reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Kamila tyle ze on od urodzenia wlasnie sie tak inaczej zachowuje ale tak jak pisalam ostatnio wszyscy to tlumaczyli czym innym. wiec pojde do tego psychologa, moze mi pomoze, moze ja zle cos robie, nie radze sobie z nim??? moze rzeczywiscie cos jest nie tak.nie wiem sama. ale juz tyle razy mama moja mnie tam z malym wysylala a ja ciagle nie chcialam. ciezko zrezta nawet opisac to zachowanie, bo on nie tyle co ciagle niegrzczny( bo jest ale to pewnie moja wina chociaz staram sie jak moge, dostaje kary, nie rozpieszczalam go nigdy bo na poczatku wogole ciezko mi z nim bylo i wielkiej milosci matczynej nie czulam az wstyd sie przyznac:zawstydzona/y:) jest co "glosny, niesiedzacy i nieskupiajacy sie"

a to tak na poprawienie nastroju do porannej drozdzoweczki :D:D
http://lula.pl/lula/1,111795,10947591,Sesja_promujaca_modeling_plus_size___apetyczna_czy.html

mi sie podoba :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Blond_20- ja w dziecinstwie mialam adhd- ale dosc lekkim przebiegu- tez stwierdzone u psychologa i poparte badaniami. pamietam, ze moja mama miala liste rzeczy, zachowan, ktore w moim towarzystwie nie wolno bylo nikomu wykonywac.
Pewnie ciezko ze mna mieli, ale za to jakie dzis wspomnienia dzieki mnie maja;-)
Dzis po mnie nie poznasz (wrecz odwrotnie mam), za to np. mam kolege, u ktorego nawet w wieku 34lat, te symptomy nadal wygrywaja- co wlasciwie dodaje mu tylko uroku :tak:
 
Kamila tyle ze on od urodzenia wlasnie sie tak inaczej zachowuje ale tak jak pisalam ostatnio wszyscy to tlumaczyli czym innym. wiec pojde do tego psychologa, moze mi pomoze, moze ja zle cos robie, nie radze sobie z nim??? moze rzeczywiscie cos jest nie tak.nie wiem sama. ale juz tyle razy mama moja mnie tam z malym wysylala a ja ciagle nie chcialam. ciezko zrezta nawet opisac to zachowanie, bo on nie tyle co ciagle niegrzczny( bo jest ale to pewnie moja wina chociaz staram sie jak moge, dostaje kary, nie rozpieszczalam go nigdy bo na poczatku wogole ciezko mi z nim bylo i wielkiej milosci matczynej nie czulam az wstyd sie przyznac:zawstydzona/y:) jest co "glosny, niesiedzacy i nieskupiajacy sie"



Nie obwiniaj się niczym bo to najgorsze co możesz zrobić.
Powiem Ci że nawet gdyby się okazało że dziecko ma ADHD to nie jest wcale koniec świata, wiadomo cieżej z nauką i ciężej z wychowaniem w tym wieku 0 - 15 lat ale to nie jest tragedia. Naprawde nie denerwuj się teraz sszczególnie na niego, wiesz moje dziecko jest niby grzeczne ale jak każde ma swoje odchyły... ale moja metoda jest taka że zanim krzyknę albo dam klapsa biorę go na kolana i mówię ciepło z miłością coś w stylu kochanie nie można tak bo moze się stać to albo tamto i będziesz płakał i ja wtedy też będę płakała" i go puszczam jak powie że już tak nei zrobi.. czasem robi wtedy pytam czy pamięta o czym rozmawialiśmy jak powtarza to co robi to krzyknę a jak krzyknięcie nie skutkuje to zamykam go za kare w pokoju na 2 minuty i nie wypuszczam .. jak wychodzi ma mnie przeprosić bo jak nie to znowu kara a jak dalej jest niegrzeczny to klaps w tyłek i znowu kara .. te 2 minuty to nie wieczność ale jak już 10 raz pod rząd siedzi na 2 minuty to już nie robi tego co robił to naprawde skutkuje - przynajmniej na moje dziecko.


Wiem mi nie wypada mówić jak masz postąpić bo wiadomo że każda z nas ma inne metody wychowawcze.. i nie chcę żebyś mnie źle odebrała. Tez nie znam Twojego Synka nie wiem jaki jest.. każde dziecko jest inne.
 
