reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

reklama
december - ja sobie radzę ze smakiem luteiny w ten sposób, że przed rozpoczęciem jej ssania myję zęby. Zdecydowanie mniej czuć gorzki posmak.

Na dopochwową się nie zdecyowałam bo bałam się podrażnień, które podobno mogą się przy niej pojawić, a że ja wrażliwa tam jestem....
 
Gratuluje wszystkich udanych wizyt! Zazdroszcze ;-)

Macku
, nie przejmuj sie, ja jak robilam piewsze badania, to zaspana strzelilam sobie kawe i zjadlam chlebek chrupki :eek: dopiero potem sobie przypomnialam, wtedy cukier mi wyskoczyl tak, ze az lekarz sie zdziwil, w tym miesiacu badania byly na czczo i wyszle te krwinki czerwone :(
Ja też popełniłam kilka błędów przy badaniu i wyniki nie do końca są prawidłowe. A dziś w końcu do laboratorium nie dotarłam, bo im później zaczynam pracę, tym bardziej nie mogę się wyrobić i już nie zdążyłam... Trudno :sorry:

Karamija nie przerażaj mnie, bo ja na razie cieszę się, że mi się rozmiar nie zmienił i chodzę w tych samych stanikach co przed ciążą. Tłumaczę sobie, że w związku z tym, że mam już teraz duże to urosną mi mniej niż tym co mają mniejsze, bo moje już przy dzisiejszym rozmiarze pomieszczą więcej a innym muszą urosnąć... :-D
Mi też nie urosły, a mam raczej średniej wielkości... Może jeszcze nadrobią?

Ja właśnbie obżeram się czekoladkami;) nie wiem co mnie wzieło bo do tej pory nie mogłam patrzeć na słodkie.:-p
asiia_ wróce tu do tematu Big Maca i wogole Mc donaldu...ja aż drżę na ich punkcieee...niwestety mój mąż nie jest taki chętny do spełniania zachcianek
Ja też drżę na punkcie McDonalda! Ale w drugą stronę - już dwa razy miałam zatrucie pokarmowe po ich żarciu!!!:wściekła/y:




December poproś o zmianę na dopochwową- koszt ten sam, a ile mniej problemów :)
No to jest kwestia sporna, bo ja np zrezygnowałam z dowcipnej na rzecz podjezykowej...

słuchajcie dziewczyny jak poradzić sobie ze smakiem luteiny podjęzykowej? Mdli mnie koszmarnie bo to takie gorzkie, a mam brać 3xdziennie po 2 tabsy.
December, któraś z dziewczyn pisała wcześniej, że luteinę pod język bierze jednocześnie z tic takiem miętowym i jest ok. Jeśli to się nie sprawdzi, to może warto faktycznie poprosić o zamianę na dopochwową. Ja taka biorę już kilka tygodni i jest ok. Przy dowcipnej wchłanianie progesteronu jest z tego co pamiętam takie samo, a plusem jest to, że omijasz wątrobę...
To mój sprawdzony patent :tak:
A jak się bierze podjęzykową o też nie omija wątroby?
 
Cześć :-) pewnie będziecie złe, że założyłam nowy wątek tu... Ciesze się gdy czytam te wszystkie komentarze i posty Wasze, jakie jesteście szczęśliwe, widząc na usg swojego dzidziusia, jak rośnie. Ja też jestem w ciąży, termin nam mniej więcej na 16 czerwca, sęk w tym, że zostałam z tym wszystkim sama, że nie mam partnera, który by mnie wspierał, który by mi pomagał i razem ze mną chodził na badania, ostatnio mam okropne mdłości od pory obiadowej tak do 23.. :-( nie mogę normalnie spać.. bo fasolka mi świetnie dokucza, pewnie inaczej jest gdy przy Tobie jest ten ukochany mężczyzna, który razem z Tobą cieszy się z tego rosnącego szczęścia. Nas zostawił.. :-( i od tego momentu kiedy się dowiedział, że jestem w ciąży ani razu się nie zainteresował, tylko jego znajomi :-( było mi ostatnio tak strasznie przykro... jak byłam sama na usg, a przede mną było tyle kobiet z mężami, były taki szczęśliwe. Ja też jestem szczęsliwa, bo wiem, że mam największe szczęście w sobie i wiele kobiet marzy o własnym dziecku... Usłyszenie bicia serduszka i zobaczenie jak z malutkiego groszka się zrobiła duża fasolka.. - bezcenne. W sumie przeraża mnie to dalej jak będzie.. :-( Jak urodzi się maleństwo, i jak będę musiała ze wszystkim sobie radzić sama, jak będę musiała wnosić wózek z zakupami i ze śpiącym niemowlakiem, jak będę musiała radzić sobie sama gdy maluszek będzie miał gorączkę albo biegunkę, jak będę musiała szukać drogi do urzędu... :-(


