reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

reklama
Dziewczyny napiszę tak na szybko,

byłam dzisiaj na wizycie u polozenj i mierzy mi cisnienie a tam wyskakuje 180 na 67 :szok::szok:
zawsze mialam wrecz idealne bo 120 na 80, czasami zdarzalo sie 110/75 ale mniej wiecej takie samo cały czas:tak:
Kobieta sie mnie pyta czy jestem zdenerwowana alo coś a ja, że nie. No moze troszke:zawstydzona/y: Bo zawsze sie martwie czy sie dbrze dogadam:tak: Juz raczej nie mam problemow ale wiadomo jak powie cos szybko to nie zrozumiem:no: więc mierzy drugi raz a tam 200 na 90:szok: no to sie nieciekawie zrbilo ale odczekalysmy jakies 5 minut i poniej 120/75 :) Nie wiadomo czemu tak się stało:no: ale sama się trochę przestraszyłam:-(

buziak ze mna chodzi mąż jak tylko da radę, po pierwsze On smiga po angielsku i wtedy tak bardzo sie nie denerwuje :)
Ale u nas caze prwadzi polozna wiec bez problemu wchodzi opd razu, badania jak cos to w szpitalu jak sie cos dzieje, mi to jak najbardziej odpowaida bo ja jak mam byc szczera i miala wybor rwanie zeba na zywca czy pojscie do ginkologa to chyba wybralabym to pierwsze:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: wiem, glupia jestem :( al jak trzeba to trzeba, na porodowce bylo mi juz objetne ze murzyn czy hindusmiedzy moimi nogami:-D
 
Wizyta z mężem u gina wygląda dokładnie tak jak napisałaś na początku. Najpierw wchodzę sama, badanie ginekologiczne, a potem ginka woła męża czekającego na korytarzu. Jakoś nie chciałabym być oglądana na fotelu ginekologicznym. Chociaż nie powiem, że przydał by się jako pomoc w schodzeniu bo ja za wysoka nie jestem i troszku mam problemy. Najlepiej było raz jak właśnie złaziłam i jakoś się zachwiałam i chciałam się czegoś złapać aby nie runąc na podłogę. Nieopatrznie wybrałam to cos w czym trzyma się nogi i zostało mi to w ręku:szok: Nie wiedziałam co zrobić. Chciałam szybko odłożyć zanim ginka się odwróci i upuściłam na ziemię. Rumoru narobiłam, że heja.
 
jeśli mierzyła Ci elektronicznym to jest szansa, że mialas przez chwile dodotkowe skurcze serca, które zafałszowały wynik cisnienia...nie czujesz czasem takich dziwnych kołatań, albo piknięc z boku jak lezysz na lewym boku>?
 
Buziak- nie nie, teraz to czysty przypadek, wpierw lezenie, teraz swieta i sylwester... tak na codzien to ja juz dbam o to, by wizyty nie odbywaly sie za czesto :tak:

Tu babki biegaja z mezami do lekarza, jak kiedys wpadlam sama, to moj ginekolog sie niezle zdziwil hihihi, ale maz parkowal, nawet nie chcial zaczac bez niego :tak:
Nawet w szpitalu, jak sie gdzies maz nawinal, to byl przy badaniu, on juz wiele widzial i nic go nie zlamie, bidulka.. lekarz twierdzi, ze nie zagladaja nigdzie tam, gdzie i on by nie zajrzal hihihi.
Zreszta teraz juz badanie robie przez brzuchol, wiec moze sobie stac ile chce :tak:
Najbardziej sie balam, gdy tesciowa mi sie wpakowala do gabinetu, ale na szczescie siedziala grzecznie za parawanem ufff

Macku- to smacznego! Od razu widac, ze z wielkopolski :tak: ja tez zawsze mowie pyzy i np. kolezanka z Suwalk mnie nie rozumie
Ja robie tez sama, mam przepis mojej babci, ktora w rodzinie robila je boskie, ja nadal sie ucze :zawstydzona/y:


Ja wlasnie robie liste rzeczy, ktore powinnismy kupic- maz sobie zazyczyl
Tak mysle, ze od lutego trzeba bedzie zaczac :eek:
 
jeśli mierzyła Ci elektronicznym to jest szansa, że mialas przez chwile dodotkowe skurcze serca, które zafałszowały wynik cisnienia...nie czujesz czasem takich dziwnych kołatań, albo piknięc z boku jak lezysz na lewym boku>?

tak, elektronicznym:tak:

ja wiem, ze wszysko możliwe ale trochę sie przestraszylam bo nie chcialabym mieć nadciśnienia:no:
Na szczescie n strachu się skończyło :)
 
Polaa szok takie cisnienie!!ciekawe dlaczego tak skoczylo
Avo puls mam w miare chyba bo kolo 90 to jak narazie chyba ok
Sicilpol to jak u nich sie na pyzy mowi? :)bo ja innego okreslenia nie znam. jak juz o jedzeniu mowa i nazwach to mi niektore regionalne nazwy tu na nerwy dzialaja np jak na karpatke mozna powiedziec placek? :)dla mnie placek to ziemniaczany albo nalesnik ale ciasto to ciasto a nie place :D albo na makaron kluski :/duzo tego a mnie trzesie jak slysze te okreslenia :D
 
Witam po swiatecznej przerwie. Swieta minely nam w super atmosferze bylo bardzo milo i rodzinnie.
Niestety wczoraj dostalam telefon dotyczacy wynikow badan genetycznych i juz nie mam czym plakac juz wszystkie lzy chyba wylalam. Podali ze jest duze 1:24 ryzyko Dawna:-( totalnie mnie to zalamalo i M tez :-(. Teraz mamy zdecydowac czy chcemy to inwazyjne badanie genetyczne aby potwierdzic lub wykluczyc, ale ja nie wiem co mam zrobic mam taki metlik w glowie:-:)-:)-(To badanie jest ryzykowne podali ze 1:100 przypadkow dochodzi do poronienia:-(, a z drugiej strony to nie wiem czy ja chcem wiedziec jesli jest cos nie tak:-( Jestem totalnie zalamana.
 
gkvip bardzo wspolczuje sytuacji:-( Sama nie wiem co bym zrobiła:no:
Mam tylko nadzieję, że u Ciebie będzie wszystko dobrze:tak: i ze dzidzia jak najbardziej zdrowa:tak: trzymam kciuki, nie wiem co wiecej napisać
 
reklama
Przykro mi, wiem co przezywasz. Ja w poprzedniej ciazy mialam ryzyko 1:25 a dziecko jest zdrowe, Amniopunkcja tez nie byla taka straszna. Najgorsze w tym wszystkim byla niepewność. trzymaj sie
 
Do góry