reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

Egipt, Grecja, Tunezja....ach, jak ja Wam zazdroszczę. Ja to się będę cieszyła jak uda nam się wyjechać latem na tydzień nad morze

raz słońce świeci, raz deszcz pada- przed chwilą nie zdążyliśmy uciec do domu i nas ulewa złapała:baffled:
 
reklama
Aylin - konsultacja z logopedą nie zaszkodzi, a może tylko pomóc, bo im szybciej pomoże jej się w mówieniu, tym potem będzie miała mniej problemów. Ale może być też tak, że skończy 2 latka i tak zacznie gadać, że Ci kopara opadnie ;))

I muszę Wam napisać co mi dziś Gabi powiedziała bo znów mnie mega zaskoczyła. Wylałam wodę w kuchni na podłogę, zaczęłam wycierać, a one podeszła zaczęła mnie głaskać i mówi: "spokojnie, spokojnie mamo, nic nie stało". Ja do niej tak mówię, jak się czegoś przestraszy, albo zrobi coś niechcący :)

Powiem Wam, że mi się wydaje,że ona tak ładnie poszła z mową, bo my z rodziny muzycznej, dużo jej od początku śpiewałam, tańczyłyśmy i tak jest nadal. U moich rodziców uwielbia słuchać i tańczyć do muzyki Mazowsza, pierwsze co robi po przyjeździe do nich, to biegnie do wieży i krzyczy kuku :) kiedyś Wam pisałam, że maglowała codziennie po kilka razy kukułeczkę, więc to jej nie minęło, tylko poszerzyła repertuar Mazowsza o kilka piosenek :) Możliwe, że będzie miała słuch muzyczny, a to ułatwia naukę języków. Wyczucie rytmu już u niej widać.
 
Hejka :-)
To ja chyba musze sie zacząć martwić o S bo on prawie nic nie mówi:-(
A na wakacje mam plan wyjechać do Bułgarii w czerwcu zanim S skończy 2 lata ale to tylko plany...
 
munka na pewno G
ma w genach muzykalnosc. My tez z M duzo rozmawiamy, spiewamy (ostatniop
chodzi i spiewa po swojemy stary donald farme mial), ale mowa nie
powala, do tego przedszkole i a Adrian, wiec teoretycznie powinien mowic
wiecej.
G slodko cie pocieszyla

aronia napisz chociaz jak nocki

zaza kciuki za Bulgarie
 
Ostatnia edycja:
Zaza - nie o to chodzi, żeby się tym martwić, bo jak wspominałam to nie musi oznaczać nic złego i najczęsciej jest ok, ale być czujnym i w razie czego udać się do specjalisty ;)

Andzia - wiadomo, że to też nie jest reguła, że skoro dziecko ma sluch, to na pewno szybciej będzie mówić, ale powiem szczerze, że zainteresowałyby mnie takie badania, czy ma to duży wpływ na mowę. I pewnie z tymi genami masz rację, bo mój chrześniak też przecież zaczął bardzo szybko mówić.

I jeszcze jedno!! Jesteśmy strasznymi gadułami (ja i moja rodzina, bo S trochę mniej) i to też ma na pewno wielki wpływ.

A tu w temacie artykuł:

Zachęć dziecko do mówienia
 
Ostatnia edycja:
Alijenka wejdę na komp to zobacze ten hotel. Na kom mi nie otwiera.

Dokonalam zakupu wszelkich akcesoriów artystycznych. Tj flamastry, i nowy,zestaw kredek bo poprzednie sie wymalowaly. I ciastoline. Będziemy rozwijac dziecka manualnie.

Munka ja z tysiącem moim codziennie tańczę, śpiewam. I melodie ladnie mi nuci. Potrafi powtórzyć proste linie melodyczne. Ale u niej na mowę się nie przeklada niestety.

Kasiek szkoda ze od 16 ta tunezja bo moze mojego bym przekonała. Ale wesele....
 
Hej
My juz na miejscu, po drodze zaliczylismy bydgoszcz i musze przyznac ze ta stara czesc calkiem calkem , a moj maz z racji porachunkow zuzlowych leszno-bydgoszcz zawsze mowil ze to brzydgoszcz:)

Mlody cos nawet pojadl chociaz z obiadem nie utrafilismy w gusta jak zwykle... Moze chociaz ryby bedzie ladnie jadl tutaj, tego rzadko odmawia

Jutro mam ktg w medicover tutejszym i sie okazuje ze to w tym wielkim apartamentowcu nad samym morzem:) czysta przyjemnosc choc pewnie medicover na parterze a nie na 30 pietrze no ale zawsze mozna wjechac na gore zobaczyc.

Zaza tylko pamietaj ze w dniu wyjazdu mlody musi nadal miec ponizej 2 lat zeby mial za darmo. Moi znajomi chcieli wziac synka wlasnie na urodziny na wakacje no i sie okazalo ze jednak trzeba placic jak konczy w trakcie 2 lata

Kasiek to floryda jednak dalej na tapecie? Super:)

Aylina wlasnie ostatnio sie zastanawialam nad ciastolina kiedy w koncu bedziemy mogli sie pobawic, ja uwielbiam:) wiec chyba kupie mu na zajaczka:)

Mon nic a nic nie spiewa, znaczy cos probuje na na na ale zupelnie nie potrafi linii melodycznej powtorzyc :) bedzie mial pewnie po tacie antytalent bo tata ledwo daje rade aaa kotki dwa zaspiewac
 
