Aylin u nas to samo. Też wszystko pokaże. Nawet patrzy mi na usta jak ja mówię i wydaje mi się że zaraz to powtórzy a ten oddech bierze i tyle )))
Z malowaniem farbą też cyrk bo czyscioch i co chwilę ręce chodzimy myć. Kredki w ciągłym użyciu są. K mnóstwo obrazków wydrukował i malujemy, malujemy.....
Kasiekz no mam wory pod oczami i to duże ale zawsze je miałam i wydawało mi się to rodzinne. Mama miała, tata też, siostra również ma.
No właśnie to badanie to urolog robi i od razu wizyta ale liczę że jednak unikne badania. Dlatego robię multum badańbadań. Im więcej tym lepiej
Josie no też trochę mi było żal ale u nad to maks 50 minut było to nawet kawy nie zdążyłam nigdy wypić...
Z malowaniem farbą też cyrk bo czyscioch i co chwilę ręce chodzimy myć. Kredki w ciągłym użyciu są. K mnóstwo obrazków wydrukował i malujemy, malujemy.....
Kasiekz no mam wory pod oczami i to duże ale zawsze je miałam i wydawało mi się to rodzinne. Mama miała, tata też, siostra również ma.
No właśnie to badanie to urolog robi i od razu wizyta ale liczę że jednak unikne badania. Dlatego robię multum badańbadań. Im więcej tym lepiej
Josie no też trochę mi było żal ale u nad to maks 50 minut było to nawet kawy nie zdążyłam nigdy wypić...
Ostatnia edycja: