agaundpestka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2011
- Postów
- 2 808
agaundpestka - a rozmawialas z adwokatem? Sa rozne darmowe Beratungsstelle (np. przy Diakonie, moze ma cos w tym rodzaju tez ASB, sa rozne punkty pomocy dla Alleinerziehende typu Frauenhaus) - wiedzialabys, ile bys dostala, z czym to sie wiaze. Mozesz do nich zamailowac. A moze juz masz namiary na kogos, kto sie zna na Familienrecht? Nie sadze, zeby chcial Ci zabrac Antka, jesli sie z Wami wogole nie kontaktuje. Dla pewnosci mozesz sie zapytac polskiego prawnika, co by panstwo polskie zrobilo w razie roszczen z jego strony (podejrzewam, ze nic, ze Tobie przyznaliby prawo do opieki ale bedziesz spokojniejsza jak sie dowiesz u zrodla). Kurcze, mialam kolezanke, ktora cala te procedure (szczesliwie) przeszla ale nie mam z nia kontaktu... Jak Ci bardzo zalezy moge cos sprobowac pokombinowac
Aga - ja nie pisałam nic na ten temat bo wczesniej był omawiany. Ale na logike (a sady raczej tym sie kierują) zaden sąd nie odda dziecka "dawcy nasienia" którego dziecko nigdy na oczy nie widziało. to w kwestii zabrania dziecka. A ze facet świnia i ham to niech przynajmniej kase płaci
To nie jest tak do końca, ze ja się boję, ze nagle są mi zabierze A i odda go jemu. Kiedyś rozmawiałam z prawnikami w de i oni mi powiedzieli, ze to trudny temat, bo on na może dostać ileś tam weekendów z dzieckiem, ileś tam wakacji i np jedne święte. I tak naprawdę nie wiem czego mogę się po nim spodziwać, teraz może nie jest mi łatwo, ale za jakiś czas znajdę w końcu pracę i będzie mi łatwiej, a spokój psychiczny będę miała.
A no i też gdybym już się zdecydowała to mogę dostać tylko 100e, gdyby on nie pracował i czy to jest sens..........
Nawet nie wiecie ile rozmyślam na ten temat i jakie to trudne
Chciałabym by to było od zębów, ale rączek do buzi nie pcha, a jak pytam gdzie go boli to pokazuje starego strupka na rączceAga oj biedny A, może to od zębów ????? bo chyba jeszcze nie ma wszystkich ???
Może mogłabyś go tylko podpytać jak to widzi polski prawnik.
aga jak będziesz zainteresowana tematem to mogę M spytać czy sam wziąłby się za to czy kogoś polecił. Biedny A, może piątaki?
Zresztą każda z nas ma inne podejście do słowa URLOP dla mnie to leniuchowanie, imprezki i może z 2-3 dni zwiedzania okolicy. Dlatego ja tak do tego podchodzę. A przede wszystkim plaża, plaża i jeszcze raz plaża !!!!!!! Najchętniej bym na niej zamieszkała
No właśnie to wszystko zależy kto co rozumie pod pojęciem urlop
Ja sama już się wybawiłam ostatni taki babski miałam miesiąc przed zajściem w ciąże w Egipcie