Hej Gaduły !!
Przeczytałam pobieżnie, bo nie miałam kiedy do Was wpaść. W piątek miałam pierwsze zajęcia w przedszkolu. Ciagnę to do czerwca i nie wracam - straciłam głos. Mialam co pół godziny nową grupę na zajęcia (razem 7 grup) i myślałam, że wyjdę z siebie. Rozwydrzone te maluchy, że szok i naprawdę trzeba się wysilić, żeby utrzymać dyscyplinę. Szkoda mi tych grzeczniejszych dzieci, bo dużo tracą przez tych, którzy rozrabiają i się nie słuchają.... Potem jeszcze miałam 5 godzin w gabinecie, więc jak wróciłam wieczorem do domu, to padłam.
Widziałam temat sztućców na chrzest. Gabi dostała świetny zestaw od mojej Sis. Sztućce mają fajny kształt i uwielbiam karmić nimi G. Do tego był talerzyk i kubek. Ja chrzesniakowi tez dałam zestaw, ale w drewnianej szkatule z wyrzeźbioną dedykacją. Jak coś to mogę poszperać w necie i dać namiary.
Mlodak - prawda, że takie nowe słówka cieszą?? Super, że Szymek coraz więcej mówi. Wiele dzieci mówi bardzo mało i nagle zaczyna nawijać
Fajne foty ze spotkania!!!!!
Polaa - współczuję ospy, trzymajcie sie tam!!!
Poszalalam tez ostatnio na zakupach. Kupiłam G trzy pizamki, koszulki z dlugim i krótkim rękawem, jakieś spodenki, leginsy, więc lato może już przyjść w pełni