reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

hej
A ja oczywiście nie poszłam do księdza bo teściowa przyjechała- każda wymówka jest dobra

Andzia dzięki, że pytasz

Kasiek fajnie, że po szczepieniu ok

Josie całe szczęście, że to nie jelitówka

Sunshine ciesz się z pomocy męża

Kasieńka gratuluje !!!
 
reklama
Mielismy jechac na basen ale mlody od rana jeczy non stop. W koncu poszedl spac uffff... obiadu oczywiscie nie zjadl, jadl ladnie dopoki sie nie zorientowal ze w sosie ja zurawinki i juz tylko to chcial jesc... Chcialam mu dogodzic poledwiczkami na slodko a ten sie wypial nosz ja pier.... Po spaniu mu dam znow ale wybiore wszystkie zurawiny z sosu

Kuzwa co za dzien fatalny :/
 
josie ale wybieracz:D

papitka u nas w nocy było -15, a w dzień -10. Wyszłyśmy porzucać psu patyki, łącznie nieco ponad pół godz. i do domu, bo mimo rękawiczek - ręce mi zamarzały.

asik ale wymówka! Teściowa powinna cie pogonić:ppp

No i spalił mi się odkurzacz...normalnie nagle wszytko! nie pisałam wam, ale suszarka do ciuchów się zajarała (coś zaczęło się tlić!), sznurek w rolecie się urwał i nie można było podnieść (dobrze, że mam dwa okna w pokoju), cewka czy coś w M samochodzie (jeździ moim więc jestem uziemiona), a teraz odkurzacz!
 
kasiekz oj bidulko jak już coś sie psuje to wszystko leci. Kuba nie chce wychodzić w te mrozy.

Ostatnio myślałam zeby go ubierac i na balkon z nim wychodzić zeby powietrza troche złapał jak nie chce na dwór.

Kubuś zjadł pieknie drugie danie. Nawet jeszcze z mojego podjadał.:-D W ogóle ostatnio je jak opentany musze czasami mu zabierac bo je w ilościach wiekszych niż ja. A dzisiaj jeszcze w pracy do 23 dobrze ze za soboty wiecej płacą, aż sie wkurzył bo mówi że znowu nie bedzie małego cały dzień widział bo cały tydzień miał na popołudnie. Kuba wstaje ok 9 nawet i później to mają niewile czasu na zabawe.
 
Ostatnia edycja:
Mielismy jechac na basen ale mlody od rana jeczy non stop. W koncu poszedl spac uffff...
U mnie dzisiaj też masakra :confused2: I do tego beż drzemki! :szok: Mam nadzieję, że nie oznacza to koniec spania w dzień... :dry:
Pracujesz jeszcze, czy jesteś na zwolnieniu?

papitka u nas w nocy było -15, a w dzień -10. Wyszłyśmy porzucać psu patyki, łącznie nieco ponad pół godz. i do domu, bo mimo rękawiczek - ręce mi zamarzały.
Twardziel! ;-) ja tam dzisiaj nai na chwilkę na dwór nie wyszłam ;-)

Pytanie do mam nie pracujących, będących z dziećmi w domu: jak spędzacie czas? Jakie atrakcje/zabawy zapewniacie maluchom, żeby nie zwariować? ;-)
Ja od początku lutego idę na zwolnienie i strasznie się boję ten monotonii... W naszym miasteczku raczej nie ma za dużo atrakcji dla dzieci niestety :no:
 
Kasieńka - GRATULACJE!!!! dużo zdrówka dla Ciebie i córci i szybkiego powrotu do domku.

Papitkaa - chyba Kubusie mają to do siebie, że lubią ciepełko. Mój młody juz od pierwszych dni w domu musiał być przewijany przy włączonym obok grzejniczku, bo jak tylko dupka mu marzła, to był płacz. Księciunio.
 
maćku u mnie też nie ma atrakcji to male miasto mamy bajlandie od roczku już wpuszczają w kulki. a jak siedzimy w domu to po prostu sie bawimy zabawkami a to jakąs baje czasami oglądamy. Kuba bardzo lubi pomagać w codziennych pracach odkurzanie przy tym zajmuje mnustwo czasu ale ile przy tym zabawy;D Zawsze coś sie znajdzie.

