Czerwiec 2012

[polaa]

Noo, az sie wierzyć nie chce, ze taka cisza :-)

Witam :-)

Aga daj znać po lekarzu. Mam nadzieje, ze zdrowy

U nas pogoda w miarę, Kuba juz po przedszkolu, Do południa byłam u koleżanki na kawie i jakos zleciło. A tak w ogóle to jakos nic mi sie nie chce...ale biorę sie zaraz za prasowanie póki Wojtek śpi,

 

[kasiekz]

ja sprzątam, bo dziś ksiądz po kolędzie

P wstała dopiero o 10.00 więc teraz zasnęła. Ale żeby nie było tak różowo o 5.30 obudziła się z płaczem (trójka) i dopiero po godzinie kręcenia znowu zasnęła.

U nas jak u Młodak do mniej więcej 13.00 było słoneczko, więc korzystałyśmy, a teraz zachmurzenie i wieje.

Aga daj koniecznie znać!

 

[Aylin]

Ja mam najwidoczniej depresję jakąś. Nic mu się nie chce, wszystko mnie wkurwia i zawalam podstawowe rzeczy w pracy. Eh

 

[Aylin]

Czy wasze dzieci bawią się klockami? Tj o drewniane mi chodzi. Tys namiętnie wieżę buduje. Potrafi już z 7 .

 

[kasiekz]

normalnie zmotywowałam się i już drugi dzień z rzędu zaliczam stepper po 15min. na najcięższym biegu

aylin klockami drewnianymi bawi się od 10mż nieprzerwanie Kilka razy dziennie ją zajmują, układanie wież szczególnie jak u Tysi. Teraz uwielbia też układać wieże z duplo i fajnie się wkurza, jak coś nie chcący jej się przewróci - wścieka się i rzuca klockami, ale za chwilę znowu zaczyna budować Co do depresji to pewnie skutki świątecznego lenistwa, bycia razem z rodziną, tej całej otoczki i atmosfery, a potem nagle 'zimy' powrót do pracy. Z dnia na dzień zapewne wszystko wróci do normy. Z nami 3 tygodnie był M i nagle poszedł do pracy i od tamtej pory ciągle kłótnie o późne chodzenie spać, zbyt wczesne wyjścia do pracy...o pierdoły!

 

[maćku]

Ja mam najwidoczniej depresję jakąś. Nic mu się nie chce, wszystko mnie wkurwia i zawalam podstawowe rzeczy w pracy. Eh

Oj! Iedzę, że moderator musi interweniować:
Jak Ty się wyrażasz młodqa damo?!

Czy wasze dzieci bawią się klockami? Tj o drewniane mi chodzi. Tys namiętnie wieżę buduje. Potrafi już z 7 .

Drewniane średnio ją kręcą. Woli te zwykłe.

normalnie zmotywowałam się i już drugi dzień z rzędu zaliczam stepper po 15min. na najcięższym biegu

Brawo! :-)

josie a może Staś? Jaś i Staś ;-)

 

[kasiekz]

Ja zaś nie mam pomysłu na śniadania. Młoda od ponad miesiąca zakochana w jajkach i w kółko tylko jajka na twardo, jajecznica ze szczypiorkiem lub szynką czy omlet. U nas przepiórcze. Dziś zjadła makaron na śniadanie (sam), bo kanapki żadnej nie tknie, parówki też nagle stały się niejadalne, jogurt owszem, ale nie na śniadanie. No ostatnio zjadła samego naleśnika (bez wkładu), ale to też z jajkiem (kurzym). Normalnie nie mam na nic innego pomysłu:/ A chyba jajek codziennie jeść nie może?

 

[aronia12]

kasiekz - moze, mit z cholesetrolem juz obalono (tzn- cholesterol jest ale jest tez jednoczesnie substancja, ktora go rozklada, wiec sie zeruje )

Kurcze, dziec znow demoluje, ratunku, biegne!!!!!

 

[polaa]

Aronia jeszcze nie spi?

aylin moj sie bawi ale klockami mega bloks albo duplo, drewniane tak sobie. Ale te, które napisałam wcześniej to zabawa na całego

 

[Aylin]

'Kasiek - ja nie mam pomysłu na kolacje. Bo na śniadanie młoda je jaja - we wszelkiej postaci za wyjątkiem omletu. Czasem parówki. A na kolację nie dam jej tego samego. A jogurty i serki smakowe odpadają bo nie tknie. Kaszki też. Makaron z serem na obiad jadła... I pomysłów brak

Klocki lubi drewniane. Duplo jej nie interesuja. Lubi jeszcze sortery wszelkie. No i zwierzątka żywe