reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

Nanulinka nawet nie będę próbować pocieszać. Strasznie współczuję! Trzymajcie się wspólnie z Mężem, a na pewno przetrwacie!

My dziś byliśmy u lekarza. Szyjka skraca się bardzo, ale rozwarcia brak :-)
Oczywiście skurcze wyszły na KTG mimo iż byłam na no-spie forte - szaleństwo.
Jak wróciłam to wyłam z bólu - tak mnie wzięły skurcze - po no-spie i magnezie plus drzemka jest dużo lepiej!
Mam nadzieję, że tak się będziemy jeszcze kulać z tymi skurczami - za tydzień wizyta u lekarza - czy dotrwamy? :-D
 
reklama
Nanulika strasznie mi przykro, mocno was tule













Te body w biedronce faktycznie są od rozmiaru 68 i mają o wiele szerszą kolorystykę niż ta zaprezentowana w gazetce, mi wpadł w oko czerwone z misiami albo króliczkami
 
Ja też już po ktg, dobrze że się umyłam tam na dole bo mnie po ktg jeszcze na badanie wzięli mimo tego, że wczoraj byłam badana. Regularne, dość silne skurcze, szyjka miękka ale zamknięta. Cokolwiek podejrzanego natychmiast do szpitala. Dużo mam leżeć z nogami wyżej i brać magnez, tu nie ma nospy ani jej odpowiednika więc sobie sama biorę na własną rękę, żeby chociaż jeszcze te 2 tygodnie przetrzymać.
 
Niestety....
Mialam wam tego nie pisac zeby was nie martwic ale jak nie napisze to i tak bedziecie sie glowic czemu nie pisze.
Dzidzia cala zdrowa wzorowo, serce bijepoza tym ze brak jej kosci nosowej i kosci pokrywy czaszki,mozg rosnie poki co na zewnatrz,z czasem zaniknie:(

:-:)-:)-(
 
W jakim sensie współpracowałaś? Jestem lekarzem czy cóś i nic się nie chwalisz? ;-)

Iwon - ja jestem asystentką do spraw badań klinicznych, prowadzę całą dokumentację związaną w badaniami prowadzonymi najczęściej w szpitalach i wysyłam i odbieram mnóstwo dokumentów związanych z danym badaniem. Np Informacja i formularz świadomej zgody na udział w badaniu klinicznym, dzienniczki pacjenta (żeby wiedzieli kiedy mają przyjść na kolejną wizytę i jakie badania mają mieć robione), formularze przeróżne, CV lekarzy i pielęgniarek i setki innych mniej i bardziej ważnych dokumentów... Z jednego trwającego średnio 2-3 lata badania jest to około 50-60 segregatorów A4 tych najgrubszych...

Nanulika - bardzo mi przykro, bardzo :( Ściskam Was bardzo mocno!!!
 
Nanulika... brak słów...bardzo Wam kochana współczuję...mam nadzieję, że jakoś to przetrwacie, a za jakiś czas los pozwoli Wam się cieszyć upragnionym maleństwem...


Witam się i ja.

Jeżeli chodzi o karmienie to dlamnie jest to dziwne jak wizdzę 3 letnie dziecko przy piersi, ja mam zamiar karmić góra pół roku, a najchętniej to bym w ogóle nie karmiła :-(
Tak szczerze mówiąc nie wiem jak to będzie bo mi nic z cycków dalej nic nie cieknie ma tak któraś z Was ?????

mi nic nie leci, nawet kropelka, ale nie boję się, że nie będę karmić, bo nie ma reguły. Jednym leci innym nie. Siorce też nic nie leciało a po porodzie od razu mogła karmić.