Ostatnia edycja:
Bry!
Witam, ja znowu z doskoku ale naprawdę nie mam jak siąść i na spokojnie poczytać :-( Dzisiaj troszeczkę lepiej było bo gorączka mniejsza na szczescie ale noc okropna była, ja dopiero teraz wiem co to nieprzsspana noc :szok: aronia wspolczuje z całego serca, Wojtek jak był noworodkiem to spał idealnie w porównaniu do tego co teraz było przez dwie noce ale wcale sie mu nie dziwie, biedactwo moje, krostki ma wszędzie, nawet na języku :-( Jeść nie mógł, dobrze, ze chociaż mleko pije.
Biedactwo :-( Oby jak najszybciej przeszło!
Boli mnie głowa, plecy,a do tego w nocy( w łóżku:baffled:) uszkodziłam sobie małego plauszka w nodze, jest siny, boli, ale chodzić moge:-(
Miałam pytać, czy sama sobie go uszkodziłaś, czy z pomocą męża, ale już wszystko jasne ;-)
Hej Robaczki! :)))

Nie pytam, co u Was, nie pytam, ale przynajmniej się zamelduję i powiem krótko, jak tam moje zmagania ze zbuntowanym dwulatkiem.
Otóż jeśli którakolwiek z Was ma dosyć nastrojów małolata, to ja się dołączam :sorry: Młody potrafi dać znać, że ma charakterek. Ostatnio akcje typu "zawyję się na śmierć, żeby pokazać mamie, kto tu rządzi" zdarzają się średnio raz na dwa dni. Stosujemy metodę izolacji na 1,5minuty w pokoju. Z reguły pomaga, ale czasem jego upartość zdumiewa mnie samą.
Poza tym J. bardzo dużo i całkiem wyraźnie mówi, w zasadzie można się z nim już dogada w każde kwestii. Niestety, jesteśmy mocno w tyle kwestii nocnikowej. Powoli go wysadzamy, ale chyba z taką konkretną a akcją poczekam do lata.
Na razie tyle, uciekam do pracy :-*
Półtorej minuty? To dobry wynik :tak:Zocha darła się dzisiaj ponad 15 min! :szok:
Co do wylewki prosta sprawa 50kg cementu kilka worków piachu i woda :D jeszcze muszę kupić wkrętarkę i zrobić młodemu domek :)
Faktycznie, bułka z masłem ;-)A domek będziesz klepać z desek, czy gotowych komponentów?
Maćku - Adiena mi cos napisała, generalnie bardzo mało. Cytat :Fakt jest taki, ze nasze dziewczynki juz powinny mowic., Coz moge ci doradzic? Istotny jest sluch, wzrok, gryzienie, żucie, przelykanie, Jestes w stanie sama sprawdzic czy jest ok? raczej nie. Proponuje udac sie na miejscu do sensownego logopedy, ktory pokaze ci cwiczenia i zabawy stymulujace. czy mala duzo tv oglada, duzo muzyki slucha? Ogolnie powinnas sie skupic na stymulowaniu lewej półkuli. to ciezko przez net przekazac co i jak. Sama niestety stwierdzam,ze Lily nie rozwija sie tak, jak powinna i biore sie za nia ostro"
Dzięki.

Ja dzisiaj rozmawiłam z kolejną koleżanką i ona również stwierdziła, że nie trzeba jeszcze panikować, ale ćwiczyć jak najbardziej (mówiła o tym co jest w artykule wklejonym przez Muńkę, czyli rzeczy, które robimy od dawna ;-)). Pytała też, czy mała dużo bajek ogląda, bo jeśli tak to dziecko może się blokować i rozwijać tylko wzrokowo. U nas niestety od niedawna Mała sporo siedzi przy kompie :zawstydzona/y: Dzisiaj postanowiłam jej trochę ograniczyć, co skończyło się wielkim darciem... :confused2:

Aylin- to jest w kilku komentarzach, ale postaram sie pokopiowac na przerwie ;)
Ja też poproszę :tak:
A macie jakiś pomysł zeby zachęcić Adriana do malowania??? Przecież dzieci w jego wieku lubia rysować, a on mówi, ze nie bedzie bo mu sie nudzi.
Nagrody, prośby i konkursy ( siadamy wszyscy i rysujemy) nie działaja, Flamastry, kredki, kreda, farby - nie. Kolorowanki- nie. Malowanie pustej kartki - nie.
A właśnie nie jest to takie oczywistę, że dzieci lubią malować itd. I ponoć sporo jest takich przypadków, gdzie dzieci przez to, że są przymuszane tym bardziej tracą ochotę :sorry:
Może jakieś wyklejanki/wydzieranki?

A jutro od rana wybieram się na glukozę :baffled:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Maćku - smacznego ;)

Mamy mały przełom. G w ciągu dnia powiedziała, że chce dać ptaszkom swojego dyda, no więc "wyrzuciłyśmy" go im przez balkon. Potem jej się przypomniało i prosiła mnie o dyda, ale ja mówiłam, że nje ma, że ptaszki itd. Więc po pewnym czasie jak zawołała dyda, to wystarczyło moje "nie ma" i już się nie upominała, tylko np. mówiła, że chce pić. Ciekawa byłam pójścia spać... W łóżku zaczęła wołać "ptaki oddać dyda", płakać...normalnie myślałam, że mi serce pęknie, ale tuliłam, uspokajałam i zasnęła. Pewnie jeszcze nie powinnam się za szybko cieszyć, ale mam nadzieję, że pożegnaliśmy pana smoczka na zawsze. Z drugiej strony chce mi się ryczeć, bo Gabi nie ma nic "swojego", do niczego się nie przywiązała, bo podczas ssania smoka bawiła się swoimi włosami i to też ją wyciszało, uspokajało, a teraz bez dyda widać było, że czegoś strasznie jej brakuje, chciała łapać włosy, ale rezygnowała, bo widać było, że jej coś nie pasuje...eehhh..
 
Do góry