Monsz juz jest, dlatego moglam sobie pozwolic powalac sie w lozku. I choc nadal jestem zmeczona, to juz chociaz sie nie garbie i nawet oczy udaje mi sie utrzymac chwile otwarte bez bolu okolicznych kosci
Z tym translitem (=lacinska transkrypcja rosyjskiego, nie chcialo mi sie jeszcze "uzerac" z cyrylica) to wyszlo tak, ze mialam spokojna minutke (kiedy dziec oproznial komode
) i pisalam na "dwa fronty" - do Was i na skypie. A ze zawsze robie na bb "kopiuj" (zezarlo mi niejednego posta
) i ze zamierzalam pisac o tym samym to ze zmeczenia skopiowalam nie to co trzeba. Bylam zbyt zmeczona, by czytac, sprawdzac, spolonizowac. Poszlo to poszlo i jak widze przeszlo bez echa
;-)
Nie do konca kojarze, co czytalam przez minione 3 dni, wiec z tego co mi sie po glowie kolacze:
Sunshine - cudnosci
Zawsze mi imponuja ludzie, ktorzy potrafia cos zrobic manulanie, bo ja w tej materii dwustronnie leworeczna
agaundpestka - czy ja dobrze zajarzylam, ze Ty sie urodzinkowalas? No to najlepszego!
Ja bylam wczoraj i tak pijana ze zmeczenia, wiec trinkowanie nie bylo dla mnie wskazane
kasiekz - bilety lotnicze jak bilety. Ja bym planowala tez lot pod katem pogody - zeby sie wygrzewac na Florydzie kiedy w PL bryndza ;-)
Aylin - dookola Ciebie sie ciazuja a dookola mnie... rozwodza. Kolejna para w tym samym miesiacu
Moze to zasluga Waszej zdrowej wody ;-)
alijenka - wracaj na bb!!!!!!!
Sylka - a nie taniej/prosciej zostawic psa u znajomych/w psim hotelu niz tluc sie tak daleko autem? A bedziecie jechac promem czy przez kanal? Moj monsz jechal z Anglii autem (mial tam praktyke zawodowa) promem do Holandii (wybral najkrotsze polaczenie promowe), wiec sobie oszczedzil drogi przez Francje. Nie wiem, jaka Wy macie trase, ale moze to jakis pomysl?;-)
A u nas bylo tak: monsz wyjechal w srode po poludniu a dziec, jak wiecie, bzikowal prawie do 3 w nocy a i wnocy budzil sie co chwila z dzikim wrzaskiem. No wiec w czwartek go "przecwiczylam" (budzenie, duzo atrakcji w dzien) - no i skutek byl taki, ze zasnal po 1. Niby wiec poprawa ale kosztem mojego snu, bo dziec i kolejna noc budzil sie co i rusz z dzikim wrzaskiem. W piatek bylam nieprzytomna ze zmeczenia a dziec rekordowo dlugo bez snu. Tesciowie mieli przyjechac z pomoca ale nawalili (kolejny raz)
Takze zaliczylam 3 bezsenne noce
Dzisiejszej nocy mialam prawie haluny z przemeczenia