Ja melduje, ze wczoraj moje malenstwo pierwszy raz kangurowalo z mamusia :tak:
Ma sie dobrze, wiec ordynator nie widzial przeciwskazan, a wrecz zachecal i potem przyszedl zobaczyc nas hihih, poinformowali mnie przedwczoraj a wczoraj polecialam.
Bylam straaaasznie zestresowana wszystkim, ale bylo fantastycznie. Zadne slowa niestety nie odzwierdziedlaja tego momentu :tak: :tak:Mamusia byla w siodmym niebie a Julcio kimał w najlepsze wydajac rozne dzwieki od mlaskania, mruczenia po postekiwanie hihih

Super, że już możecie kangurować!!:-D

sicil ale ekstra:-)
ja mam wypis o 14! pytalam lekarza o termin porodu bo wedlug om to 2 czerwca a tu na usg mi wyszlo 21 czerwca... powiedzial ze od jutra w ciagu 6 tygodni :-\
a szyjka.mi sie nie skraca ani rozwarcia nie mam. wiem ze jeszcze jest czas ale sie juz niecierpliwie

ale te terminy rozbieżne, nie pozostaje nic innego - trzeba czekać.

Wróciłam z miasta i jestem na siebie zła, bo oczywiście zahaczyłam o sklep z ciuchami bogatsza o 2 sukienki. I o dziwo obydwie w rozmiarze M:szok: Czyli jeszcze taki totalny Obeliks ze mnie nie jest. No i odebrałam obrączki, wyszy ślicznie.

Teraz puszczam młodej Mozarta, bo podobno jego muzykę nienarodzone jeszcze dzieci najbardziej sobie upodobały, i ma ona świetny wpływ na ich późniejszy rozwój. Więc warto spróbować.:cool2:

Tak naprawdę to wcale nie chodzi o to jaką muzykę puszcza się maluszkowi. Jakąkolwiek będziemy mu puszczać (regularnie), to po porodzie będzie widać, że dziecko na nią reaguje bardziej niż inne dzieci, które słyszą ją pierwszy raz. Dziecię w brzuszku bardziej odbiera wibracje i potem te wibracje odczuwa słuchając utworu, który zna, a naukowcy to naukowcy, zawsze mają swoje dziwne teorie patrząc często jednokierunkowo, co nie znaczy, że nie można dziecku puszczać Mozarta:-)

My dziś byliśmy u lekarza. Szyjka skraca się bardzo, ale rozwarcia brak :-)
Oczywiście skurcze wyszły na KTG mimo iż byłam na no-spie forte - szaleństwo.
Jak wróciłam to wyłam z bólu - tak mnie wzięły skurcze - po no-spie i magnezie plus drzemka jest dużo lepiej!
Mam nadzieję, że tak się będziemy jeszcze kulać z tymi skurczami - za tydzień wizyta u lekarza - czy dotrwamy? :-D

Gratki

Ja też już po ktg, dobrze że się umyłam tam na dole bo mnie po ktg jeszcze na badanie wzięli mimo tego, że wczoraj byłam badana. Regularne, dość silne skurcze, szyjka miękka ale zamknięta. Cokolwiek podejrzanego natychmiast do szpitala. Dużo mam leżeć z nogami wyżej i brać magnez, tu nie ma nospy ani jej odpowiednika więc sobie sama biorę na własną rękę, żeby chociaż jeszcze te 2 tygodnie przetrzymać.

3majcie się dzielnie;-)

Ja też po wizycie (bez USG). Posiewy pobrane i faktycznie z jednej i drugiej dziury:-) hemoglobina spadła, a nie dawno wróciła do normy, więc nie ma co czekać aż sama urośnie. Dostałam doustnie żelazo - Tardyferon. Czy Wy pisałyście, że się po tym źle czułyście??? Szyjka oki, serduszko pięknie biło. Do 37 tygodnia mam odstawić luteinę i mogę się spodziewać, że brzuch będzie bardziej bolał...hmmm...ciekawe. USG za tydzień:-)
 
Ostatnia edycja:
Nanulika kochana, brak slow, pomodle sie za was i bede trzymac mocno kciuki, musicie byc silni ja gleboko wierze ze bedziecie miec kochane malenstwo jeszcze przy sobie, takich trzeba byc mysli i glebokich nadziei.Tu wszystkie dziewczyny napewno mocno zaciskaja kciuki &&&&&&&&&&&
 
reklama
Do góry