witamy się i my
Aga no i jak tam?
Sunshine u nas też wszystko na nie. Przebrać się z piżamki w ubranka, trzeba go gonić skarpety to już w ogóle nie wchodzą w rachubę, on ściąga ja zakładam i tak chyba z milion razy dziennie. Teraz jak nauczył się sikać do nocniczka to cały się porozbiera majtki, spodnie, no a że on co chwila sika to co chwila muszę go ubierać Szymek też przychodzi do nas w nocy tzn, on to najlepiej całą noc by z nami spał, ale że nie ma tak dobrze, to przyjdzie tak w godz. od 3-5 ze swoim zestawem (miś, smoczek i podusia) kładzie się daje po buziaku obraca się na bok i idzie dalej spać i śpi do 7. Odkąd zmieniliśmy mu łóżeczko na łóżko nie umie się tam zadomowić.
U nas już też lepiej, tylko młody nos zawalony jak nie wiem. Musimy to jakoś opanować. Nocka też ok :-)
Aga no i jak tam?
Sunshine u nas też wszystko na nie. Przebrać się z piżamki w ubranka, trzeba go gonić skarpety to już w ogóle nie wchodzą w rachubę, on ściąga ja zakładam i tak chyba z milion razy dziennie. Teraz jak nauczył się sikać do nocniczka to cały się porozbiera majtki, spodnie, no a że on co chwila sika to co chwila muszę go ubierać Szymek też przychodzi do nas w nocy tzn, on to najlepiej całą noc by z nami spał, ale że nie ma tak dobrze, to przyjdzie tak w godz. od 3-5 ze swoim zestawem (miś, smoczek i podusia) kładzie się daje po buziaku obraca się na bok i idzie dalej spać i śpi do 7. Odkąd zmieniliśmy mu łóżeczko na łóżko nie umie się tam zadomowić.
U nas już też lepiej, tylko młody nos zawalony jak nie wiem. Musimy to jakoś opanować. Nocka też ok :-)