veritaserum71
Fanka BB :)
magnii współczuję, musiałaś sie nacierpieć (psychicznie:--() Już sobie wyobrażam co bym myślała, gdyby u mnie tętna dziecka nie mogli znaleźć Dobrze, ze wszystko się dobrze skończyło
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dzień dobry, Miłe Panie! Witam Was po niemiłym i stresującym wieczorze, który skończył się na izbie przyjęć . Miałam od półtora dnia bardzo napięty brzuch i nospa nie bardzo pomagała, ale się nie przejmowałam specjalnie, bo przecież macica się rozciąga itd. W końcu zadzwoniłam do przyjaciela męża (ginekolog), żeby się uspokoić, a on zamiast uspokoić, to mnie jeszcze nastraszył, że jak do jutra (dziś) rana nie przejdzie, mam w trybie pilnym lecieć do lekarza. No to się przejęłam, a z tego przejęcia w końcu wieczorem zaczął mnie brzuch boleć. Zadzwoniłam do lekarza prowadzącego, a ten od razu: do szpitala na kontrolę! Pojechaliśmy na Żelazną, nie było nikogo (!) w kolejce na szczęście, ale pielęgniarka dalej mnie nastraszyła, bo miałam bardzo wysoki puls, temp. 37 i jeszcze nie wyłapała dopplerem tętna dziecka. Możecie sobie wyobrazić, w jakim byłam wisielczym nastroju. Ostatecznie wszystko skończyło się dobrze, szyjka zamknięta i nieskrócona, ludek żyje, krwiaków brak, a ja mam przez tydzień odpoczywać, jeść nospę i magnez w jakichś zawrotnych ilościach i po tyg. iść na kontrolę do prowadzącego. Ale com się nastresowała, to moje (i męża. i ludka).
karamija: wyrazy głębokiego współczucia przesyłam i mnóstwo pozytywnej energii, cobyś miała siłę przetrwać te okropieństwa, no i w ogóle to żeby już nie wracały! A sposób z bieganiem po domu ciekawy, dobrze, że działa
an.ka: coraz lepsze historie pomniejszonych mózgów się pojawiają strach pomyśleć, co będzie dalej
Ja też Cię pocieszę! jedyna rzecz, którą mam, to para skarpetek z autami - dostaliśmy od znajomych w Sylwestra. Poza tym nie mamy NIC. To nasze pierwsze dziecko, w rodzinie nikt nie obrodził, więc nie mamy po kim odziedziczyć, jedynie powstała niedawno akcja społeczna wśród znajomych: "przejmij ubranka po nas", więc na pewno dostaniemy trochę tych najmniejszych od koleżanki, która w kwietniu dwie dziewuszki urodzi. Całą resztę skompletujemy sami... jakoś kiedyś .
Paulina, ja miałam identyczny!!! A rano kac moralniak
O Luxmedzie piszesz? Bo jeśli tak to rzeczywiście się starają...na poprzednim usg lekarz tak długo męczył, aż osiągnął swój cel czyli obejrzał małego z każdej strony...wymierzył żołądek, kość udową, obwód główki i całą resztę mimo, że to wcale połówkowe nie było...
Kamila widzisz nie mozna miec wszystkiego, moj w dzien rozrabia za to odkad 2 miesiace skonczyl to cale noce spi, a znowy TY w dzien masz spokoj a wyspac sie nie mozesz
ups. to jednak są ideały :-)no to ja powiem nieskromnie,ze moje dziecko chodzi samo spać o godzinie 20, wstaje ostatnio- 7:30-9 rano... W dzień jest grzeczna - sama się potrafi bawić nawet 2 godziny...Oczywiscie ma gorsze dni, ale nie mam z nią naprawdę problemów.
Powiem Wam szczerze, że sobie aż myślę,że skoro pierwsze dziecko mam neimal idealne to drugie moze byc diabłem wcielonym bo przecież w przyrodzie nic nie ginie.....A Wam się urodzą anioły
Współczuję przeżyć. A te twardnienia brzucha- ja już kiedyś pisałam o magnezie i stawianiu brzuchola- jego niedobry to powodują. Zbadaj sobie poziom magnezu.Mi się tak stawiał w 1 ciązy, jak zaczłęma brac wielkie dawki magnezu to przesżło
Co do pulsu to puls jest podwyższony w ciąży, a jaki miałaś dokładnie ten puls?
ups. to jednak są ideały :-)
ja wierze całym sercem że urodzę śpiocha który całe noce i cale dnie będzie spał i budził sie tylko jeść przynajmniej przez pierwsze miesiące a później całymi dniami bedzie sie samo bawić i cale noce spac od 19 do 10 o : )
Kamila i pewnie tak będzie Ja sie modlę, żebym jednak nie miała córeczki z różkamiheheheheh