reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Tialana moze to i dobrze ze zrobia taki egzamin. te pisanie prac to moim zdaniem bzdura . powinno sie ludzi przygotowac bardziej praktycznie , bo co z tego ze ja po kawalku prace poskladam z roznych ksiazek...i napisze kolejna. bezsensu jak dla mnie. ale dobrze ze cos z tym robia.

Też jestem zdania że studia powinny przygotować mnie głównie pod kątem praktycznym i takie mieliśmy zajęcia, poza pierwszym rokiem większość prowadzona warsztatowo, na zaliczenia głównie przeprowadzenie zajęć lub pisanie prac które nam się kiedyś przydadzą i gdyby ten egzamin weryfikował przygotowanie do uczenia i wychowywaniu byłoby super ale niestety będzie sprawdzał naszą wiedzę o historii wychowania, o systemach pedagogicznych starożytnych i współczesnych, wiedza z filozofii która jest też ważna ale w wychowaniu i nauczaniu dzieci tak naprawdę nie przyda się do niczego i to nas troszkę przeraża, sami wykładowcy mają dosyć negatywne zdanie na temat tego jakie rewelacje końcowe szykuje nam uczelnia
część praktyczna tego egzaminu to będzie omówienie własnego projektu badawczego
Jesteśmy pierwszym rokiem na którym testują nowy system
 
reklama
Buziak zadalas pytanie za milion dolarow:D jak zapisuj sobie te pytania i jeak bedziesz rodzic to bedziesz zadawac :D
ale masz dobrze ze juz tak czujesz :)

zebys wiedziała:-D:-D mnie lekarze raczej nie lubią bo ja taka własnie pytalska o wszystko jestem , a ze nasi lekarze na połowę pytan nie znaja odpowiedzi to im nie wygodnie:-D

a co do ruchów to ja chce zwykłych kopniaczkow..... :sorry: bo jak sie tak smarkaty pręży i robi przestraszonego kota to mnie to boli jak cholera
:sorry:
 
Tialana no to nie zazdroszcze bycia krolikiem doswiadczalnym. bo to pewnie zamieszanie bedzie, bo pierwszy raz. ciekawe czy sami dobrze wiedza czego chca:eek:
Buziak a ja odwrotnie. wogole pytan boje sie zadawac, przynajmniej nowym lekarzom ktorych nie znam. bo wydaje mi sie ze im doope truje. wiem ze to ich praca ale ja tak na codzien do obcych jestem " przepraszam ze zyje". dopiero jak mnie ktos wk*** to zachowuje sie normalnie hehehe i wtedy nie ma zmiluj:-D:-D
 
A ja wcale taka wspaniala i dzielna nie jestem kochane moje! Niejeden wieczor juz przesmucilam.... jedyne co to wiara w zdrowe bobo mnie nie opuszcza.... tylko gorzej z wiara w to ze wytrwam i nie zwariuje do czasu wylookania tych upragnionych dwoch kresek..... to ze tym razem sie uda jakos do mnie przemawia,ale cienias ze mnie bo bym chciala juz,teraz,natychmiast! Tym bardziej ze w rodzinie wkolo wszyscy sie mnoza.... nawet nie umiem sie z nimi cieszyc tak do konca.... zawsze tylko:dobra mina do zlej gry i tyle.... tak wiec nie ma co robic ze mnie tu bohaterki:D po prostu zyje dalej,ale tego jednego nieustannie mi brak.....
Buziaki dla was!
 
zebys wiedziała:-D:-D mnie lekarze raczej nie lubią bo ja taka własnie pytalska o wszystko jestem , a ze nasi lekarze na połowę pytan nie znaja odpowiedzi to im nie wygodnie:-D

witaj w klubie- ja jestem tez pytalska i dociekliwa- lekarze , którzy mnie znają to na mój widok gęsiej skóry chyba dostają- hahahaha

Ja muszę wszytsko wiedzieć, znać wszystkie możliwosci i przyczyny.....nie ma zmiłuj.
 