Sicilpol dziekuje:) to nie wiedzialam ze adhd moze ustapic:) moze lepiej nie bede sie martwic na zapas poki sie nie dowiem co z nim jest. ale balam sie ze to adhd totakie wykluczenie ze spoleczenstw troche:( bo z rafalem juz sie wiekszosc dzieci boi bawic bo to " ten rafal co bije , krzyczy i jest niegrzeczy":( a mi jest smutno strasznie bo staje na glowie zeby bylo dobrze i ciagle jest zle:(

Kamila mojego ciezko zlapac( chyba ze spi), na kolana to przyjdzie jak jest chory albo zmeczony bardzo. kary mu daje podobne, tez siedziw pokoju i nawet tam sam idzie bo juz wie ze musi ale malo sobie z tego robi, po prostu ja palcem na pokoj pokaze tylko i idzie sam. alergolog mi mpowila ze przed jego AZS moze byc bardziej nerwowy bo go wsyzstko swedzi itd, ze to czesto tak jest ale to tlumaczy tylko nerwy a nie roztrzepanie. glupio mi bo jak do lekarza idziemu to musi zamykac drzwi na klucz i okna na kluczyk bo ten uciekac chce.
 
Ostatnia edycja:
blond_20, w okresie dojrzewania u znacznej czesci adhd ustepuje lub ulega zalagodzeniu
ADHD to choroba, przy ktorej z dziecmi trzeba inaczej postepowac, troche spokojniej, mniej nerwow, bo na nich to dziala strasznie nakrecajaco.
Jak chcesz, to moge poszukac tej listy, bowiem moja mama potem mi ja dala na pamiatke ;)
To nic szczegolnego, po prostu pare nakazow jak nie nakrecac dziecka ;)


Co do bicia...ja kiedys uderzylam tak mojego kolege ze szkoly (w szkole podstawowej), ze przykleil sie do autobusu, tylko dlatego, ze sie pchal... moja siostra mi opowiadala, bowiem ja takich rzeczy o sobie nie pamietam :zawstydzona/y: plus rozne pomysly, ktore moich rodzicow doprowadzaly do szalu, plus rozne niekontrolowane wypowiedzi, ryk nad ksiazkami, choc nauka przychodzi dosc latwo... dzis posmiac sie mozna, pewnie wtedy moim rodzicom bylo nie do smiechu...
 
Ostatnia edycja:
Sicilpol dziekuje:) to nie wiedzialam ze adhd moze ustapic:) moze lepiej nie bede sie martwic na zapas poki sie nie dowiem co z nim jest. ale balam sie ze to adhd totakie wykluczenie ze spoleczenstw troche:( bo z rafalem juz sie wiekszosc dzieci boi bawic bo to " ten rafal co bije , krzyczy i jest niegrzeczy":( a mi jest smutno strasznie bo staje na glowie zeby bylo dobrze i ciagle jest zle:(

Kamila mojego ciezko zlapac( chyba ze spi), na kolana to przyjdzie jak jest chory albo zmeczony bardzo. kary mu daje podobne, tez siedziw pokoju i nawet tam sam idzie bo juz wie ze musi ale malo sobie z tego robi, po prostu ja palcem na pokoj pokaze tylko i idzie sam. alergolog mi mpowila ze przed jego AZS moze byc bardziej nerwowy bo go wsyzstko swedzi itd, ze to czesto tak jest ale to tlumaczy tylko nerwy a nie roztrzepanie. glupio mi bo jak do lekarza idziemu to musi zamykac drzwi na klucz i okna na kluczyk bo ten uciekac chce.

a nie ma możliwości mu jakoś uprzyjemnić tych wizyt u lekarza? Mój wiktor bardzo lubi chodzić do lekarzy bo ma zawsze powiedziane że jak będzie grzeczny to dostanie nagrodę.. może taki sposób? Dziecko też jest łatwo przekupić chociaż wiele osób to odradza to ja lubię tą metodę... maly samochodzik za 3zł z kiosku czasem wystarczy żeby dziecko było szczęśliwe i miało satysfakcję ż eu lekarza grzecznie pokazał brzuszek i gardełko :) i nie płakal..
 
