reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

U nas na kaszel sosna i mniszek. Poza tym Tyś nie choruj wiec doświadczeń w tym zakresie nie mam na szczeście.

Papitka a gdzie ty pracujesz??

Kasiek - torbe spakowalas w końcu??

Młody Jagód kopie dzis jak oszalały :)
 
reklama
mooni moja tylko raz w życiu kaszlała to w dzień dostawała flegaminę w kropelkach a na noc sinecod w kropelkach. Wsio bez recepty. Już mu troszkę lepiej?

aylin
spakowana, dziś dołożyłam kapcie. Jeszcze tylko kosmetyki ale to już w dniu wyjazdu, bo mam być na izbie przed 11.00:D

papitkaa
czyli masz pewnie w pracy na czym oko zawiesić?:D Ja chodziłam do Liceum Ekonomicznego w Zespole Szkół Budowlanych...80% chłopaków - było cudnie:p

Żal mi młodej. Tyle śniegu a ja jej na sankach nie pociągam. Jeszcze w pn ciągałam, ale wieczorem byłam u gina i mam zakaz nawet małych zakupów czy podnoszenia czegokolwiek ciężkiego, bo młody już w kanał rodny zaczął się wbijać i wg gina gotowy do wyjścia w każdej chwili. Szpital mam 12.01...więc jeszcze pełne 4 dni muszę wytrzymć.
 
Kasiek - ale 12 rano mozesz ja pociagnąc :) podobno po porodzie rozpoczetym naturalnie a zakonczonym cc macica szybciej sie obkurcza i pokarm szybciej sie dostaje. A i stres dla dziecka mniejszy bo wie co nastapi a nie zostaje wyrwane z ciepełka. Tyle teorii :)
 
aylin tak miałam za pierwszym razem;) Po odejściu wód i 17godz. skurczów zakończonyh cc, pokarm był od razu a macica obkurczyła się jak to mój gin ujął: 'zadziwiająco błyskawicznie':D Teraz też mam skurcze, a że młody już w kanale to wolę nie ryzykować, jadnak faktycznie 12.01 mogę poszaleć:D
 
Może i coś w tej teorii jest. Ja niby cc planowane ale całą noc ktg wykazywalo skurcze jak do porodu a ja nic nie czułam. Macica szybko się obkurczyla a pokarm miałam jak tylko z pooperacyjnej mnie przywieźli czyli jakieś 4 godziny po porodzie.
 
Hej dziewczyny!

Już mu troszkę lepiej, dzisiaj cała noc przespana z dwoma małymi przerwami na picie.W ogóle to że całą noc przespana to wielki cud. Też dostaje flegaminę w dzień a na noc sinecod :-) Był dwa razy na dworze bo stał w oknie i tylko patrzył, ale myślałam, że zakaszle się na śmierć, za to jak wrócił do domku to ani razu nie zakaszlał.

Kasiek 12.01 już nie długo :-) ale przeleciało.
 
Witam,
kasiek tak jak pisze Magda - 12.01 Ją możesz pociągnąć ;)
ja naturalnie próbowałam ponad 40 godzin i zakonczony poród cc - tylko jakos tego pokarmu szybko nie dostałam. Aaa przepraszam ja w ogóle go prawie nie miałam. To była masakra.

Mooni dobrze, że lepiej. Kaszel meczy strasznie.
 
coś ostatnio pusto tutaj :-(

kasiekz &&&&& za dotrzymanie do 12.01

mooni - dobrze ,że już lepiej oby kaszel przeszedł szybciutko :tak:
 
reklama
Polaa mi po cc tj.od razu po zszyciu dali dziecko do nakarmienia. Popatrzyłam na położną że ja przecież mleka nie mam. Kazała przystawić młodą, a ta od razu przyssała się jak pijawka i mleko poleciało;) Miałam bardzo dużo. Teraz też problemu nie będzie, bo już mam:p

Kifsi pustki mega:/ A u ciebie już 26tc...aaaa zaraz 30, a potem nie wiadomo kiedy zleci i poród!

Mooni oby szybko wydobrzał!

Dziś rodzi przez cc naza forumowa koleżanka Pamka_ - będzie synek Karolek;) &&&&&
 
Do góry