reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Mlodak ale akcja... Dobrze ze sie udalo go odkrztusic! Ja na takim szkoleniu o odkrztuszaniu niemowlat i dzieci bylam w ciazy na jakichs targach ale nie pamietam prawie nic:/


Aga kupuje mu 12-18 to sa dla niego tak na teraz z zapasem (spodnie to spoooory zapas) a na lato 18-24. Buty 23 na wiosne mu kupilam i maja spory zapas, a na pozniej 2 pary trampkow 23 i 24:)

Hatszept hello:)


ZAZA, JUZ DAWNO PO SWIETACH, GDZIEZ TY???
 
reklama
Hej

Aga - super z tym spaniem. Ja miałam plany wczoaj posiedzieć z Wami, ale zasnęłam razem z Matim, obudził ,mnie Adi, bo coś mu sie pzrysniło.
U nas wczoraj strasznie wiało a do tego co chwile sypało mokrym sniegiem, wiec nie bylismy na rynku.

Hatszept - witaj z powrotem :-)
Josie - jak zwylke zakupki sliczne
Mlodak - zdrówka dla Szymka i współczuje przezyc

Kasiek - weekend w kinie:tak:. Snił mi sie Di Caprio ....był moim chłopakiem :-D
A wiesz ze Wkręconych kręcono u mnie w miescie i okolicach ( nie ogladałam jeszcze wieć nie wiem co tam widać :-))


Do później
 
Josie no super ten wozek. I latwy dostep do kosza. Jak ja ide na zakupy to musze wszystko osobno do koszyka wkladac, bo torba nie wejdzie - jakis tuman wymyslil, a ja nie zwrocilam na to uwagi. Ciuszki super - szkoda, ze u nas nie ma tego sklepu.

Sylka macie naprawde spoko lekarza. Ja mam rozne doswiadczenia, ale juz kilka (jak nie kilkanascie ;-)) rece mi opadly w gabinecie.

Kasia lapoweczka moze byc np filmik ktory mnie rozbawi :-p

Andzia nastepnym razem musisz sie wczesniej wybrac to moze cos upolujesz na tych wyprzedazach ;-)

Aronia gratuluje pierwszej forumowej wypowiedzi bejbika ;-) Fajny dzien mieliscie, my sie musimy wybrac do lasu z konmi, ale na razie tam wszystko mokre i bardziej bagno przypomina niz las.

Alijenka ja sie nie nadaje na kierowce :) Jak przechodze przez ulice to czekam, az bedzie pusto, albo auta beda baaardzo daleko (jak nie ma swiatel), a co dopiero jak bym miala autem na rondo wjechac :-) Ze trzy dni bym czekala :-)

Aga fajnie, ze mlody dal Ci pospac. Chociaz jakby Tomcio przestal spac w dzien to by mi tego brakowalo :-p

Kasiek fajnie, ze mialas okazje do wyjscia, chyba tez musze sobie cos zorganizowac.

Munka super, ze jestes zadowolona ze szkolenia. Moze "sprzedasz" nam jakies ciekawostki?
Mialam pytac, czy juz masz swojego prywatnego tableta ? Jestes zadowolona?

Polaa no i jak oko? Idziesz dzis do lekarza?

Aylin pani K chyba na serio ma jakies wahania nastrojow :baffled: Najpierw narzeka i opierdziela, a pozniej chce szampana otwierac.... hmmm. Dzieki za odp w sprawie lapka. Najwyzszy czas zeby cos kupic - stary nie ma juz trzech klawiszy, a spacja ledwo dziala.

Mloda masakra z tym bezdechem. Dobrze, ze nic sie nie stalo.


Wczoraj bylismy na urodzinach u 2-letniej kolezanki Tomcia. 5 maluchow (wiek od 8 miesiecy do 2 lat) plus rodzice. Fajnie bylo, dzieciaki szalaly, rodzice pogadali. Chociaz mamuska tego 8 miesiecznego chlopca podniosla mi troche cisnienie. Stwierdzila, ze Tomek jest "niedobry" bo duzo biega i napil sie mleka z butelki jej synka (zostawila na szafce to sobie wzial :-p, moze powinien sie zapytac czy moze...). Ale w ona w ogole byla dziwna, w pewnym momencie stwierdzila, ze ona moglaby swojego synka oddac do zlobka i nie mialaby z tym problemu (ok, nic do tego nie mam), a pozniej ze w ogole by chetnie go wyslala do Polski i tam zostawila z dziadkami, zeby tam mieszkal a ona by miala spokoj :szok: Pozniej do swojego faceta przy wszystkich, ze za malo zarabia i nie jest w stanie zadbac o rodzine. A jej synek byl taki cudny, ze az do schrupania. Przez caly czas tylko siedzial grzecznie i sie bawil. Pomarudzil jak byl glodny a tak normalnie dziecka nie bylo. Tomek z jubilatka sie caly czas w pokoiku klocili o zabawki. Jeden chlopczyk siedzial w sypialni i wyszedl dopiero jak wiekszosc poszla, a drugi chodzil po mieszkaniu i zwiedzal z powazna mina. Fajnie popatrzec na takie maluchy. Niby w podobnym wieku, ale niesamowite roznice miedzy nimi. Temperament, zachowanie, nawiazywanie kontaktow - no super.
 
Andzia ale sen ahhhhh

Niespodzianka co za matka dziwna.... widac jeszcze sie musi sporo nauczyc... no ale fajnie ze Tomek w towarzystwie pobyl, ja tez uwielbiam patrzec jak nasz reaguje na inne dzieci
 
Witajcie babeczki.

