Sylka.
Fanka BB :)
Hejka,
Josie gratulacje, Jasiu będzie miał wspólnika do psocenia.:-) I współczuje operacji.
MsMickey często też ci co sprzedają cięte choinki maja tez stojaki. Ja jak byłam jeszcze w Polsce to tez zawsze kupowałam żywa choinkę i stojak kupiłam własnie wraz z choinką. Taki z pojemnikiem na wodę.
Sunshine mój śpi w przeróżnych pozycjach. I wciągu nocy zmienia je po kilkanaście razy. Ale najbardziej lubi spać na brzuchu z pupką do góry:-)
Alijenka to wykorzystuj czas z K. jak się tylko da:-)
Kasiek zazdroszczę tego wstawania Poli. Mój smerf to chyba niezależnie o której by się nie położył to pobudka w okolicach 7, a najpóźniej o 8-mej. A ja niestety należę do tych co bardzo lubią spać, tak samo jak mój P. i Paulina. Mam nadzieję, że i Szymkowi z czasem się przestawi i też będzie troszkę dłużnej spał rano. Choćby tylko w weekend.
Kasienka dużo zdrówka dla Nikosia. I zostało Ci już tylko z górki. Aby szybko zleciało.
Aylin podziwiam z tymi pierniczkami.
W ogóle dziewczyny rozszalałyście się z piernikowaniem. Ja nic tutaj nie piekę bo i tak wyjeżdżamy. Pewnie na miejscu coś zakręcę. Może pierniki? ;-)
Wiecie co dzisiaj stwierdziłam, że chyba powoli muszę ograniczać Szymkowi smoka. Dzisiaj nawet na chwilę nie chce się z nim rozstać. Staram się mu go zabierać i czymś zająć, ale trwa to tylko chwilę. Potem zaczyna go szukać i jęczeć o momo.
Josie gratulacje, Jasiu będzie miał wspólnika do psocenia.:-) I współczuje operacji.
MsMickey często też ci co sprzedają cięte choinki maja tez stojaki. Ja jak byłam jeszcze w Polsce to tez zawsze kupowałam żywa choinkę i stojak kupiłam własnie wraz z choinką. Taki z pojemnikiem na wodę.
Sunshine mój śpi w przeróżnych pozycjach. I wciągu nocy zmienia je po kilkanaście razy. Ale najbardziej lubi spać na brzuchu z pupką do góry:-)
Alijenka to wykorzystuj czas z K. jak się tylko da:-)
Kasiek zazdroszczę tego wstawania Poli. Mój smerf to chyba niezależnie o której by się nie położył to pobudka w okolicach 7, a najpóźniej o 8-mej. A ja niestety należę do tych co bardzo lubią spać, tak samo jak mój P. i Paulina. Mam nadzieję, że i Szymkowi z czasem się przestawi i też będzie troszkę dłużnej spał rano. Choćby tylko w weekend.
Kasienka dużo zdrówka dla Nikosia. I zostało Ci już tylko z górki. Aby szybko zleciało.
Aylin podziwiam z tymi pierniczkami.
W ogóle dziewczyny rozszalałyście się z piernikowaniem. Ja nic tutaj nie piekę bo i tak wyjeżdżamy. Pewnie na miejscu coś zakręcę. Może pierniki? ;-)
Wiecie co dzisiaj stwierdziłam, że chyba powoli muszę ograniczać Szymkowi smoka. Dzisiaj nawet na chwilę nie chce się z nim rozstać. Staram się mu go zabierać i czymś zająć, ale trwa to tylko chwilę. Potem zaczyna go szukać i jęczeć o momo.