kasiekz
Fanka BB :)
niespodzianka my zaś po skazie, więc jemy tylko przepiórcze - one nie uczulają, możecie wypróbować
reklama
andzia1980
Fanka BB :)
kasiek - ja z chlopakami to tylko do osiedlowego odwazam sie sama wejsc. ostatnio jak bylismy w galerii to Adi sobie postanowil pospacerowac po h&m, na sekunde sie odwróciłam za M i juz go nie było... ja go szukalam z " dusza na ramieniu" a on spokojnie sobie spacerował po sklepie.
Aga- super ze flegamina pomogła A. U nas od wczoraj znowu Adi na Flavamedzie i tez natychmiastowe efekty
Niepsodzianka - na BB chyba sporo męzów informatyków. U nas tez testy wykazały nietolerancje białka jajka i o ile w róznych potrawach je to w czytsej postaci jeszcze nie odważyłam sie podać.
Co do cierpliowści - u mnie brak. M mnie nie dawno wyzwał od furiatek
Mam wrażenie że pozoim cierpliwości jest odwrotnie proporcjonalny do wieku naszych dzieci, u mnie na pewno.
Aga- super ze flegamina pomogła A. U nas od wczoraj znowu Adi na Flavamedzie i tez natychmiastowe efekty
Niepsodzianka - na BB chyba sporo męzów informatyków. U nas tez testy wykazały nietolerancje białka jajka i o ile w róznych potrawach je to w czytsej postaci jeszcze nie odważyłam sie podać.
Co do cierpliowści - u mnie brak. M mnie nie dawno wyzwał od furiatek
Mam wrażenie że pozoim cierpliwości jest odwrotnie proporcjonalny do wieku naszych dzieci, u mnie na pewno.
Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Hej hej baby 
Melduję się bez nadrabiania, bo nadaję z pracy.
U nas szpital w domu - J. ma zapalenie spojówki, a K. infekcję gardła z początkami anginy. Leci na antybiotyku.
Ja mam w pracy kocioł, więc wyobrażacie sobie, co się u mnie dzieje :-( Tyle z obozu Iwon.
Melduję się bez nadrabiania, bo nadaję z pracy.U nas szpital w domu - J. ma zapalenie spojówki, a K. infekcję gardła z początkami anginy. Leci na antybiotyku.
Ja mam w pracy kocioł, więc wyobrażacie sobie, co się u mnie dzieje :-( Tyle z obozu Iwon.
andzia1980
Fanka BB :)
Iwon - właśnie o Tobie myślałam ( tak tak zamiast parcować
) zdrówka dla Was wszytskich <tule>
) zdrówka dla Was wszytskich <tule>
kasia.natka
Fanka BB :)
witam się ja, córa marnotrawna dawno mnie nie było ale długo bym się musiała tłumaczyć więc krótko - jestem, wróciłam, tęskniłam - przyjmiecie mnie z powrotem 
plis
dawno mnie nie było ale długo bym się musiała tłumaczyć więc krótko - jestem, wróciłam, tęskniłam - przyjmiecie mnie z powrotem plis
kasia.natka - niestety nie możemy Cię przyjąć, spóźniłaś się o jeden dzień.... ;-)
pierwszy z trzech, ale być może niedługo z czterech ;-)
IS mam w lutym, teraz jadę na Diagnostykę i terapię niemowląt i starszych dzieci.
Mam męża informatyka, wrzuć linki do lapków i napisz do czego Ci konkretnie lapek będzie służył.
Chrowitkom zdrówka!!!!
;-)pierwszy z trzech, ale być może niedługo z czterech ;-)
IS mam w lutym, teraz jadę na Diagnostykę i terapię niemowląt i starszych dzieci.
Mam męża informatyka, wrzuć linki do lapków i napisz do czego Ci konkretnie lapek będzie służył.
Chrowitkom zdrówka!!!!
no najpierw wychodzil czerwiec a pozniej sie okazalo ze maj jednak. do tego cewsarka 2 tyg wczesniej wiec bankowo bedzie maj
udalo mi sie wlasnie kupic gondole do mojego wozka uzywke za pol ceny ale wyglada super
andzia1980
Fanka BB :)
Kasia.natka - damy Ci szansę ;-)
Munka - naukowy rok sie szykuje. &&&& za 4 kurs
Josie - no i super. A dla J nie miałaś czy sprzedałaś???
Miałam jutro jechać na wycieczke z A, ale odwołana ( już 2 raz ) z powodu sraczki wsród przedszkolaków. Mam nadzieje ze u nas już po ( A we wtorek mial luźna kupke w przedszkolu), ale sie nie rozwineło. Daje mu biogaia moze to pomogło. Wychodziłoby na to ze to on rozprzestrzenił wirucha, albo to całkiem co innego i czeka nas weekend w kibelku
Wracam do robotki pa
;-)Munka - naukowy rok sie szykuje. &&&& za 4 kurs
Josie - no i super. A dla J nie miałaś czy sprzedałaś???