Katrina a no wiem coś o tym na dworku było + 35 w cieniu a małemu jak pampka ściągałam to czkawni dostawał i szczęka mu latala. piecuszek był, ale stopki od małego przy spaniu musi mieć gołe i na wieszchu :-D

Bąbelek jeszcze śpi a ja sobię was przeczytałam bo dużo nie było od wczoraj i popijam zieloną herbatke.

Ja nie wiem co to ma być już, któryś raz z rzędu śmi mi sie ze jestem w ciaży oczywiście jest kuba wiec to nie relacje z poprzedniej albo ze rodze a przy tym po mieście chodze albo ze test robie i jest pozytywny no aż sie wybudzam i sprawdzam czy brzucha nie ma, któregoś razu poleciałam do łazienki sprawdzać czy na pewno @ jest bo akurak miałam. haha
 
Witam

My już po śniadanku. Mróz jak cholera, rano było -19, hehe chyba dziś nie wyprowadzę pupy na dwór:-p

Kasiekz tak to już jest, że jak psuje to wszystko na raz

Maćku teraz to wymyślamy różne zabawy: tańczymy, śpiewamy, budujemy z klocków itp. Jak sprzątam czy gotuję to młody mi pomaga. Latem to zupełnie inna sprawa bo całe dnie na dworku

Katrina, Papitka ciepłolubne te Wasze Kubusie


ale ze mnie matka, pisałam co młody już mówi i zapomniałam o najważniejszym - miamian ( Damian) i wczoraj powiedział sosiad (sąsiad)
 
Ostatnia edycja:
kurcze u nas ewidentnie slabsze dni i to cala seria.... w nocy pobudki po 3 razy i to nie takie zwykle tylko mega ryk i mama tata!!! jak wejde to juz nie moge wyjsc bo on nie spi tylko czuwa jakby czekal na moment kiedy bede wychodzic, tylko uslyszy szelest to znow ryk. albo wymysla ze to mleko chce., to wode, a pozniej nie pije wcale....wczoraj wzielam go na przetrzymanie bo przeciez nie moge cala noc stac nad lozeczkiem. i plakal 20 minut a raczej darl sie mama tata az w koncu zasnal. no wiec dizs ma mega chrype:dry: ale przynajmniej pospal do .30 to odespalam troche

i od rana oczywiscie znow jeczy:wściekła/y: i nie bedize jesc ani pic


u nas piekny snieg, w nocy ladnie napadalo, az szkoda sanki odpuszczac przez ten mroz wiec moze chociaz na chwile wyjdziemy

macku ja jeszcze pracuej i chyba musze do konca marrca zostac zeby sie zalapac na premie. czekam az mi w hr powiedza ale cos nie moga sie zebrac i tak czekam... do konca lutego na pewno bede, bo chce skonczyc projekt. tez sie wlasnie zastanawialam co tu robic z dzieckiem calymi dniami, niania to mu ciagle cos wymysla a mi sie nie chce..... no ale tez zlobek moze bedzie rozrywka dla niego choc pare godzin.


widzialyscie?
http://deser.pl/deser/51,111858,15315128.html?i=14

ja bym chciala mojemu druugiemu maluszkowi zrobic sesje, ale te standardowe z nagimi dziecmi w koszykach jakos mnie wkurzaja.... wszystkie zdjecia takie same. zreszta jak mi sie trafi drugi taki ancymon to nie bedzie szans ze usnie sobie nago w koszyku i jeszcze sie pozwoli ukladac do zdjecia :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja na chwilę, bo wczoraj zwalili się goście, po prostu pełna chata i impreza do 2.00. P usnęła dopiero o 22.30, bo szalała przy disco polo:D:D Za to dała się wyspać do 9.30.

macku ja siedzę z P, ale mam sąsiadkę która siedzi z 2 latką po jednej stronie płotu, a po drugiej sąsiadkę z 15mies. córką, a więc wspólne spacery, zabawy, kawki itd. Poza tym jak się nudzę to jadę do najbliższego centrum handlowego na plac zabaw i młoda tam szaleje:) Z młodą malowanie kredkami, farbkami, tańce przy muzyce, 2 razy dziennie na dworze, pomaga zrobić obiad, pomaga sprzątać (zawsze ze ściereczką naśladuje i wyciera itp.), psa maltretuje, chomika wozi w wózku dla lalek...i tak czas leci:)
 
Do góry