reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

asik i tak masz piękne wyposażenie:) Ja też non stop na dworze, tu zaglądam przy wejściu do domu ja jedzenie lub zmianę pampka:D

aylin dobre wieści, że to żadna wada itp.! Moja pod koniec wakacji miała 22, a przez zimę dwa nr do przodu.

alijenka
P też ma wysokie podbicie:/

andzia samica jak urodzi będzie niemal non stop siedziała w gnieździe:) Szkoda, że dżungarskiego wzięliście, bo ich nie da się aż tak oswoić, są dużo mniejsze, bardzo szybkie i mogą gryźć:/ Moja sąsiadka ma to nie wyciągają z klatki. Ale wracając do parki. Siorka miała dżungarskie dwa (samiec wykastrowany albo na odwrót), ale po pół roku przebywania razem zaczął samiczkę atakować, gryźć, w końcu odgryzł je ucho i musiała go wywalić (tj. oddać do sklepu):/ Życzę, aby wasze żyły w zgodzie i dały się chociaż brać na ręce! Płeć łatwo rozróżnić - wpisz w google i daj grafikę!

aga to ja znam tylko wiochy zabite dechami:D

Dziś sukces, P dopiero 15min. temu zasnęła. Idę robić placki ziemniaczano-serowe, bo od dwóch dni nie tyka kaszy. A jak wiecie mleka też nie rusza, więc muszę jakoś wapń uzupełniać:p
 
reklama
kasiek jak robisz te placki? z bialym serem?
u nas z wapniem tez slabo, ostatnio nawet wyciaga zolty ser z kanapek, a byl czas ze zolty jadl plastrami. bialego nie tyka w ogole

aylin dobrze ze nic powaznego:tak:
 
josie po prostu gotuję ziemniaki (ok.6szt.), dodaję do przeciśniętych 3/4 białego sera (my jemy kozi, więc jest słodszy w smaku), 2 jajka i smażę jak placki ziemniaczane na patelni:) Dokładne info powinno być w naszej książce kucharskiej:) Moja sera żółtego jeszcze nigdy nie tknęła. Ale sproszkowany z makaronem zje:) Czyli ścieram cheddar na najdrobniejszych oczkach tarki, posypuję makaron, dodaję łyżkę masła i 2 łyżki mleka - wszystko mieszam i prószę curry dla ładnego kolorku:p

andzia u nas nie wieje tj u mnie. P od poniedziałku bez czapki i tylko w bluzie lata. Dzieci sąsiadów też, więc jest ciepło. Czasem jest jakiś leciutki wiaterek, no ale bez przesady:)

aaaa jutro 18C!

M kąpie dziecia, a ja lecę robić kopytka - drugi raz w życiu:D P pewnie się nie czepi ich, bo pierogów też nie tyka.
 
Ostatnia edycja:
andzia to żeś sobie zrobiła super zakup i to jeszcze parkę hahahahhaa :-):-):-):-), teraz nic nie będziecie robić tylko małe chomiki sprzedawać :-D:-D:-D,
u nas też taki chłodny wiatr jest że masakra nie odważyłabym się puścić małej na dwór bez czapki :no:

mlodak ale Twój Sz ma małą stopę moja ma 14 cm

josie Jaśko też ma malutką nóżkę i dobrze że nockę miałaś spokojną

Aga ciekawe jak z moja będzie jak pójdę z nią na plac zabaw zapewne tak samo :-D

asik i dobrze że się coś dzieje jakoś weselej wtedy

Aylin najważniejsze że Tysi serducho jest ok :-)

polaa w pierwszym momencie myślałam że jakieś specjalne mierzenie stóp u Was jest :-D:-D:-D

kasiek jeszcze na wieczór Ci się chce kopytka robić ????????????
 
moj juz spi :) maz sie uparl ze chce isc do kina wiec polozy go wczesniej ale postawilam warunek ze w takim razie rano do niego wstanie :-D ciekawe o ktorej pobudke bedzie mial, choc jas dla taty litosciwy zazwyczaj


ano ma malutka stope a to na pewno nie po mamusi bo ja mam 38,5 (zeby nie mowic 39 :sorry2:) ale za to maz ma ledwo 42, czasem 41 musi kupic

w poznaniu tez super cieplo bylo dzis no ale przez to ucho to bez czapki bym nie wypuscila oczywiscie. a le dzieciaki juz widzialam bez. w krakowie chyba chlodniej jest

kasiek super ten przepis, musze sprobowac bo jak mlody nie ruszy to ja z checia zjem :tak: uwielbiam ziemniaki w kazdej postaci no i smazone mniam:tak:
z tym makaronem tez spoko, skad ty te pomysly bierzesz?! :-)
 
