reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Najlepszego w Nowym Roku!!! :-)

No ja też - Wy jużmacie dzieci, więc może jednego dodatkowego nie zauważy ;-) U nas to dopiero będzie zmiana.:sorry:

Bez wątpienia dla Waszego piesa bedzie to większy szok bo w ogóle nie mieliście dzieci:-D
Ale nie wierze, ze fiki nie bedzie niuchac mi przy wózku zwłaszcza jak usłyszy płacz:tak: Noworodka tez nigdy nie widziala, wiec dzieci dla niej to takie co po niej skaczą:cool2::cool2:

hehe tez nie mam kaca:happy2:
 
reklama
no wiec mniej więcej was nadrobiłam
Przede wszystki Szczęśliwego Nowego Roku

My też mamy w domu psiaka....8 letni biszkoptowy labrador Pluto....wielki przyjaciel dzieci a w szczególności Weroniki....kochany psiak

Kamila ja nie wiem ale mi się wydaje że coś jest nie tak z Wiktorem i musisz iść do specjalisty, nie można tego tak poprostu zostawic
Ja jak Weronika budziła się co godzinę i wrzeszczała ( a nie miała wtedy roku) poszłam na bardzo drastyczna metodę tzw wyczekanie.....i jak sie budziła nie brałam jej na ręce ani do siebie i nie pozwoliłam tego robić mężowi tylko poprostu podchodziłam do łóżeczka kladłam i wychodziłam jak zaczeła znowu wtedy odczekałam troszke dłuzsza chwilę i znowu weszłam położyłam i wyszłam, kolejnym razem odczekałam jeszcze dłuższą chwilę i znowu weszłam położyłam i wyszłam...Było ciężko szczególnie na sercu bo wyła od 9 wieczorem do 2 w nocy ale metoda poskutkowała bo teraz śpi bez problemu od 19 do 8 a nawet 9 i sie nie budzi.....czasem poprostu dziecko walczy o swoja pozycję o to czy będziesz na każde jego skinienie....
 
albo tak jakby moze on sprawdzał czy jestes obok.. a co pije bo pisałaś ze pic wstaje..

My jak remontowalismy dom a musielismy juz opuscic mieszkanie to najpierw poszlismy mieszkac do mojej mamy i było ok. Po miesiacu przenieslismy sie do teściów. Tam zaczęły sie pobudki chłopców i czasem taki pisk jakby ich ze skóry obdzierał. Zły sen miał jeden a ryczały obydwa.. Potem przenieslismy sie do domu i na początku było dobrze, ale tez sie czasem zrywali i z piskiem w nocy gnali do nas.. I jak tylko gdzies pojechaliśmy to chłopcy pytali "gdzie dzis spimy", albo "gdzie jest nasz domek".
Wtedy zrozumiałam, ze chłopcy stracili jakby poczucie bezpieczenstwa..
Próbowalismy wszystkiego - do dzis - zapalone całkiem swiatlo na korytarzu, lampka w pokoju, tv u nich i bajki całą noc... Rozmowy, pytania, przytulania nic nie działa...
Mam nadzieję ze to kwestia czasu i ze niedługo im przejdzie...:eek:
 
hello
ja też dziś bez kaca :) Sylwestra przespałam ;D
tak sobie mysle że to będzie dla nas ciekawy rok

ja dziś mam jakieś kłucie w brzuchu po prawej stronie, nie za często, co jakiś czas, nie wiem co to?
 
maćku
ja też właśnie cieszę się, że witam NR bez kaca, fajne i rzadkie uczucie

To nasze malutkie już słyszą? To niezłą miały nockę biedaczki przy tych hukach petard.
Ja czułam delikatne ruchy ale już nie czuję, myślę, że się małe przemieściło.

kamila
pytałaś się co neurolog może zrobić, może ci pomóc wyeliminować bodźce, które może niekorzystnie działają na układ nerwowy takiego maluszka. Ja byłam z moim jak miał 9 mcy i mi właśnie baba powiedziała, że włączony telewizor może sprzyjać gorszemu spaniu, jest wiele takich czynników, warto pójść po poradę.

buziak
ty młoda jesteś to w razie czego sobie jeszcze córkę urodzisz, ja jeśli teraz się nie udało to już raczej 3 ciąży nie planuję :)
 
Ostatnia edycja:
hello
ja też dziś bez kaca :) Sylwestra przespałam ;D
tak sobie mysle że to będzie dla nas ciekawy rok

ja dziś mam jakieś kłucie w brzuchu po prawej stronie, nie za często, co jakiś czas, nie wiem co to?

Mam dokladnie to samo tylko po lewj stronie. I wlasnie kluje dosc mocno co jakia czas. Tez sie zmartwilam mocno. Nie wiem co to moze byc. Nie skurcze nie taki bol jak miesiaczkowy tylko wlasnie jak zakluje to az mi swieczki w oczach staja.:no:
 
mnie tez kluje ale tak w okolicach pępka po srodku czasem tak mocno ze az stękne z bólu ... to dzidziusie jak sie ruszają.. tak mysle.
 
Oczywiscie dzwonilam do swojej ginekolog. Dobrze ze to kolezanka dobra :) Mam sie nie martwic w ogole. To normalne takie klucia i bardzo czesto sie zdarzaja wlasnie po lewej badz prawej stronie brzucha na dole. To albo macica albo jelita . Kazala wziac nospe i sie w ogole nie martwic.90 % ma takie bole. Rozciagamy sie i tyle. Wszystko nam sie przestawia i na nerwy tez uciska.
 
reklama
buziak
ty młoda jesteś to w razie czego sobie jeszcze córkę urodzisz, ja jeśli teraz się nie udało to już raczej 3 ciąży nie planuję :)

Ja kocham wszystkie swoje dzieci bardzo, ale Ty chcesz mnie kobieto wykończyć??? Ja nie mam takich aniołków co same sie sobą pobawią tylko od małego zapierdalanka sie zaczęła odkąd na nózki ruszyły. Mówić zaczynają jeszcze z zamkniętymi oczami i gadają do późnej nocy..:eek: Wiecznie cos wylane, coś sie rozsypało, cos pobałaganiło:wściekła/y:
Tak więc jak zawsze marzyłam o córce tak tez określałam ilośc dzieciaczków:happy2::happy2:

Wpadła do mnie sasiadka z informacją, ze jutro mamy księdza po kolędzie:eek: i że P ma go przywieźć bo w tym roku nasza kolej:eek: z drugiej strony z głowy będzie.

Kolejna miła rzecz jaka mnie dzis spotkała to po kąpieli jak juz mam pozwolone ustac na własnych nogach tak chwyciłam balsam i sie maluje cała. A że lustro na mnie patrzyło wiec tak zerkam raz, drugi... :szok: i nie wiem co większe jeden cycek czy brzuch:eek::eek:

A ze nowy rok dzisiaj to se zaszalałam - balsam ze złotymi drobinkami, zaraz nakładam wałki na włos a co:cool2::cool2:
 
Do góry