, czy łapać lampę, wazony i całą resztę, jaką Cleo zaczęła zrzucać w szale pogoni za nim :-D
Rysica jak to tylko katar i nie będzie rano gorączki, to puściłabym go ;)


Dziewczyny podzielę się z Wami linkiem do fragmentu utworu Wait for the day, który właśnie został nagrany - jak się wsłuchacie, będziecie mogły usłyszeć trochę mojego głosu ;)

HOT RAIN - ReverbNation
No i go puściłam. Znaczy o 5 go obudziliśmy, zakatarzony był mocno (jak zawsze po spaniu) ale temp miał normalną, 36,6, więc Ryśkowi powiedziałam, żeby sam zdecydował, czy chce z nim jechać i ryzykować, że się rozchoruje, czy nie. No i pojechali. W końcu 4 latek to już nie jest mały dzidziuś, a Szymek tak jest do chorób przyzwyczajony, że spokojnie sobie da radę. A no i to lekoman, więc luzik, bierze rutinoscorbin, Eurespal i Sambucol i do ssnia neo angin i może się wykuruje.
A no i dojechali szczęśliwie na miejsce. Ale to tylko 4h jazdy.

A piosenka fajna, klimatyczna, podoba mi się :) No i głos naprawdę super, "podlatuje" mi trochę Evanescence.
ale wam zazdroszczę wczorajszej imprezki... ja to byłam taka padnięta że poszłam szybko spać i napiłam się łyka piwa po karmieniu... tyle mojego:-p

mój synuś pobił dzisiaj rano wszelkie rekordy :-D obsrał sobie plecki więc wylądował pod prysznicem, potem leżał na przewijaku golutki i nagle się zreflektowałam, że pewnie zaraz sobie siknie (ostatnio często mu się zdarza obsikać mamusię i tatusia) i mówię do niego "trzeba założyć pieluszkę, bo po tobie to nie wiadomo czego się spodziewać" i podniosłam mu dupkę do góry, a on wtedy sik i siknął sobie do buzi i na twarz :lol: minę miał nieziemską ::-D

a ja sie pająków nie boję - fascynują mnie straszliwie, ale m się nie chce na ptasznika zgodzić:-D
jak miałam naście lat, to przyniosłam sobie do domu pająka z klatki schodowej, zrobiłam mu w słoju terrarium z patyczkami itd. zakryłam słój gazą, a jak pająk zrobił pajęczynę to odkryłam, bo przecież domu nie opuści... nie zauważyłam tylko, że to była pajęczyca w ciąży hehe i że pod listkiem złożyła kokon z jajami:-D po mieszkaniu rozpierzchło mi się mnóstwo milimetrowych minipajączków:-D złapałam "tylko" 50 i odchowałam jak swoje:-D (mama pająk nie żyła, bo wiele pająków ma w zwyczaju, że młode zjadają własną matkę, żeby przeżyć, jest to ich pierwszy pokarm)

Ja też się szybko zwinęłam, bo wiedziałam, że ciężka noc mnie czeka, pobudka o 5, wyszykowanie chłopaków do podróży, potem Monika wstała i ciężko jej było usnąć, właściwie dopiero teraz usnęła, wcześniej tylko przysypiała...

Mnie też pająki facynują. Z resztą KAŻDE zwierzęta mnie fascynują, pająki ale te duże, węże, jaszczurki, ryby no i ssaki też ;) Miałam już dwa koty i dwa akwaria, ale teraz jakoś nic nie mam. Mąż też absolutnie nie zgadza się na żadnego pająka ani gada... Ale jak wygram w końcu w totka to sobie wybuduję dom i w salonie postawię akwarium morskie ok 600 L!

munka właśnie o to chodzi ze siedzi bez podparcia :baffled: a jak się go kładzie, żeby miał podparcie pod plecy, do pozycji półleżącej to po chwili już siedzi :baffled:
W bujaku to muszę go pasami zapinać, bo wciąż siada :szok:

WOW niezły! Szymek sam siadał w leżaczku z pozycji pół leżącej jak miał 6 miesięcy a jak miał 7 to siedział na płasko bez podparcia.

Klusia - Nadia wygląda prześlicznie, ale ta czapeczka zdecydowanie za duża ;) Czapę zmieńcie, reszta jest ok :)
 
Ostatnia edycja:
Hej babki :)

Verita niezły Twój mały z tym siadaniem! Mój się trochę podnosi, jak sie go za rączki złapie, ale do pozycji pionowej jeszcze mu daleko ;-)


Dzięki kochane za miłe słówko :) Hot Rain to moja (i mojego M.) pasja, choć w ciągu ostatniego roku zaszły spore zmiany - zrezygnowałam z bycia główną wokalistką i teraz śpiewa Damian, ja w chórkach i pomocnie w paru kawałkach :)

Jak chcecie, możecie nas zalajkować na FB :cool2: Są tam też moje zdjęcia z ostatnich kilku lat, będziecie też na bieżąco, a jeszcze mamy kilka nowych niespodzianek :)

HOT RAIN | Facebook


U nas dzisiaj sobota gospodarcza - sprzątanie chaty i zakupy. A potem jakiś szybki obiadek i wynurzamy się z domku.