Dlaczego te weekendy tak szybko mijają. Człowiek się nie obejrzy i już jest poniedziałek.:-(

Andzia ale masz sny:-) Aż się pewnie obudzić nie chce:-)

Niespodzianka ależ matka. Mam nadzieję, że z czasem zmieni jej się stosunek do dzieciaczka.

Mlodak to mieliście przeżycie. Współczuję i wiem co to znaczy. Kiedyś mi się tak dusiła Paulina jak była niemowlakiem. Chwile grozy. Aby więcej nie powtórzyło się.


A my zaraz na spacer wybieramy się. Ale powiem wam szczerze, że mam jakiegoś strasznego lenia i najchętniej nie ruszałabym się z domu. Ale pies i Szymon już za mną chodzą krok w krok i pokazują, że chcą wyjść.
 
Niespodzianka - niestety mam w rodzinie przypadek takiej matki. Zostawiła 5 dniowe dziecko i 2 starszych, poszła do pracy za 100 zł(tyle jej zosrtało po opłaceniu opiekunki) zeby miec spokój.:wściekła/y:

Sylka - dobrze ze ma Cie kto wyciagac na dwór leniuszku:-p :-D
 
Witam, ale jestem padnięta no i mam za swoje, ze dziecko kolacji nie zjadło :baffled: od 1ej do 7ej budził się milion razy i szarpał mnie krzycząc CYC CYC :nerd::nerd:o 7ej jak się obudził na dobre to nie miałam siły się podnieść i pierwszy raz puściłam mu bajkę w łóżku ja drzemałam, a on udawał mi syrenę nad uchem (strażak sam).

Niespodzianka też lubię patrzeć na takie maluchy :) też znam jedną babkę która zostawiła 7dniowe dziecko z 19letnią nianią, bo wolała pracować :/

Sylka dobrze, ze nie mam psa :p bo mam mega lenia i marzę o spaniu.

Andzia i jak weekend się udał?? :)

Josie mój wyrasta z tej mniejszej strony zary :/ bluzeczki kupowałam mu 24-36mies i rękawki są dobre na długość, szkoda.

Młodak w de te kursy pierwszej pomocy w ciąży są bardzo popularne moża i do nas dojdą. I dobrze, ze z Szymkiem ok.
Antek też nie chciał syropu nic do buzi i siłowałam się strzykawką, az się wkurzyłam posadziłam go na blacie i powiedziałam głośno i stanowczo, ze to leki i ma otwierać buzi :D zadziałało bierze bez protestów.
 
Wiecie dziewczyny, sa rozne kobiety. Czasem lepiej isc do pracy niz siedziec z dzieckiem i przelewac na nie swoje frustracje. Po co maluszek ma cierpiec. Bardziej w sumie uderzylo mnie to, ze ona bylaby w stanie sie pozbyc swojego dziecka, wyslac tysiace kilometrow od siebie, zeby widywac go raz czy dwa razy do roku... No ja bym sie chyba zatesknila na smierc.
 
Aga- weekend udany. Chłopaki sie wyszaleli z 2letnia Julką, M popil z wujkiem, ja pogadałam z jego partnerka. W niedziele pojechaliśmy na msze za dziadka, na cmentarzu nie postalismy,bo wiało sniegiem.

Moja kuzynka tez pewnie zostawiłaby dzieci i wyjechała, na szczęscie lub nieszczęscie nie ma z kim ich zostawić. Ogólnie ona jest niereformowalna, zachowuje sie jakby dalej miała 18 lat

Sylka - Di Caprio i jego pupa to jedno, drugie to Rihanna - moja kumpela, to tez sen z dzisiaj. :-D:-D Co smieszne nie jestem wielka fanka ani jednego ani drugiego :-p Nie wiem skad te sny :confused: chyba światowe życie mi sie zamarzyło:-D;-)
 
reklama
Josie sądzę, że w sytuacji zagrożenia wszystko byś sobie momentalnie przypomniała. Ja kuru nie kończyłam, jedynie z harcerstwa jeszcze pamiętam co nieco. I dzięki Bogu! Przydało się. Oczywiście bez paniki się nie obeszło bo cały czas darłam się "Szymek oddychaj, Szymek oddychaj".

aga - oby dotarło i do nas.
A takiego podawania leków zazdroszczę. U nas problem tkwi w tym, że młody nie lubi słodkiego. A i Lipomal i Sanosvit pieruńsko słodkie są a wapno jeszcze smak bananowy a Sz. np kaszki bananowej nie tknie. I żadne krzyki moje i K nie pomagają.
Podawanie gorzkiego Zinnatu szło za to bardzo sprawnie, otwierał japę jakbym mu najlepszy przysmak dawała i jeszcze po łyknięciu klepał się rączką po brzuszku :szok:. Stwierdzam, że dziwne smaki ma moje dziecko.
A co do niewyspania to dziś rano zrobiłam dokałdnie to samo co TY - młodemu Maszę załączyłam a sama jeszcze komara przycinałam. Dobre 40 minut tak się udało:-D

Sylka oj rozumiem Twoje niechcenie :-D Najchętniej to bym się w wyrku położyła na cały dzień i książki czytała.

niespodzianka ja też nie wyobrażam sobie zostawić u kogoś dziecko na dłużej niz kilka godzin. Nie ma bata. A mam koleżankę co swoje wywiozła do rodziców jak miał chyba niecałe 3 miesiące a sama odpoczywała..... bez komentarza to zostawię.

Słuchajcie któraś miała taki katar u malucha że nic nie leci, nic się nie odciąga nawet Katarkiem a jednak nosek zatkany? Co robić w takiej sytuacji bo już głupieję i kolejnych kilku takich nocy nie zniosę fizycznie. Myślę o kupnie inhalatora - pomaga to ustrojstwo?????
 
Do góry