Miałam jutro jechać na wycieczke z A, ale odwołana ( już 2 raz ) z powodu sraczki wsród przedszkolaków. Mam nadzieje ze u nas już po ( A we wtorek mial luźna kupke w przedszkolu), ale sie nie rozwineło. Daje mu biogaia moze to pomogło. Wychodziłoby na to ze to on rozprzestrzenił wirucha, albo to całkiem co innego i czeka nas weekend w kibelku
Wracam do robotki pa
Sylka.
Fanka BB :)
Hejka,
My juz po spacerze i po wizycie w poradni alergologicznej. Nie pamiętam czy pisałam Wam, że jesteśmy pod opieką alergologa. A raczej, że byliśmy. Szymek jak był malutki to zdarzyło się kilkakrotnie, że miał krew w kupce. Lekarz skierował nas do poradni alergologicznej. Tam zbadał go lekarz i zlecił testy. Oczywiście z testów wyszło, że nie jest na nic uczulony. Lekarz stwierdził, że to zapewne niedojrzałość układu pokarmowego i kazał czekać i odstawić wszelkie produkty zawierające mleko krowie. Także do kiedy karmiłam Szymka piersią byłam na diecie totalnie bezmlecznej a po 11 miesiącach (bo wtedy musiałam przestać karmić) dostał specjalne mleko. Ale od pewnego czasu pije już normalne mm i je wszystko, a raczej ja staram się, żeby jadł, bo u nas z tym jedzeniem to różnie. Ale musze Wam powiedzieć, że dzięki tej diecie, na której byłam, spadło mi z wagi prawie 10 kg. przez co moja mama nie mogła spać po nocach bo twierdziła, że wyglądałam pawie jak anorektyczka. Ale teraz już mi to nie grozi:-) Także dzisiejsza wizyta była ostatnią, chyba że zacznie się coś dziać to sami mamy się zgłosić:-)
Kasiek spróbuje już być na bieżąco, na ile mi mały trzpiot pozwoli:-) Chociaż muszę przyznać, że ostatnio jest naprawdę grzeczny (tfu, tfu, żeby nie zapeszyć) I mam nadzieję, że nie jest to cisza przed burzą;-)
Niespodzianka faktycznie gdyby nie choróbsko to byłoby totalnie super. Co do jazdy to jechaliśmy na zmianę. Jak P. prowadził ja spałam i na odwrót.
Aga prawda, ciężko dojść do siebie po powrocie
Andzia z moją cierpliwością rożnie. Zazwyczaj staram się być spokojna, ale jak już coś lub ktoś wyprowadzi z równowagi to nie jest dobrze. Przy Szymku po prostu wychodzę i czekam chwile aż napięcie chociaż z deczka zelżeje bo inaczej nie wiem co mogłabym zrobić
Iwon zdrówka dla chłopaków.
Lecę do mojego grzdyla bo coś koniecznie chce.
My juz po spacerze i po wizycie w poradni alergologicznej. Nie pamiętam czy pisałam Wam, że jesteśmy pod opieką alergologa. A raczej, że byliśmy. Szymek jak był malutki to zdarzyło się kilkakrotnie, że miał krew w kupce. Lekarz skierował nas do poradni alergologicznej. Tam zbadał go lekarz i zlecił testy. Oczywiście z testów wyszło, że nie jest na nic uczulony. Lekarz stwierdził, że to zapewne niedojrzałość układu pokarmowego i kazał czekać i odstawić wszelkie produkty zawierające mleko krowie. Także do kiedy karmiłam Szymka piersią byłam na diecie totalnie bezmlecznej a po 11 miesiącach (bo wtedy musiałam przestać karmić) dostał specjalne mleko. Ale od pewnego czasu pije już normalne mm i je wszystko, a raczej ja staram się, żeby jadł, bo u nas z tym jedzeniem to różnie. Ale musze Wam powiedzieć, że dzięki tej diecie, na której byłam, spadło mi z wagi prawie 10 kg. przez co moja mama nie mogła spać po nocach bo twierdziła, że wyglądałam pawie jak anorektyczka. Ale teraz już mi to nie grozi:-) Także dzisiejsza wizyta była ostatnią, chyba że zacznie się coś dziać to sami mamy się zgłosić:-)
Kasiek spróbuje już być na bieżąco, na ile mi mały trzpiot pozwoli:-) Chociaż muszę przyznać, że ostatnio jest naprawdę grzeczny (tfu, tfu, żeby nie zapeszyć) I mam nadzieję, że nie jest to cisza przed burzą;-)
Niespodzianka faktycznie gdyby nie choróbsko to byłoby totalnie super. Co do jazdy to jechaliśmy na zmianę. Jak P. prowadził ja spałam i na odwrót.
Aga prawda, ciężko dojść do siebie po powrocie
Andzia z moją cierpliwością rożnie. Zazwyczaj staram się być spokojna, ale jak już coś lub ktoś wyprowadzi z równowagi to nie jest dobrze. Przy Szymku po prostu wychodzę i czekam chwile aż napięcie chociaż z deczka zelżeje bo inaczej nie wiem co mogłabym zrobić
Iwon zdrówka dla chłopaków.
Lecę do mojego grzdyla bo coś koniecznie chce.
reklama
