reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Ja rzuciłam się na głęboką wodę z tym niemieckim, na początku wszystko na wyczucie, były cyrki bo mi lekarz rodzinny powiedział, że mam kamień, ja myślałam że na pęcherzu i mówię mojemu mężowi, że jak mi ten kamień urośnie i będzie przeszkadzał, to mi go laparoskopowo wytną. Mąż zrobił zdziwione oczy, że jak to, zrobią dziury w pęcherzu??? To ja zwątpiłam i rzeczywiście okazało się, że ten kamień siedzi w woreczku żółciowym. Z każdą jednak wizytą jest lepiej i mam wrażenie, że rozumiem już 95% a reszty się domyślam bo raz już przez ciążę przechodziłam przecież. Ostatnio mnie tylko baba zaskoczyła pytając czy miałam "Verkehr", mi się to słowo z ruchem ulicznym kojarzy więc zrobiłam wielkie oczy a to znaczy także stosunek :). Na szczęście lekarze są wyrozumiali i nikt mi nie okazał zniecierpliwienia z powodu mojego braku umiejętności językowych.
 
reklama
Hej dziewczynki, bardzo dawno mnie tu nie było... ale nie mam internetu... mam nadzieje, że już niedługo będe mogła się z Wami regularnie kontaktować...Mam cichą nadzieje, że o mnie nie zapomniałyście;) Chciałam sie wam pochwalić, w poniedziałek byłam na usg:) Mój skarb jest cudowny, machał do mnie rączkami i nóżkami... a na koniec zaczął ssać kciuka;) aż mi się łezka w oku zakręciła... jestem taka szczęśliwa:) Mam nadzieje, że u Was również wszystko cudownie, jak będe mieć już internet to spróbuje Was nadrobić... to będzie trudne, ale może się uda:) buziaki:*
 
No to i ja dołączam do Waszego terminu :)
Jak się czujecie dziewczyny?
Ja przeziębienie złapałam jakieś i w łóżku staram się leżeć :(

Witaj :-)
Mleko z miodem i czosnkiem polecam :)

alijenka - nie szczuj tymi ogórkami... tez bym zjadła, ale ni mam buuuuuu, a do najbliższego polskiego sklepu 40km, nie idę!!!!

Ja też gdyby nie sąsiadka bym ich nie miała :-), choc moje kochanie kupił mi ostatnio w intermarche ogórki kiszone dębowe całkiem niezłe są :-D

Pomarańczę też mi elegancko wchodzą w ostatnim czasie i powiem wam że jak co roku nigdzie nie można znaleźć tak dobrych pomarańczy jak w biedronce, przed świętami jak się wchodzi do biedry to aż pachnie tymi pomarańczami

Oj Tu masz rację nie ma nigdzie lepszych pomarańczy jak w Biedronce !!!!

Jak jest z tym wątkiem zamkniętym? co trzeba zrobić żeby się tam dostać? nikt mi nie odpowiedział, znowu sobie wbiję fazę, że mnie tu nie lubicie:-(



Czy komuś jeszcze nie rośnie brzuch?? bo ja mam wrażenie jestem bardziej płaska niż przed ciążą, do tego schudłam 2 kg choć jem wszystko tonami.
Ja mam fazę na tłuste mięsiwa ostatnio, wczoraj na kolację zjadłam 2 bułki z wędzonym boczkiem, szarpałam ten boczek jak człowiek pierwotny. Do tego słodkie w strasznych ilościach niestety.


Karamija - mi już brzuszek urósł :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja tam mizerie wciagam i konkrety jak chlop do kosy :D jak sie wyzalilam mezowi ze jestem niekochana to nastepnego dnia kwiaty i bombonierka hyhy

Brzuch czasem lekko pobolewa .. A jak kichne to malo bobo sie nie urwie, chyba sie zlapal jakiejs zylki i poszarpuje nygus
 
Ja też gdyby nie sąsiadka bym ich nie miała :-), choc moje kochanie kupił mi ostatnio w intermarche ogórki kiszone dębowe całkiem niezłe są :-D

w internecie kupił Ci ogórki kiszone ??:-D na jakiej strone ? Nie baliście się żywności przez internet kupować? :-D

Ja tam mizerie wciagam i konkrety jak chlop do kosy :D jak sie wyzalilam mezowi ze jestem niekochana to nastepnego dnia kwiaty i bombonierka hyhy

Brzuch czasem lekko pobolewa .. A jak kichne to malo bobo sie nie urwie, chyba sie zlapal jakiejs zylki i poszarpuje nygus

to chyba wszystkie nasze bobasy trzymają się naszych żyłek i nas poszarpują :-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej dziewczynki, bardzo dawno mnie tu nie było... ale nie mam internetu... mam nadzieje, że już niedługo będe mogła się z Wami regularnie kontaktować...Mam cichą nadzieje, że o mnie nie zapomniałyście;) Chciałam sie wam pochwalić, w poniedziałek byłam na usg:) Mój skarb jest cudowny, machał do mnie rączkami i nóżkami... a na koniec zaczął ssać kciuka;) aż mi się łezka w oku zakręciła... jestem taka szczęśliwa:) Mam nadzieje, że u Was również wszystko cudownie, jak będe mieć już internet to spróbuje Was nadrobić... to będzie trudne, ale może się uda:) buziaki:*

ale slodko :)
nikt nie zapomniał :)
 
reklama
Kamila Intermarche to market :)
Ja właśnie przytargałam ogórki z piwnicy, nie ma to jak zapasy od mamusi :-D

Kamilko w INTERMARCHE w takim markecie
biggrin.gif
laugh.gif



no tak ja troche ślepa zamiast" intermarche" przeczytałam" internecie " ale trzeba mi to wybaczyć - w końcu jestem w ciąży hehe :-D
 
Do góry