reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Aronia - oby to wymiotowanie nie oznaczało nic złego. Zdrówka.

Sylka - no takie dzwiganie pudeł to tez niezle ćwiczenia:-D Chłopcy dobrze. Adi nie nie choruje juz m-c ;-) a Mati był chory na poczatku marca. Dokazuja, bija sie, jak to dzieci. Kupiłam im dwa chomiki ( tzn dostaklam na Dzień kobiet) i teraz duzo czasu spedzaja przy klatce, albo na poszukiwaniu ich, bo Adi wyciaga je na podłogę i mu uciekaja.:-D

Kasiek - u nas jutro 19 st, nie moge sie doczekać. Dziś mocno wieje. Pochwal sie jaki rowerek kupisz.

Kasia światełko na tą ostatnia drogę
[*] Do zobaczenia
 
reklama
aylin też myślałam, żeby coś dziewczynką kupić za jakiś czas. I przypomniało mi się, że P nie znosi rajtuz, jak widzi to krzyk i płacz, że NIE więc mam 10 par nówek, a do sukienki muszą być getry.
he tzn masz nówiki rajtuzy bo zapomniałas ze getry nosi? ja ciężko kapujaca dzis...
ale kupiłam sukienke z zary na wesele dla małej - koronkowa, sliczna i pewnie mała powie nie.....
 
W koncu slonce swieci :-)
Aronia moze wymiotowal, bo cos mu lezalo na brzuszku i juz dobrze? przynajmniej tak wam zycze!

Andzia to macie wesolo z chomikami :p

Kasiek to kaprysme dziewczynki macie :p po weekendzie spotkanko?

Sylka no wlasnie Antek tez zakochamy w tych maszynach i tylko dla niego tu siedze. Dzis snopek siana ladowarka przewozili- wielkie przezycie :-)
 
Aga - a Ty jesteś u tych ludzi, którym w tamtym roku wichura gospodarstwo zniszczyła???
Antek ma super frajde. Ja chyba w niedziele pojade na wies z chłopakami. Babcia ma nowy inwentarz; swinke chinska i jakieś kuraki ozdobne. No i traktor to podstawa :-D
Nie wiem jak długo te nasze chomiki pozyja, bo Adi wcale sie ich nie boi( nawet jak go gryza), pcha łapy do nich, wyciaga, nosi. Mati narazie z daleka sie pzryglada i tylko głaszcze.
 
Aga - Mati sie boi tylko kota, jednego w pzrdszkolu, ale on to wyglada troche diabolicznie. Adi nie boi sie niczego, w sobote w ostatniem momencie go złapałam, bo chciał pogłaskac psa pod sklepem ( na smyczy)a ten nie był pzryjaźnie nastawiony :no:
 
reklama
Aga Szymek też wielbiciel wszelkich maszyn. Jak ktoś pozwoli mu wsiąść za kierownicę jakiegokolwiek pojazdu to ma go już na stałe:-) Ostatnio jak byliśmy na placu zabaw najfajniejszą zabawką była atrapa samochodu. Siedział, kręcił kierownica i za nic nie chciał wyjść.

Andzia to dobrze, że chłopcy zdrowi. Aby jak najdłużej. Ja w dzieciństwie też miałam kilka chomików. Na raz zazwyczaj był tylko jeden. Moja Paula miała świnkę morską. I osobiście teraz też uważam że świnki są bardziej komunikatywne i łatwiej dają się oswoić. Ta nasza to był przytulak. Jak wracałyśmy do domu i jak słyszała, że wchodzimy do mieszkania od razu tak specyficznie piszczała wołając nas, żeby przyjść i ją pogłaskać. Jak biegała luzem u Pauli w pokoju to często wchodziła na stopy, żeby ja wziąć i głaskać. Śmieszna była.

Szymek śpi i jest chwila spokoju.
 
Do góry