Wszystkim czerwcowym mamą gratulację i dołącze się tu do Was... mam nadzieje, że nasze maluchy będą zdrowo rosły! Buziaki
 
dylemat

lekarka przepisała mi lek na uszczelnienie naczyń, który ma spowodować, że nie będę miała plamień
kupiłam, czytam ulotkę a tam napisane, żeby kobiety w ciąży nie brały bo nie ma wystarczającej wiedzy i badań na ewentualną szkodliwość leku
brać? jakoś brak mi odwagi.
 
Witam czerwcóweczki 2012 :)
jestem nowa chociaż podczytuję od czasu do czasu.
Termin mam wyznaczony na 11.06. ale kobieca intuicja mi podpowiada, że urodzę wcześniej. Nigdy mnie nie myliła :) Wyjdzie w praniu.

To moja pierwsza ciąża (mam 31 lat) bardzo przeze mnie chciana, tylko drugą połówkę trudno mi było namówić jakoś przez 6 lat małżeństwa. No ale udało się i widzę, że mimo ogromnego przerażenia też jest szczęśliwy.

Początki było dla mnie koszmarne - od 6 tygodnia do 11 ciągłe mdłości i bóle brzucha. Na 1 USG w 5 tygodniu okazało się, że mam krwiaka i muszę brać luteinę i jej smak niestety też nie pomagał. Teraz mdłości przeszły, brzuch czasami boli, ale zdecydowanie mniej, a po krwiaku nie ma ani śladu :)

Ja również jestem zdrowo odbarzona przez naturę jeśli chodzi o biust. W sierpniu byłam u brafitterki (nie byłam jeszcze wtedy w ciąży) i pomimo wydania sporej kasy jestem bardzo zadowolona. Dobrała mi biustonosz 75D. Wygląd biustu poprawił się rewelacyjnie a i ubrania zdecydowanie lepiej leżą. Oczywiście na początku listopada "wyrosłam" z tego rozmiaru i 23 byłam kupić biustonosz ciążowy. I po raz kolejny się nie zawiodłam. Rozmiar to 70G (jestem przerażona), ale piersi leżą idealnie, nie wisną, nie bolą, a biustonosz tez jest ładny. I wydaje mi się, że cena 160zł nie jeste wygórowana, tym bardziej, że daje komfort noszenia i wyglądu. Więc ja jak najbardziej polecam jeśli tylko chcecie zachować piękny biust :)


Witaj w naszym gronie jesteś kolejną ciężarówką z terminem na 11 czerwca......chyba czwartą z koleji.....Ja również mam taki termin ....Pozdrawiam....
 
dylemat

lekarka przepisała mi lek na uszczelnienie naczyń, który ma spowodować, że nie będę miała plamień
kupiłam, czytam ulotkę a tam napisane, żeby kobiety w ciąży nie brały bo nie ma wystarczającej wiedzy i badań na ewentualną szkodliwość leku
brać? jakoś brak mi odwagi.

coż moge napisać:)zawsze mam ten sam dylemat:) Na wszystkich lekach, które bralam w 1 ciazy było napisane,że nie stosować w okresie ciąży. Clexane powoduje krawienia, isoptin, apap. Żaden z producentów nie napisze, ze można stosować, bo nie testuje się na ciężarnych. Co nam pozostaje ....zaufac lekarzom zachowujac zdrowy rozsądek.
 
Ostatnia edycja:
dylemat

lekarka przepisała mi lek na uszczelnienie naczyń, który ma spowodować, że nie będę miała plamień
kupiłam, czytam ulotkę a tam napisane, żeby kobiety w ciąży nie brały bo nie ma wystarczającej wiedzy i badań na ewentualną szkodliwość leku
brać? jakoś brak mi odwagi.
W ulotkach leków piszą wszystkie możliwe skutki uboczne itp. tak na w razie czego, żeby pacjenci ich nie pozywali. Mi lekarz zawsze zabrania ich czytania. ;-)
Ale skoro ten lek zapisała Ci pani ginekolog to chyba wie co robi...
 
reklama
Do góry