reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

a My idziemy na usg 5 stycznia :) takze jeszcze kilka dni czekania przed Nami :tak:
mam nadzieje ze tym razem bedzie wszystko wporzadeczku, bo kupilismy juz kolejny bilecik do Polski ,i jak sie uda to 7stycznia Gdaaaansk :tak:
hihi jak ktos chce moge oddac 2bilety dla doroslych i 1 dla dzieciatka na 5stycznia trasa Dublin-Gdansk :tak::tak:

aaa u Nas juz 19tydzien :tak: ,no i jeszcze raz tyle przed Nami ,a nawet zapewne troszke mniej juz ..
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
no Basedow ponoć gorszy:( w ogóle nadczynosc gorsza niż neidoczynność....
a co do Cipek to jestem zachłanna na cipki- hahahaha, ale Tobie by sie w domu przydała taka mała cipeczka:)

Karmija- ja też własnie o Brunonie myślałam:)

no to 9 stycznia bedziemy miały czym się dzielić:)

nadczynnosc gorsza?????????:baffled: mi endo mówiła, ze gorzej przy niedoczynnosci:confused:
no nie ukrywam, ze mocno bym chciała jedną mała malutka cipkę w domku;-)

delwer- no ja tez musze czekac :(
i to jeszcze dluzej, bo do 16stycznia buuu
nie wiem czy to bedzie juz polowkowe? to bylby to wtedy dokladnie 18tydzien to chyba za wczesnie ehh a kto wie, czy wtedy wstydek sie okdryje przed nami ;)
Dzis piatek, tesciowa znow szykuje rybia zemste na obiad :baffled:
Chyba odcisnie to na mnie jakies pietno na reszte zycia :wściekła/y:

w 18tyg moze juz byc połówkowe, ja bede miała skonczony 17tydzien..
A z tą rybą to powiedz, ze w polsce na dwa dni przed nowym rokiem ryba jest zakazana:cool2:

A my tańczymy w starych majtkach i śpimy w starych piżamach:-)
Oby gorzały duuuuzo było:cool2::cool2:


Powyciągałam dzis ubranka po chłopcach, zeby sie zorientowac co sie nadaje i powiem Wam, ze ciesze sie ze wszystko mam na długi rękaw!! Z czystym sumieniem nakupuję nowych :-D
Czapeczek mam 4 wiec starczy, tego sie dowiedziałam :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Buziak, u mnie się zaczęło od nadczynnosci po porodzie i mi lekarze mówili, żebym się modliła,zeby to przesło w nieodocyznność.....stąd wywnioskowałam,że nadczynność gorsza....

tak czy siak,żadna choroba nie jest fajna:)
 
oj nie jest :(
mi tarczyca jako tako juz nie daje we znaki, ale fakt przyjmowania tabletek, konsekwencja w godzinach i czekanie na sniadanie... przeszkadza.

A propos przyjmowania tabletek, liczylyscie, ile ich dziennie musicie zazywac?
Ja mam 11 i tak szczerze powiem, ze mam brzydkie odruchy juz na sam ich widok :baffled:

Buziak- z ryba juz za pozno, na szczescie maz sie zlitowal i mi ja wyfiletowal w kuchni, wiec nie lypala na mnie z talerza :no:
 
oj nie jest :(
mi tarczyca jako tako juz nie daje we znaki, ale fakt przyjmowania tabletek, konsekwencja w godzinach i czekanie na sniadanie... przeszkadza.

A propos przyjmowania tabletek, liczylyscie, ile ich dziennie musicie zazywac?
Ja mam 11 i tak szczerze powiem, ze mam brzydkie odruchy juz na sam ich widok :baffled:


wiesz co mnie to czekanie na śniadnie wykańczało w ciazy i zaczęłam brac tyroksyne w nocy jak wstaje na siku, albo się budzę:)

a tabletek nawet nie liczę:(
 
ja słyszałam ze niedoczynnosc;-), ale nie znam sie na tych chinskich tarczycowych chorobach i powiem Wam, ze nikt w rodzinie nie ma problemów tylko ja:baffled:
najlepsze geny widac dostałam, bo sis i brat migreny maja baaaardzo rzadko i duuuuuzo słabsze, nikt nic z tarczyca nigdy nie miał:no:
siostrze trzy ciaze sie same prowadziły, mama w ciazy jezdziła na motorze:szok: a ja pod kazdym wzgledem jakas lewa jestem..

