Pkt 2 najlepszy
Ja kiedyś wysłałam sms do szefa " kocham Cię i juz się nie mogę doczekać jak Cię zobaczę" było to 2h przed rozpoczęciem pracy i się nie skapnęłam, ze wysłałam przychodze do pracy, a on tak dziwnie na mnie patrzy
he he dobre :-)
ale przygoda dobrze że żona tylko dziwnie patrzyłaNo to ja i bez ciazy robię takie rzeczy.:-) W zeszłego wakacje byłam z dziećmi na kolonii. Mieszkaliśmy w domkach drewnianych. Ja z mężem na górze, reszta kadry na dole. Rankiem pojawili sie rodzice jednego dziecka i siedzą na dole i gadają. Ja nie ubrana a gacie i stanik susza sie na sznurku w altance. Zejście na dół nie wchodziło w grę, drzec sie o majtki tez nie bardzo wiec wymyslilam ze puszcze koleżance z dołu smsa co by mi je przyniosła. Napisałam: " Kasia możesz mi przynieść majtki i stanik ? Susza sie w altance. wyslalam i siedzę. A tu cisza nikt nie idzie. Siedzę 5 minut i myśle. Wreszcie rozdarlam sie : Kasia możesz na chwile przyjść? Przyszła, opierdzielilam ja ze smsow nie odbiera i tyle . Za godzinę dostaje smsa. " Z miła chęcią bym przyniósł ale mam na imię Wojtek i jestem w Kielcach" Zglupialam całkiem i zastanawialysmy sie wszystkie gdzie ja wyslalam tego smsa. Po chwili stwierdzilysmy ze " ale zbieg okoliczności ze akurat ktoś z Kielc dostał tego smsa ( tam gdzie mieszkam) i zapomnialysmy o sprawie. Tydzień potem przyjezdzamy z dziećmi do domu, wysiadamy z pociągu zegnamy sie . Nagle podchodzi do mnie tatuś jednego z naszych dzieci ( od lat klient naszej szkoły, nawiasem mówiąc prokurator ) i mówi : " fajne smsy wysyła pani Pani Kingo" Wywalilam galy i dopiero po chwili dotarlo ze wyslalam smsa wlasnie jemu.Stałam jak głupia i nie wiedziałam co powiedzieć , a obok stała jego żona. Myślałam ze sie spalenie ze wstydu.
całkowicie .Nadmienie ze obok stała żona i dziwnie na mnie patrzylam.