gkvip2505- tak sobie mysle teraz, Tobie to wyszlo w tym badaniu, zreszta ktore rodzi wiele obiekcji.
Ale to nie jest tak, ze my mamy 100% pewnosci, ze wszystko bedzie tak jak planujemy.
No wlasnie, tfu tfu, ale chyba kazda z nas codzien ma te sekunde, gdzie mysli, oby bylo dobrze, by bylo zdrowe...
Roznica miedzy nami jest tylko taka, ze u nas obawa pozostaje w myslach, tobie ja wypowiedzono na glos...
Ja kiedys tu na bb znalazlam watek jednej z dziewczyn, ktora ma chlopca z zepolem downa.
Powiem Wam, ze czytalam jednym tchem. Jej cala przemiane jej dramat i potem radosc, sile... ale i tez co jej ten wiecznie usmiechniety chlopiec dal...
Nie chodzi mi tu o to, ze nic by sie nie stalo, oczywiscie ze by sie stalo, i nikomu tego nie zycze odpukuje za nas wszystkie w niemalowane (nowa chatka, duzo jeszcze niemalowanego mam hihi)
A ten 13tydzien to przypadkiem nie troche pozno wlasnie?
Nam lekarz tyle tłukł o tym, ze trzeba zrobic we wlasciwym momencie, bo inaczej te badania moga niezle namacic...
m@dz1@- gratulacje!