Tialana no to nie zazdroszcze bycia krolikiem doswiadczalnym. bo to pewnie zamieszanie bedzie, bo pierwszy raz. ciekawe czy sami dobrze wiedza czego chca:eek:
Buziak a ja odwrotnie. wogole pytan boje sie zadawac, przynajmniej nowym lekarzom ktorych nie znam. bo wydaje mi sie ze im doope truje. wiem ze to ich praca ale ja tak na codzien do obcych jestem " przepraszam ze zyje". dopiero jak mnie ktos wk*** to zachowuje sie normalnie hehehe i wtedy nie ma zmiluj:-D:-D

Jak Bartula lezal w dziekanowie na oiomie to na całym ich niewielkim oddziale był tylko on i jeszcze jedno dziecko. Wiec kazde cały czas miało swojego lekarza przy sobie. Tam nie zawsze mozna było wejsc, ale jak wpuscili to pielegniarka sama pytała czy wołać lekarza do rozmowy.. raz drugi trzeci az wkoncu to my pytalismy czy cos sie zmieniło, bo jesli nie to nie ma sensu... zupełnie inny system jak u nas:eek: ale przeciez to normalne ze pacjent chce wiedziec NA CO CHORUJE.. OD CZEGO TO SIE WZIELO I JAK ZAPOBIEGAC CZY LECZYC.... ?? To ich praca, a my płacimy za nią co miesiac wiec łaski nie robia ze poswieca nam 5czy 10minut.

Avo - żółwik!!!


delwer - to smacznego!!!!!

nanulika - to co piszesz to akurat normalne odczucia, wiec mnie nie przekonałas ;p


Moi chłopcy mieli byc pierwszym obowiazkowym rocznikiem co do szkoly w wieku 6lat idą.. tez wieeeeelki bezsens:eek:
 
Ostatnia edycja:
jesli chodzi o pepek to nam odpadl doslownie po paru dniach. Nam polozna mowila zeby przemywac zwyklym nie rozcieczonym spirytusem i tak robilismy przy kazdej zmianie pampersa. Lalismy go konkretnie i do okola wacikiem badz wykalaczka do ucha.
Nam mowiono ze jesli dostanie sie troszke wodu nie nalezy panikowac bo ten spirytus ktorym pozniej go smarujemy wszystko ladnie wysusza

wracajac do witamin to ja bez nich mam slabe wyniki dlatego musze je brac.
 
Macku- nie wiem czy to co mi badaja, to jakis badania kompleksowe, ale jest ich troche i wczoraj az biala jak sciana wyszlam jak mi pobrali ampulki z krwia :eek:
Trudno mi powiedziec co tam mam... z pewnoscia co miesiac toxo, potem morfologia, tsh i inne tego pochodne, mocz, glukoza, sod, potas, wapn i inne podobne, iga, igm i inne immunologlobiny i teraz mi robili cos na diagnoze anemii, ktora wyszla ostatnio- to chyba tyle- wydaje mi sie, ze wiekszosc jest takich standardowych :eek: ja wiekszosc na szczescie mam bezplatnych z racji ciazy zagrozonej, inne z racji tarczycy ktora tu jako choroba przewlekla daje mi prawo na bezplatne badania. Chociaz i tak co miesiac troche na te badania sie wydaje :eek:

asiia- powodzenia, czekamy na wiesci!
 
reklama
Witam,
ja dopiero co się z łóżka zwlekłam :) Mam lenia, a jednocześnie mi się nuuuuudzi strasznie. Chałupa posprzątana, pranie poprasowane - no nie umiem sobie zajęcia znaleźć.

Co do picia glukozy. Mi też ginka powiedziała, że mogę z cytryną, ale ja nie wzięłam. I wiecie co? Wcale nie jest taka straszna w smaku. Fakt, że trochę jeszcze nos zatkany miałam to i może nie czułam smaku w 100%. Ale ogólnie przecież też można sobie nos zatkać i tyle. Naprawdę nie ma tragedii. Ja miałam 50g i wyszło z wodą tego tak 3/4 szklanki (może troszkę więcej). Ma się 5 minut na wypicie. Wypiłam na 3 razy. I szczerze mówiąc mogłabym spokojnie po tym zjeść jeszcze nawet kawałek tortu :-D, więc bez paniki.
I raczej radziłabym nie spacerować po fakcie. Mi wyszedł z deka podwyższony poziom i się przeraziłam. Dzwoniłam do ginki i mam zakaz jedzenia słodkiego no i muszę kontrolować cukier co wizyta. Nawet niewielki wysiłek fizyczny podobno może zaburzyć wynik. Dowiedziałam się tego wczoraj od koleżanki, która rodziła w sierpniu 2011. Mało tego, że postanowiła pospacerować to dziewczyna z którą poszła na ten spacer też po glukozie po prostu padła jak długa. Każdy organizm inaczej reaguje, więc powinno się raczej przeczekać ten czas.

Jeśli chodzi o pępuszki to naprawdę fajny temat zielona jestem zupełnie i dobrze się czegoś dowiedzieć wcześniej :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry