reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

moje dziecko pierwszy raz ma kontakt ze śniegiem ( tzn 3 kontakt ale pierwszy raz coś z tego czai ) teraz ma taką radochę cały czas chce chodzić po śniegu. Ciekawe czy się ta pogoda utrzyma do świąt ?!?!? 111220_135249.jpg111220_135315.jpg
W sumie dobrze by było bo obiecałam mu sanki ;p
 
reklama
Dzień doberek :)

U nas też zaśnieżyło i już zdąrzyłam oberwać śniegiem od mojego łobuza w drodze do przedszkola ;-)


Z tym Vatem ciuszkowym to szaleństwo, w dodatku rząd coś przebąkuje że mają w przyszłym roku znieść ulgę na dziecko przy rozliczeniu podatkowym i wprowadzić ograniczenia w becikowym (nie będzie się należało rodzinom osiągającym określony dochód). Polska lipa na całego :confused2:
 
Dziewczyny czy któraś ma przepisane witaminki Pregna DHA? Jak często bierzecie? Mój lekarz powiedział, że mam powoli wprowadzać biorąc jeszcze folik. Co znaczy powoli? Co drugi dzień? Trzeci? :sorry:
 
Ja Ci polecam fajną książkę (poniżej foto) - to jedyna lektura którą czytałam w czasie pierwszej ciąży

[Zobacz załącznik 418331
Słyszałam, ze książka jedna z lepszych, dostała nawet duzo nagród na swiecie, wiec moze sobie tez sprawie./QUOTE]

Hmm naplusowalam tyle rzeczy i nic wiecej nie ma:/

Buziak witaj na nowo.

Ja sie obudziłam z palącym gardlem :( chyba siostrzeniec mi cos sprzedal, bo jego tez coś złapalo dziś.
 
w sprawie witamin - mi gin pogratulował wyników i powiedział żeby w tej chwili nic nie brać.
Żadnych suplementów, kwasów itd.

agaundpestka - szklanka ciepłej wody (max 40 stopni) rozpuść w niej łyżkę miodu i wypij.
Naturalny antybiotyk. Polecany w szczególności w przeziebieniach. Smakuje a kluskow w niczym nie zaszkodzi :)
I tak codziennie
 
Ostatnia edycja:
A ja od rana znowu mdłości i bezsilność, ubieramy się i spacer, świeże powietrze jest potrzebne. A jak wasze wietrzenie fasolek? Jest codzienny spacerek na świeżym powietrzu??
Czy śpicie jeszcze na brzuchu? Ja staram się nie ale i tak ciągle ląduję w pozycji "4".
 
A ja od rana znowu mdłości i bezsilność, ubieramy się i spacer, świeże powietrze jest potrzebne. A jak wasze wietrzenie fasolek? Jest codzienny spacerek na świeżym powietrzu??
Czy śpicie jeszcze na brzuchu? Ja staram się nie ale i tak ciągle ląduję w pozycji "4".
Mdłości i mi ostatnio dokuczaja.. chyba to na myśl o śledziach na święta.. kocham jeść śledzie ale odkąd jestem w ciaży to ich nienawidzę :)
Codziennie chodzimy na spacerki bo codziennie chodzimy do sklepu i kupujemy po troszku składniki na jedzonko świąteczne... robie to codziennie aby nie dźwigać więc po troszku po troszku i jest wszystko :) No jeszcze dzisiaj ostatnia partia zakupowa i zostaje tylko gotowanie :) Sama przyjemność ;p
 
reklama
Mój osobisty też mnie ostatnio zagrzał...wiecie taka dzidzia wyczekana...dwie porażki...teraz póki co sukces...cud...chciałabym żeby wszystko kręciło się wokół mojego brzucha a On sobie zmianę pracy wymyślił...i że niby to dla nas...i dla Kluska...ale gada tylko o tym...nie pamiętał nawet, że dziś usg...do tego wszystkiego zje...nam się piecyk...i trzeba było kupić nowy...bagatela taki wydatek przed świętami...ktoś walną w mój samochód na parkingu...leci AC...A dziś rano wyszło manko na kasie firmowej...wrrrrrrr...co jeszcze?!?!?! Wrrrr.....

Oj, kochana, rok się kończy. W nowym będzie lepiej :-)

no to piekny masz:)ja takiego nie mam nawet poza ciążą- maks 1,9:)

:-)



A mi za oknem pięknie prószy śnieg :laugh2::-D
 
Do góry