Ale i tak co to za choroby??? Jak pojeździłam po Centrum Zdrowia Dziecka czy na chirurgii w Instytucie Matki i Dziecka to powiem wam, ze człowiek wraca chory - serce ściska..
Wczoraj sie dowiedziałam, ze mama mojej bliskiej koleżanki jest baaaardzo chora i niestety złośliwe i rokowania bardzo słabe:no: wierzyc mi sie nie chce, normalnie ledwie wnuczka sie pocieszyła roku nie ma i nagle ta choroba jak grom z jasnego nieba:no: dramat. Ale ok nie smęce



sicilpol - ja nie tak duzo bo duphaston, nospe, acard i wit albo folik na zmiane. I nie zazdroszcze Ci bo ja jak pomysle o samej wit to mi żołądek dęba staje:baffled: Raz mi poziomo stanęła w gardle i juz prawie tunel i światełko widziałam:szok:


o co chodzi z tym czekaniem na jedzenie przy tarczycy???
 
Ostatnia edycja:
Gratuluję kolejnego chłopaka! :tak:
Ja nadel nic nie wiem...
A co do tych cipek to nie bądz zachłanna !!! nie zajmuj nam statystyk:-p
Jestem za! Ja też stoję w ogonku za dziewczynką :tak:

delwer- no ja tez musze czekac :(
i to jeszcze dluzej, bo do 16stycznia buuu
nie wiem czy to bedzie juz polowkowe? to bylby to wtedy dokladnie 18tydzien to chyba za wczesnie ehh a kto wie, czy wtedy wstydek sie okdryje przed nami ;)
Ja mam kolejną wizytę 20 (a idziemy niemal łeb w łeb ;-)) i ginek mi dzisiaj powiedział, że nie wiadomo, czy da radę zrobić już połówkowe. Ale stwierdził, że płeć powinien wtedy stwierdzić na 100%. :tak:

Powyciągałam dzis ubranka po chłopcach, zeby sie zorientowac co sie nadaje i powiem Wam, ze ciesze sie ze wszystko mam na długi rękaw!! Z czystym sumieniem nakupuję nowych :-D
Doskonale Cię rozumiem - mam sporo rzeczy po siostrezńcu i marzę o dziewczynce, żebym musiała sporo rzeczy dokupić ;-)

oj nie jest :(
mi tarczyca jako tako juz nie daje we znaki, ale fakt przyjmowania tabletek, konsekwencja w godzinach i czekanie na sniadanie... przeszkadza.

A propos przyjmowania tabletek, liczylyscie, ile ich dziennie musicie zazywac?
Ja mam 11 i tak szczerze powiem, ze mam brzydkie odruchy juz na sam ich widok :baffled:
Tak się rygorystycznie trzymasz czasu? Ja nie bardzo, a TSH na szczęście w normie.

Ja dziennie zjadam 8 tabsów, choć powinnam 9, ale ta jedna tableta do rozpuszczania na języku mnie niestety przerasta :baffled:
 
reklama
No to ja się trochę ogarnęłam i mogę powrócić :) jeszcze do końca się rozpakować i może odkurzyć hmm.
Gratulacje udanych wizyt kolejnego chłopaka i zazdroszczę troszkę dziewczynek ::D tym bardziej, ze jakbym ją miała to bym wszystkie ciuszki dla niej miała po siostrzenicy która urodziła w maju, no ale nic sukieneczek i spinek nie będzie :D

Kolejna noc koszmarna na prawej stronie spać nie moge ze względu na moje porażenie, a z lewej mnie dziś tak paliło że :/
Tatuś wczoraj pierwszy raz widział dziedzie co prawda na filmiku, ale nawet akcja serca była nagrana :)
A co do sylwestra to składkowy, znajoma wynajęła od kumpla knajpe- sale i tam nas się zbiera około 25osób, miałam nie iść, ale w końcu nie wiem jak długo będę jeszcze się dobrze czułą i wychodziła do ludzi :)
 
Do góry