Kamila u pediatry to wlasnie jeszcze jest w miare, on zawsze nagrode dostanie i wie za ma byc grzeczny , gorzej u dermatologa, alergologa czy okulisty. tez dostanie nagrode ale tam inaczej badanie wyglada, najczeciej dluga rozmowa i wtedy nie ma zmiluj. nawet nagroda go nie przekonuje za bardzo. nie powiem bo on jak chce to potrafi sie skupic chwile, na bajce np. ale najczesciej mowi jedno a robi drugie. dzisiaj obiecal mi ze bedzie grzeczny bo znowu nie pojdzie na plac zabaw z dziecmi tylko bedzie z pania dyrektor w pokoju siedzial( jak wczoraj) a ten na wejsciu wrzaski, i uderzyl oliwie. rece mi opadly. wczoraj probowalam przekupstwem, powiedzialam ze jak bedzie grzecnzy w przedszkolu to w domu bedzie nagroda czekac, i o nagrodzie pamietal oczywiscie ale ze nie byl grzeczny to nic nie dostal i nie bylo ani bajek ani nagrody.
Sicilpol jak bys mogla ta liste....:blink: bardzo chetnie bym to przeczytala. przedszklanki wlasnie powiedzialy to samo co Ty, ze mam go probowac wyciszac, nie krzyczec chociaz ciezko jak z usmiechem na ustach rozbija sloik majonezu na kafelkach:baffled: , i wlasnie przed pojsciem do przesdszkola bede mu dawac ta melise poki nie porozmawiam z ta psycholog. kolezanka z synkeim tam poszla tylko raz bo tez nie radzila sobie i jej pomogla jedna rozmowa, wlasnie jak wyciszyc dziecko, i teraz jest duzo lepiej. tak sobi mysle ze jak drugie dziecko bedzie takie same jak rafal to znaczy ze zaden problem psychologiczny dziecka tylko ja jestem antytalent do wychowywania dzieci:baffled:

Sicil a mi sie taaaka spokojna wydajesz :p czyli jest jeszcze nadzieja dla mnie;-)
 
Kamila u pediatry to wlasnie jeszcze jest w miare, on zawsze nagrode dostanie i wie za ma byc grzeczny , gorzej u dermatologa, alergologa czy okulisty. tez dostanie nagrode ale tam inaczej badanie wyglada, najczeciej dluga rozmowa i wtedy nie ma zmiluj. nawet nagroda go nie przekonuje za bardzo. nie powiem bo on jak chce to potrafi sie skupic chwile, na bajce np. ale najczesciej mowi jedno a robi drugie. dzisiaj obiecal mi ze bedzie grzeczny bo znowu nie pojdzie na plac zabaw z dziecmi tylko bedzie z pania dyrektor w pokoju siedzial( jak wczoraj) a ten na wejsciu wrzaski, i uderzyl oliwie. rece mi opadly. wczoraj probowalam przekupstwem, powiedzialam ze jak bedzie grzecnzy w przedszkolu to w domu bedzie nagroda czekac, i o nagrodzie pamietal oczywiscie ale ze nie byl grzeczny to nic nie dostal i nie bylo ani bajek ani nagrody.
Sicilpol jak bys mogla ta liste....:blink: bardzo chetnie bym to przeczytala. przedszklanki wlasnie powiedzialy to samo co Ty, ze mam go probowac wyciszac, nie krzyczec chociaz ciezko jak z usmiechem na ustach rozbija sloik majonezu na kafelkach:baffled: , i wlasnie przed pojsciem do przesdszkola bede mu dawac ta melise poki nie porozmawiam z ta psycholog. kolezanka z synkeim tam poszla tylko raz bo tez nie radzila sobie i jej pomogla jedna rozmowa, wlasnie jak wyciszyc dziecko, i teraz jest duzo lepiej. tak sobi mysle ze jak drugie dziecko bedzie takie same jak rafal to znaczy ze zaden problem psychologiczny dziecka tylko ja jestem antytalent do wychowywania dzieci:baffled:

Sicil a mi sie taaaka spokojna wydajesz :p czyli jest jeszcze nadzieja dla mnie;-)

my jeszcze u alergologa i okulisty nie byliśmy więc niewiem jak by zareagował a do dermatologa chodzimy i w sumie jest tak samo jak i u pediatry.. ja mu pokazuje różne rzeczy na ścianach opowiadam pokazuje przyrządy i się tym interesuje i nie ma czasu na rozrabianie czy płacze.
Na pewno będzie wszystko dobrz enie martw się na zapas.
 
reklama
Do góry