Hahahaha to zapraszam do siebie. Na polu dostatek kopcy kretow. K chce tępic ale mi szkoda i mu nie pozwalam :) Może jak G posiedzi przy nich trochę to krety same uciekną.
A zna akieś tajne sposoby? My walczymy od wielu lat. Raz się udało - przeniosły się na działkę sąsiada, ale wróciły :dry:
przy bólu ucha wystarczy zatkać lekko palcem uszko i wtedy wiadomo czy to ucho boli czy nie
I co dalej? Po czym poznać?

kasiek to P chyba ma już buta rozmiar 24 ??!! moja ma ostatnio tak że wszystko musi spróbować :szok::szok::no::no::baffled::baffled: normalnie kawałek gąbki zjadła, naklejki wkłada do buzi, wszystko co znajdzie na podłodze, masakra już nie wiem jak mam jej tłumaczyć że nie wolno
Masakra z tym braniem do buzi. Zośka też tak kiedyś miała, ale na szczęście jej przeszło...

Byłam wczoraj na kontroli - oskrzela czyste, lekko czerwone gardło, ale ( jak nie urok to sraczka) wysłuchała jakieś szmery nad serduszkiem, w przyszłym tygodniu morfologia, kontrola i ewentualnie konsultacja u kardiologa.:-(

Ja kaszle jak gruźlik, ale coraz mniej.
:-(

Gratuluję powiększenia rodzinki ;-)

Andzia uważaj teraz bo chomiki szybko się rozmnażają i dużo maluchów w miocie mają.
Wcale nie tak łatwo :no: Ja miałam w życiu kilkanaście chomików. Bzykały się, ale nigdy przychówku się nie doczekaliśmy...:sorry2:

Jas odpukac duzo lepiej, ucho nie boli noc spokojna bez goraczki - tylko raz dalam mu nurofen i to tak na zapas bo mowil ze nie boli go. i katar mu zgestnial wiec uffff.
To dobrze! :tak:
Dziewczyny, a może znacie w innym mieście jakieś noclegi, ważne by to nie była jakaś wieś gdzie nie będzie gdzie pójść, bo my bez auta.
To może Wolsztyn ;-)
Maćku skoro mieszkasz w Wolsztynie to ja nie daleko rodzine mam (a raczej K.) bo w Nowym Tomyślu a to ok 25 km.
Tak. Jeździmy tam do zoo ;-)

A Ty gdzie mieszkasz?
 
Alijenka Sz nie ma po kim mieć dużej stopy - ja mam 36 ale bywa że 35 kupuję a K 41.

Maćku może bezplodne te chomiki mialas. Koleżanka z podstawówki miała parke to kilka razy w roku młode były. Masakra
A co do kretow to K karbid stosuje. Sprawdza się i na podwórku oraz w ogródku ich nie ma. Na polu to sa duża przestrzeń aby tam działać w pojedynkę i dlatego G MsMickey zapraszam :))))
 
maćku jak dziecko boli ucho i przytkasz je lekko palcem to najczęściej odrazu płacze, ja pamiętam do dziś jaki to ból był
ja już nie mam siły na to branie wszystkiego do buzi, wczoraj po tym ślimaku to jej octeniseptem buzię psikałam :-)

mlodak to wszystko jasne, ja mam stopę 40 a K 44 :)


oki ja spadam bo jestem wykończona, walczę na ogrodzie i końca nie widać :-:)-:)-( tu trzeba by było 3 miesiące nic nie robić tylko ogród :szok::szok:
 
No właśnie, a ja noga 40/41 (najmniejsza w rodzinie), siostra 15-letnia 42, tato i brat 44-45:D M ma 43.

alijenka bo rano ugotowałam ziemniaki:)

maćku miałam parkę jeszcze w podstawówce i co 3 miechy były po 2-3chomiczki, wówczas nie wiedziałam, że trzeba rozdzielać i po paru dniach były zjedzone przez samca...bleee!

josie
makaron z serem masłem i mlekiem z USA, a placki ziemniaczano-serowe od sąsiadki:p

Jakby wiało to też nie puściłabym bez czapki, ale u mnie cieplusio i nie mogłam dopuścić do zapocenia główki nawet w cienkiej czapce:)
 
reklama
Kasiek jutro robię ten makaron młodemu. Oby mu posmakowal bo czasu nas gotowanie brak. Cały dzień na dworze a wieczorem to się nie chce już więc zostaje mi tylko godzina gdy młody ma drzemkę.

Młody mi dzisiaj wyciął numer. Zabierałam kupy psów (niestety co rano trzeba przejrzeć podwórko) i jakoś tak zapomniałam przez moment że mam dziecko. Odwracam się i nie ma młodego...... Idę za budę - nie ma, w budzie też nie. W garażu pusto, za komórką też. Normalnie prawie zawał już miałam i tym momencie słyszę chichot spod grilla:
DSC_1611.jpg
 

Załączniki

  • DSC_1611.jpg
    DSC_1611.jpg
    33,8 KB · Wyświetleń: 48
Do góry