Buziaki :blink:
 
Ostatnia edycja:
Iwona - Polubiłam :D

Moja też głowę ciągnie do góry jak ją "sadzam" na kolanach tak, że jest w pozycji półleżącej. Tak samo głowę podciąga w leżaczku a nawet czasem jak na płasko leży :)
Ale ona w ogóle jakaś sprytniejsza niż Szymek w tym wieku ;) On długo nic takiego nie robił ;P Już się nie mogę doczekać jak zacznie łapać wszystko rękoma!
 
Ja dzisiaj mam kolejny dzien tapetowania u rodziców (namówiłam mamę na zmianę tapet w całym domu, choć mają rok :-p) więc pewnie nie uda mi się także i dziś Was nadrobić :sorry2:


podziwiam to tapetowanie, dla mnie technika nakładania tapet, kleje itd jest tak zrozumiała jak fakt, że samoloty latają :baffled:

Iwon ale masz fotę w tym czerwonym wdzianku mrrrrrrrauuu

Miał być spacer, jest dupa. Leje znowu jak z cebra. Lecimy więc do prababci Borka w odwiedziny.

No i od 2 dni jestem na diecie więc nawet ciasta nie skubnę. Nawet nektaryny nie mogę...Życie nie ma sensu i jest do bani ;(
 
Siedze w PL i ograniczony dostep do neta mam a o czasie nie wspomne a te Wasze 40stron to przepraszam ale nie nadrobie :-(

Powiem tylko, ze walka o laktacje i walka z niejedzeniem zkonczyla sie tak, ze mloda dostaje od wczoraj butle na razie 2 razy dziennie ale chce wprowadzic 3 razy: sniadanie, obiad i kolacja a miedzy czasie moja piers bo mimo wszytsko chce karmic jak dlugo sie da.

Ja zje o 19:30 zasnie o 20 to spi do 1:30-2 a potem juz ok 6-7 kolejne karmienie.

Troszke Was wczesniej podczytalam ze myslicie o odzwyczajaniu dziecka od nocnego karmienia, tez o tym slyszalam, moja jak sie przebudzi to daje jej smoka i spi dalej ale wlasnie ok 2 to juz smok nie pomaga i trzeba dac cyca i spi dalej. Wiec dopoki to jest jedno karmienie nocne to niech tak zostanie jeszcze chwilke :tak:

Moja zjada po 140ml i zauwazylam, ze jest juz najedzona a ciagnie dalej - bawi sie smokiem troszke pociagnie i tak dlugo az wyciagnie wszystko a potem jej sie cofa bo ewidentnie widac ze za duzo:sorry2: Ma to chyba po mamusi bo jakja mam na talerzu i chic juz nie moge to musze zjesc bo nie lubie zostawiac i marnowac jedzenia a potem zdycham i jestem zla na siebie ze tyle zjadlam :sorry2:
 
December no to dużo wytrwałości w diecie! Mnie też to czeka, ale gdzieś od stycznia, jak skończę karmić. W ogóle to jestem trochę wkurzona, bo chciałam wrócić do pracy już w fajnej formie, odchudzona, wypindrzona itp. :cool2:, ale przez to że karmię piersią, to na razie o super dietach mogę sobie tylko pomarzyć :blink:



Iwona - Polubiłam :D

:-)


My już po obiedzie, dom ogarnięty, nawet prasowanie zdążyłam zrobić. Teraz popijam caffe latte, a jak młode się obudzi, śmigamy do mojego taty.
 
Hejka, właśnie jesteśmy z mała na spacerku, ona śpi a ja na bb:-)
Humor mam do bani :'( ale nie będę wam smecic
Josie moja koleżanka mówi że tak do pół roku po porodzie ja bolało z reszta nie tylko ty masz takie dolegliwości, ja też się czuje jakaś za ciasna i za płytka i zele nawilzajace niewiele pomagaja :-/
 
hej
ja tak na moment powiedziec ze zyjemy.
Alan juz prawie poltora miesiaca jest chory( z przerwami), teraz ma 5 antybiotyk i dalej nie pomaga wiec w poniedzialek najprawdopodobniej idziemy do szpitala sie polozyc bo jak mowila pediatra nic wiecej juz dac nie moze:( no a ja tez mam dosc i chcialabym zeby Alan wreszcie wyzdrowial...plakac sie chce jak patrze jak oddychac nie moze, nie wiem co go dopadlo ale jakies cholerstwo. i tak trzyma sie niezle, usmiecha sie mimo ze oczy mu z orbit wylaza juz:/

wrzucam Wam linka do moich aukcji, moze ktoras bedzie zainteresowana, kolczyki , bransoletki...
Przedmioty użytkownika - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

nie wiem czy tu czy gdzie indziej. mam nadzieje ze mnie MAcku nie opitoli:p

jak mi sie uda to nadrobie Was troche chociaz bo znowu do tylu jestem:/
 
reklama
Do góry